moj brat terrorysta

Potrzebuje waszej pomocy i rad bo juz nie wytrzymuje. moj brat w pewnym sensie terroryzuje rodzine-domownikow. ma 22 lata studiuje w weekendy a caly tydzien siedzi w domu i twierdzi ze robi cos na komputerze (robi, ale nie musi temu poswiecac calych dni). i tak mija jego caly dzien, od czasu do czasu cos w domu pomoze, ze znajomymi bardzo rzadko sie spotyka. ja studiuje w innym miescie ale w wakacje jestem w domu i nie wytrzymuje psychicznie. jak stwierdzi ze mu sie cos nalezy to potrafi tak psychicznie meczyc pol dnia cala rodzine ze czlowiek nerwowo nie wytrzymuje a jak mu sie postawilam i wykrzyczalam to co o nim mysle to wpada w agresje i sie potrafi szarpac dzisiaj pooblewal w lazience ze zlosci wszystkie sciany a my lazienke od kilku lat mamy niezrobiona bo ciagle pieniedzy brakuje a moj brat nawet nie chodzi do pracy a za szkole trzeba placic. co robic jestem juz strzepkiem nerwow pomocy :(

co zrobic zeby on poszedl do pracy

w Polsce nie ma obowiązku pracy - nie możesz nikogo do pracy zmusić niestety, będziecie musieli utrzymywać go i robić wszystko czego sobie zażyczy, bo jak nie to wy a nie on będziecie mieli kłopoty

odciąć go od koryta...

to nie jest tak ze taka sytuacja jest codziennie po prostu jak mu cos odpali albo skoncza mu sie papierosy to od razu nerwowy chodzi. wiec problemow miec my nie bedziemy ale moze polecacie jakis psycholog czy cos sama nie wiem dla niego