Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Joga kraków

Polecane posty

Gość gość

Przeprowadziłam się do KRK, szukam jakiejś dobrej Jogi. Możecie coś polecić? Tylko odpuśćcie sobie żarty i głupie komentarze, bo znajdę jakieś studio na własną rękę. Chciałabym poznać jakieś komentarze na temat poszczególnych miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to bez żartów i docinek. Polecam zacząć w domu. Mi się splendor wielkomiejskich "studiów" jogi nie podoba. Większość to kobiety 40 plus, które zadają tylko głupie pytania. Nie chcę być niemiła, ale to nie była atmosfera w której mogłam się odprężyć: http://blog.fruiti.pl/relaks-i-rozrywka/joga-dla-poczatkujacych-jak-zaczac/ poczytaj sobie i spróbuj w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracowniach, studiach, warsztatach jest o tyle dobrze, że ten ktoś, kto rzekomo się zna na temacie, może Cię poinstruować, co robisz źle i jak trzeba robić dobrze. Z drugiej strony jest wiele filmików w internecie jak robić daną pozycję poprawnie. Ja piszę z perspektywy faceta, który nigdy nie był na profesjonalnej siłowni, mam w mieszkaniu własny sprzęt do ćwiczeń i wyćwiczyłem się na tym bardzo dobrze. Nie chwaląc się, wyglądam dobrze, bo ludzie zwracają na to uwagę i dostaję sporo miłych komentarzy. Jestem w 100% samoukiem, więc skoro ja mogłem przez 15 lat ćwiczyć bez kontuzji i z super efektami, to z pewnością jogę też można uprawiać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się dla ciebie liczy? Jakie warunki ma spełniać to miejsce? I w jakiej części Krakowa ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość Szukam głównie takich kameralnych miejsc. Trochę wystraszyły mnie te panie po 40 i ich pytania :D Ja mam trochę mniej lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś coś jeszcze wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Krakowie radzę szukać gdzieś po obrzeżach miejsc do Jogi jak już, bo w centrum w okolicach rynku masz bardzo europejskie ceny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joga to demonologia i otwieranie się na złego ducha. Zobaczcie na yputub joga zagrożenie duchowe. Jak teraz nie wierzycie to się przekonacie później jak Wam się życie skomplikuje tak, że nie będziecie wiefzieć skąd takie rzeczy sie dzieją. Bo trudno się z tego wyrwać. Dlatego ostrzegam bo wyszłam z tego i wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny nawiedzony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co w przypadku, gdy ktoś ma depresję i nagle joga mu pomaga? Wielu ludzi wyleczyło się z depresji, którą dostali z niką, a chodzili do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pomaga złudnie, chwilowo, wiem bo cwiczyłam joge i miałam kilka podejsc. Na dłużej nie pomoże bo demony właśnie niszczą człowieka wprowadzając człowieka w depresję tj. stan myślowej beznadziei i cierpień duchowych. Na depresję pomaga slowjogging czyli powolne bieganie. Poczytaj o tym w necie. Na schudnięcie też pomaga bo przyspiesza metabolizm i dotlenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dodam jeszcze, że samo chodzenie do kościoła to za mało. Trzeba korzystać z Sakramentów św. regularnie i budować swoją wiarę w prziwnym wypadku diabeł ciągnie w dół i nie ma się ochrony. Zobacz kanał na yotub: Dotyk Boga W Playliście w zakładce Świadectwa są filmiki jak ludziom wiara pomogła przy depresjii i jak Bóg całkowicie ich uleczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slow jogging jest super i za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To widocznie ja żyję z demonami za pan brat, bo od 20 lat mam wspaniałe życie, świetną pracę, żonę, dzieci. Owszem, mam też problemy jak każdy człowiek, słabsze i lepsze chwile, ale zwyczajnie nie wierzę w takie bzdury jak demony. Uświadom sobie, że religia katolicka jest małym procentem. Ludzie na świecie ćwiczą jogę, w buddyzmie to podstawa egzystencji. I co - Azjaci to diabły wcielone? Są od nas spokojniejsi i cieszą się z małych sukcesów, a nie to co katole, którzy tylko zazdroszczą i oceniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×