po co ktoś kupuje kolejny identyczny samochód?

mam sąsiadów oszustów i złodziei. oboje bez wykształcenia, bezrobotni. ale ostatnio skądś dorwali kasę. I kupili nowy samochód, a stary sprzedali-akurat wracałam z pracy jak na podwórku przeliczali kasę... za dwa dni ich stary samochód wrócił. tylko okazuje się ze to jest niemal identyczny samochód ale nie ten sam-tamten był diesel a ten benzyniak. ale tak to niemal identyczny zielony pandzioch. zaraz stwierdzicie ze jestem wscibska ale zastanawiam sie po co robic cos takiego? to kretacze i oszusci, on po odsiadce. i znowu coś kombinują. mam nadzieję ze tym razem nie skonczy sie jak przy ostatniej kradzieży ze policja odebrała skradzione fanty i pogrozila palcem....

Żeby jeździć.

Dzięki za inteligenta odpowiedź... rozumiem kupić podobny ale nowszy, ale oni kupili o rok starszy od tamtego, wszystkim wciskają ze to ten sam samochód. zapytałam gdy samochód wrócił to odpowiedzieli ze kupujący się nie wyrobil z drugą częścią pieniędzy bo nie dostał pożyczki i im go zwrócił. A to jest inne auto, to po co wymyślać ze to samo? nie chodzi o podatek bo tamtym jeździli 3 czy 4 lata odkąd tu mieszkają.

Czego nie rozumiesz w zamianie starego diesla na starego benzyniaka? To dość oczywiste.

rozumiem zamianę jednego na drugi, ale nie rozumiem kupowania niemal identycznego i mówienia ze to ten sam...

Zzby wscibskie babsztyle nie wiedzialy o zmianie. Maja nadzieje ze nie wszyscy sie zorietnuja. Tak sie robi jak ma sie ZAWISTNYCH sasiadow lub kolegow w pracy.