zdejmowanie skapet w gościach

Kiedyś odwiedził mnie kumpel i zdziwilo mnie jego zachowanie, bowiem oprócz butów, zdjął również skarpety. Ostatnio byłem u innego kolegi i zostałem poproszony o chodzenie bez skarpet, taki zwyczaj podobno. Spotkaliście się z czymś takim?

Nie, nie spotkałam się i nie zaakceptowałabym cudzych spoconych stóp na powierzchni swojego mieszkania i nigdy w życiu nie ściągnęłabym skarepetek. Buty, owszem. Jak najbardziej. I tak zawsze noszę ze sobą pantofelki (czyste i wyprane) bo sama nie lubię kiedy ludzie włażą z brudnym obuwiem do mojego mieszkania, a już szczególnie kiedy wykładają giry na ławę gdzie stoją zakąski itp. Brrrr...Na szczęście nauczyłam się pyskować i takie akcje się zakończyły.