szczerość kolezanki? pomocy ...

słuchajcie mam pytanie proszę o opinie czy chce mnie kolezanka wykorzystać wiec tak ja mam auto ona nie , miała prace sprzątanie bardzo bogaci pół roku tam pracuje , powiedziała mi ze to jest za daleko dodam ze droga teraz jest super ale zimą bardzo niebezpieczna zapytała czy ja chcę tą prace ok pojechałam z nia pare razy *wcześniej po nia przyjezdzala pracodawca i odwozila . w rezultacie ja jezdze z nia ja musze sprzatac latac ze szmatą szorować podłogę szczotka ostatnio bylam wykonczona jak zmieniałam 5 ogromnych łóżek pościeli a ona całe 4 godziny prasuje i pije sobie kawke z ta pracodawca i swietnie się bawia . czuje się niekomfortowo i okazało się ze ona zostanie tylko na prasowanie i ze mna przyjezdzac a ja będę do sprzątania . czy mam patrzeć tylko na kase i wziąsc ta prace jak myślicie ?co byscie zrobili ?ja mam dzieci i mam inna prace i bardziej szukam zawsze bliżej miejsca zamieszkania i jakos nie wiem co zrobić

nie rozumiem

Ale, o co Ci chodzi??? Dostalas pieniadze za prace. I albo Ci odpowiada albo nie. Nie za bardzo rozumiem. Nie jezdzisz tam za darmo.Nikt Cie nie zmusza!

w skrócie miała być praca a wyszło ze praca jest ja to gorsze musze wykonywać a kolezanka na lepszych zasadach i jeszcze jeżdzi za moje paliwo i musze ze wszystkim uzgadniać z nią w dodatku za każdym razem mnie prosi by ja jeszcze po pracy gdzies podwiesc i jeszcze pozycza pieniądze . pytanie czy jednak zostawić ta prace czy wytrzymać jakiś czas

przede wszystkim,jeśli chcesz być zrozumiana, zacznij pisać w języku polskim. Znaki przestankowe, te sprawy...bo wstyd!

a zarabiasz dużo wiecej od niej? moze szukali osoby do prasowania wiec ona wolała "awansowac" a zamiast szukać z ogłoszenia to dąła tobie cynk jako dobra koleżanka. no chyba ze ona sie wycwaniła i zarabia tyle co ty za samo prasowanie. no i mam nadzieje, że do paliwa dorzuca się?

ups w międzyczasie dopisałaś odpowiedzi na moje zadane pytania :) to cie wykorzystuje fakt. a czy rzucić robote. to nie wiem jaka jest twoja sytuacja finansowa. jak nie masz kasy to lepiej urzymać jakiś czas pracęa w międzyczasie szukać innej

Czy pracujesz za darmo????????? Przyjmuje,ze nie. Jezeli cos Ci nie odpowiada w zachowaniu kolezanki, to powiedz jej o tym. Jestes dorosla osoba i decyzje podejmij sama.

15.06 dziękuję za normalną odpowiedz atem kolezanka się nie dokłada do paliwa i raczej nie ma zamiaru , ma tyle samo co ja zarobku jestem przed podpisaniem umowy i nie wiem co zrobić jeśli już na początku czuję że to nie jest fer

a czujesz zapach słownika ortograficznego?

Nie wiem ile Ty masz lat ale serio naucz się podstaw bo ciężko cokolwiek zrozumieć. Ludzie po zawodówcee lepiej się wyslawiaja... Moim zdaniem dajesz się wykorzystywać "kolezance" niech dokłada sie do paliwa. Nie pozyczaj jej skoro sama nie masz pieniędzy.

A dlaczego nie powiesz kolezance,ze paliwo tez kosztuje i ze uwazasz ,ze powinna sie dokladac bo nie bedziesz jej sponsorowac. Takie jest zycie, Jezeli sama nie masz za duzo kasy.A co do pracy to jezeli nie masz innej a potrzebne Ci sa pieniadze to sie zastanow, a mozesz bez tej pracy przezyc to nie bierz tej pracy. Decyzje podejmij sama.Samych dobrych wyborow Ci zycze.Powodzenia

Mieszkasz za granica?

jestes jeszcze niesmiala i zakompleksiona kolezanko?