Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dołek finansowy jakies porady??

Polecane posty

Gość gość

jestem ostatni miesiąc na rodzicielskim i przechodze na wychowawczy. Więc dochodów żadnych, mąz na bezrobociu, starsze dziecko w przedszkolu. macie jakies podpowiedzi na czym przyoszczędzić? Czynsz, przedszkole, prad i komórka to widaomo, a reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obydwoje bez dochodów i na czym przyoszczędzić? PROWO. I to marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego prowo, bo będę wychowywać dziecko a mąz bez pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz zaoszczędzić na mężu,pogoń dziada do pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie w ogóle jakieś dochody? Jakie miesieczne stałe koszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo skoro maz w domu to nie idx na wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż zwolnił się aby zająć się umierającym ojcem, dopiero będzie miał 1. zasiłek wypłacony. Róznie się w życiu zdarza, nie myślałam, że będzie cięzko, ale nie było wyjścia.. opłaty stałe pociagniemy z oszczędności, bardziej interesuje mnie sprawa kulinariów. nie musielismy patrzec co kupujemy, ale teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z czego chcesz przyoszczędzać? Bo żeby oszczedzać trzeba mieć dochody. Mąż niech idzie do byle jakiej roboty jak jesteście w totalnej d***e, jak ma jakieś umiejętności (naprawa sprzętu, języki) to niech sie w tym ogłasza na olx czy innym portalu. A jak nie, że np. ogródek skopie, trawnik skosi, w czyszczeniu działki pomoże (widziałam ogłoszenia jak ludzie do takich rzeczy potrzebowali wsparcia). W sadach teraz może być jakaś robota, na magazynach, produkcji - w takich miejscach raczej szybko przyjmują. A w międzyczasie niech szuka docelowej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szlachetne, że zwolnił się aby ojca dochować, ale może lepiej było opiekę wziąć albo jakieś urlopy wykorzystać? Wiem, że to ważne żeby zająć się rodzicem, ale swoją rodzinę też trzeba utrzymać... zasiłek opiekuńczy to max 1000zł, nie wiadomo ile ojciec pożyje, a co dalej? Ty idziesz na wychowawczy, starsze dziecko masz w przedszkolu... może lepiej byłoby młodsze do żłobka a Ty do pracy? Żeby jednak chociaż jedna pensja była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarejestrował sie i dopiero dostanie 1. zasiłek. Do tej pory pracował, powiem więcj, był dyrektorem... wiem że brzmi niewiarygodnie, ale tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urlop wykorzystał cały, a ojciec chorował 7 miesięcy, tak trzeba było zrobić, to było oczywiste. w takich chwilach nie myslelismy co będzie dalej... może to był bład, ale błędem byłoby tez nie móc sobie potem spojrzeć w twarz. No nic, pójde do MOPS, może jakieś zasiłki sie nam należa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na rodzica należy się też opieka, niektórzy biorą urlopy bezpłatne... zrobiliście jak uważaliście, ale chyba to mądre nie było i Twoja decyzja o wychowawczym kiedy mąż nie ma pracy też mądra nie jest. Są żłobki, mąż w domu, więc bez sensu żebyś jeszcze ty do kompletu siedziała i to bez świadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był dyrektorem i zrezygnował z pracy?? Według mnie to nie jest odpowiedzialne. Trzeba było wynająć opiekunkę do ojca, Ty też mogłaś pomóc z opieką nad teściem skoro jesteś na macierzyńskim. Jak Wy to sobie teraz wyobrażacie? Rozumiem żyjecie z oszczędności ale co dalej? Za 1000 zł zasiłku i 500+ chcecie utrzymać 4 os rodzinę i teścia? Czy ojciec męża ma emeryturę? Bo jesli tak to trochę zmienia postać rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie opierasz na tym co sezonowe. Teraz gory warzyw. Cena jest podstawowym kryterium wyboru. Mieso trzy razy w tygodniu, zero wedlin, bo sa toksyczne i drogie. Duzo jajek, nabial jak najprostszy (czyli np. owoce do jogurtu dodajesz sama, nie kupujesz gotowych). Dwa-trzy razy w tygodniu jecie stroczkowe (groch, fasolki, soczewice), zawsze kupujesz je suszone, zadnych puszek i robisz sama. Z nich tez robisz rozne smarowidla do pieczywa, pasztety, itp. Duzo kasz, sa pozywne i tanie, znacznie tansze od chleba z czyms na kolacje. Macie sporo czasu: grzyby, ryby, jagody - zbieracie sami + robisz przetwory na jesien i zmie. Jesli w poblizu sa jakies zbiory, proponujecie swoja prace za pieniadze lub za produkty. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×