Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chcę by teściowa nas odwiedzała bo źle mnie traktowała a mąż ją zaprosił

Polecane posty

Gość gość
wszystko spoko tylko tekst o ryju nie był mój :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nas nie moze zmusic do spotykania sie z ludzmi, ktorych nie lubimy :) i ludzi , ktorzy nas nie szanuja . Odwolaj ja i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie pisze że jest zmuszana do zapraszania takich osób,jedynie zaskakiwana nielubianym i nieproszonym gościem. Gdyby potrafiła się wykazać dużym ilorazem inteligencji poradziłaby sobie sama z tym problemem,nawet nie szukając pomocy na kafeterii u ludzi którzy i tak sami nie mają dużej wiedzy w tym temacie oprócz tego że mogą wywalić za drzwi ale to nie jest wyjście bo zniża się do poziomu gościa. Najlepiej radzić typu,wyjdz,połóz się,nie obskakuj,nie daj sobie wejśc na głowę,ogranicz kontakty etc.etc. Fajne rady ale nic konstruktywnego,sztuką jest pokazać swoją godność a jednocześnie dać odczuć że ten gość powinien skrócić wizytę i odwiedzać na wyraznie zaproszenie domowników. Raczej nie powinno to dotyczyć rodziców bo to jest przykre dla każdego z partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy umie się zachować. Chamki lubią ten sport. Jak się da posmakować ich własnej zupki, to i tak sie do ciebie odzywaja jakby sie nic nie stalo. Udaja takie glupie lub tak durne sa :D Ludzie bez honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerość by się tu przydała Gdybyście były szczere, ty i teściowa, to byście się więcej do siebie nie odezwały Jesteś w ciąży, i stara się boi, że będzie miała utrudniony kontakt z wnukiem No będzie miała skoro nie znosi jego matki:D Niech sobie zrobi następnego syna, i go to wyswata z odpowiednią panną :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele lat temu przeżywałam to co autorka a do tego jeszcze dwie szwagierki panny. Oczywiście nie byłam im dłużna bo były młodsze . Maz siedział cicho, nie wtrącał sie, nie reagował. Siostry buntowały teściowa, tesciowa nie miała swojego rozumu( dzisiaj tak twierdzi) wiec ogólnie było okropnie. Przy kolejnym spotkaniu znowu zaczęły sie jakieś głupie komentarze wiec uznałam , ze czas na ostra reakcje. Powiedziałam głośno ze wcześniej żyłam bez nich i mogę tak nadal, ze nigdy nie będziemy przyjaciółkami i jezeli sie nie postara to straci syna i wnuka bo o to skutecznie zadbam. Afera była ale chyba zdała sobie sprawę ze nie przelewki i lekko sie uspokoiła. Po latach jest ok ale nigdy nie poddałam sie , spotkania były służbowe i raczej wymuszone sytuacja. Obojętnie , miałam spokój a dzisiaj? Dzisiaj jest miłe widzianym gościem , nie ma zwarć bo doszło do niej , ze nie wygra. Wiecie dlaczego? Bo mój maz zawsze stał po mojej stronie, wyjaśniłam mu ze tak długo bedą po mnie jeździć jak długo on bedzie na to pozwalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×