Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy sądzicie ze on na pewno kogoś ma?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z ze swoim facetem 3 lata. Albo i byłam... Mieszkamy w innych miastach oddalonych 200 km, ale studiujemy w jednym miescie. Od pół roku on wymysla coraz to nowe preteksty zebym do niego nie przyjezdzała ( do jego rodzinnej miejscowości), a wcześniej chetnie sie na to godził... jedynie widujemy sie w miescie w ktorym studiujemy albo on przyjezdza do mnie. To mnie jeszcze zastanawia ,ze zwykle zawsze odbiera tel albo oddzwania. A sa takie dni, ze nie odbiera wcale, albo odrzuca polaczenie i nie dzwoni. bez powodu praktycznie... nie bardzo mam jak tego sprawdzic czy kogos ma bo jego koledzy mi nie powiedzą, musiałabym tam jechac i chyba go sledzic... A wy jak uważacie, ma tam teraz kogos na stale, a mnie oszukuje? Bo to jest wszystko dziwne... Oczywiscie pytalam sie go o to, ale on zaprzecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zdrowy rozsądek coś jest nie tak. Ja obstawiam że ma i współczuje bo ciężko to sprawdzić. Jedyne wyjścia to powiedzieć teraz przyjeżdżam i nic mnie nie interesuje. Ile czasu nie byłaś u niego? I jak to się zaczęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No już z 7 miesiecy u niego nie byłam... jak się zaczęło? Jakoś tak stopniowo, na początku to się cieszyłam nawet, ze on czesciej odwiedza mnie i nie wydawało mi się to dziwne, ale potem on zaczął wymyslac coraz to nowe preteksty i przekladac moj przyjazd do noego, że " teraz nie bo cos tam i za tydzien moge przyjechac" i tak ciagle...Zaczynam myslec,ze moze on tam ma kogoś na stałe, a ja juz nawet oficjalnie jego dziewczyna nie jestem :O Z facebooka on rzadko korzysta, wiec i informacji o zwiazku nie ma i prawie nie ma tam zdjec, wiec ciezko cos wywnioskować, jego koledzy go nie wydadzą w razie czego, to nawet nie ma sie ich o co pytać, ale dziwne mi sie to wydaje, chyba mu w koncu postawie ultimatum,ze albo do niego przyjade albo koniec z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak mysle, ze moze on oszukuje nas obydwie i leci na dwa fronty, ale to takie moje przypuszczenia narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi ale raczej ma kogoś. Albo postaw sprawę tak jak napisałaś albo pojedź poprostu. W drugiej opcji masz jasność. Spalone mosty. I czysty umysł bo przy pierwszej opcji i jakichś uczuciach to zawsze coś pozostaje w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z resztą dziwne że 7 miesięcy tak przekłada. A jak często u Ciebie bywa? Z resztą co ja pytam. Coś jest nie tak. A jakie są te wymówki? Poważne czy bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj jak dorosniesz i znajdz sobei porzadnego faceta,z ktorym bedziesz szczesliwa, a nie z jakims studencikiem sie meczysz , ktory cie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie jakichś wspólnych znajomych? Może podpytaj się kolegów swojego faceta A może on po prostu ma jakieś problemy, którymi nie chce cię martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspólnych znajomych właśnie nie mamy bo pochodzimy z dwóch różnych miast, a watpie zeb jego koledzy mi cos powiedzieli no bo pewnie beda go kryc. Moze kiedys do niego pojadę, tylko czy wtedy ewentualnie zastane ich razem to tez niewiadomo, najgorsze, ze on mieszka z mama, ktora mnie średnio lubi, nie wiem czy ona w ogole wie, ze dalej jestesmy razem.. Moze teraz tam ma nowa, oficjalna dziewczyne? I leci sobie na dwa fonty... W takim razie jej tez wspolczuje nie weim, ale cos mi tu śmierdzi i pdejrzewam, ze cos kreci. Albo niby dlaeczego czasem nie odbiera tel po dwa dni i tlumaczy sie ,ze mial duzo pracy, a w inne ma tyle samo pracy i zawsze odbiera? Moze wtedy co nie odbiera jest z nią....Jeśli leci na dwa fronty to dobrze zeby tamta sie tez dowiedziała z kim sie zadaje Musze się jakoś dowedzieć prawdy, moze faktycznie niedlugo pojade do niego. Przewaznie te preteksty dlaczego mam nie przyjezdzac są błahe, najpierw był remont niby ( nawet nie wiem czy na prawdę), potem jego mama niby miała cos przeciw, potem on miał duzo pracy i nie mialby dla mnie czasu i zawsze cos wymyslił, a kiedys to nalegal zebym go odwiedzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probowałam tez przegladac jego tel, komputer, ale on ma wszedzie hasla, co tez jest podejrzane, jakby chcial cos ukryc, choc on ma te hasla akurat odkad pamietam, tyle ze wczesniej go nie sprawdzalam bo moglam do niego jezdzic,a teraz cos mi nie pasuje... I tak np. od wczoraj znow nie odbiera, a wczesniej dzwonił po 5 razy dziennie. dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopak cie do domu nie chce wpuscic , a ty sie na sile chcesz mu pchac. Daj sobie lepiej z nim spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pojechala bez uprzedzenia i zobaczyla co jest grane ? Bo tak to jakies domysly ile tak mozna juz i tak tyle czasu to trwa ze ja hym nie wytrzymala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Do programu telewizyjnego poszukuję kobiet, które zostały zdradzone i chciałyby podzielić się swoją historią. Jeśli jesteś zainteresowana wyślij swój numer telefonu na w.stanuch@tvn.pl to zadzwonię i opowiem o wszystkich szczegółach Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×