Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy znacie kobiety które nie mają nic poza tym że żyją życiem dorosłych dzieci?

Polecane posty

Gość gość

bo nie ma ani męża, ani zainteresowań, ani koleżanek, ani psa, ani wiary w Boga więc kościół odpada, a całą energię pakuje w analizowanie życia swoich dzieci i we wszystko próbuje sie wpie...laac, skad sie to bierze i jak to zwalczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam moja teściowa taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam, choc jestem w wieku, gdzie wszystkie kolezanki, jesli maja dzieci, to dorosłe, sama mam. Oczywiscie kazda z nas sie interesuje zyciem ich zyciem , ale nie wyobrazam sobie, ze ktos nie ma nic innego poza tym. Czy aby nie przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie przesadzam...moja teściowa jest taka. Nie ma absolutnie żadnych zainteresowań (z czego wyśmiewa się u innych), nie jest wierząca więc do kościoła nie pójdzie tak że jedna "rozrywka" już odpada (z wierzących się podśmiechuje), z koleżanką się nie spotka (bo najpierw trzeba je mieć), na rower nie pójdzie bo jej się nie chce, z rodziną się skłóciła, tylko jedna siostra się do niej odzywa ale ona ma swoją rodzinę, córkę i swoje życie. Moja teściowa żyje życiem synów i teraz także wnuków. Naprawdę przypadek beznadziejny, bo żeby ona choć była serdeczna albo neutralna! A gdzie tam: to jest typ "ja wiem lepiej", "co wy tam wiecie", mnóstwo zgrzytów było przez to że dosłownie z butami wchodziła w nasze sprawy. Jest zdania, że jej życie nie ma sensu bo przyszły jakieś "dziewuchy" i "zabrały" jej jej "synków" (lat 30 i 33)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:37 masakra, współczuję, typ bluszcza, ktory poza dziecmi nic w zyciu nie osiągnął a nawet faceta przy sobie nie ma zeby nim sie zajac a nie zyciem innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litosci. Dom, koleżanka, pies i kościół - to waszym zdaniem sa "zainteresowania"?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmisia
Znam,siostra mojego meza mieszka z synem i synowa,stnek ma prawie40 ale mamunia jaj dzidziusia jego nianczy,a synowa sama nie wezmie lyzki aby zjesc zupe,bo tesciowa tak kocha synka,ze zone syna traktuje jak krolowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:11 no wiesz, jakieś tam są. Lepsze to niż wiszenie na telefonie do dzieci, ciągła ingerencja w ich życie. Większość ludzi ma "zainteresowania" takie jak koleżanki i kościól, wyobraź sobie co się dzieje ze łbie takiego starego betona jak tego brakuje. Nic tylko do Auschtitz wysłać, piecyki włączyć niech się kukła pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka topiku musi być bardzo złośliwą osobą, którą interesuje tylko własny czubek nosa, a co do innych, to interesują ja tylko plotki! Gratulacje za niski poziom IQ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:16 co, prawda w oczy kole, stara mamusiu której jedynym osiągiem jest wpier...alanie się w życie dorosłych dzieci, bo ani na mszę nie pójdziesz, ani kwiatków nie zasadzisz, tylko będziesz żyła z tego co namącisz o synka czy córci? Takie nie powinny sie brać za rozmnażanie w ogóle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby sie nie wziela za rozmnazanie, to bys nie miala swojego cudownego męzusia :P Taki on cudowny jak i ty :D lepiej sie nie rozmnazaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:37 akurat nie mowie o swojej teściowej a o ciotce, babo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda w oczy to chyba ciebie kole! Spójrz krytycznie na siebie, a nie tylko na innych i nie zapewniaj z góry o mamuśkach, każdy normalnie myślący człowiek dojdzie do takiego wniosku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 16:11 no wiesz, jakieś tam są. Lepsze to niż wiszenie na telefonie do dzieci, ciągła ingerencja w ich życie. Większość ludzi ma "zainteresowania" takie jak koleżanki i kościól, wyobraź sobie co się dzieje ze łbie takiego starego betona jak tego brakuje. Nic tylko do Auschtitz wysłać, piecyki włączyć niech się kukła pali. xx Ręce opadaja na taki komentarz. Mam wrazenie ,ze ta tesciowa czy tez ciotka omija cie szerokim lukiem, nie jest zainteresowana przede wszystkim toba, czemu sie trudno dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam-moja tesciowa :(. Dokad zyl jej maz to jeszcze jakos bylo (choc on tez sie wpieprzal do wszystkiego )ale jak kilka lat temu zmarl nagle i ona zostala sama to nagle nie wiedziala co ze soba zrobic. Najchetniej wprowadzilaby sie do nas. Sorry ale na to nie ma szans- nasze dzieci sa juz prawie dorosle, zreszta niezbyt ja lubia -zapracowala na to sama. Ona tez 0 zainteresowan, do kosciola chodzi ale jak namawialam ja zeby sie poznala z jakas grupa kobiet przy kosciele to NIE. Ksiazek nie czyta, filmow nie oglada, na spotkaniach rodzinnych nie mozna z nia tak normalnie pogadac, jak juz kogos dorwie to go zamecza swoim jadem, obgadywaniem reszty rodziny. Dlatego trYmam sie z nia na dystans-jedyny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×