Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mocno podejrzana sprawa.

Polecane posty

Gość gość
Wow, dotykał jej włosÓW! Może mieli dosyć miłosnej partyzantki i w taki sposób chcieli przekazać wam wiadomość? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego rodzina, siostra... odmawiają udzielenia jakich kolwiek wyjaśnień poza tym, że ona żyje i że jej stan jest stabilny. Biuro tego faceta też milczy i nie udzielają żadnych informacji, jego profil na FB od czasu tego wypadku nie jest aktualizowany... każda ze stron milczy. Jej komórka nie odpowiada, widzenie w szpitalu nie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie widziałam bo nie chodziłam na jego wykłady. Mało kto chodził ale ktoś napisał na grupie, że ona siedziała na samym początku, a on stał głównie koło miejsca przy którym siedziała i raz dotknął jej włosów... w każdym razie nikt wtedy nie potraktował poważnie, a teraz każdy szczegół się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś A rozumiesz maglownico, że snucie domysłów, produkowanie teorii spiskowych jest zbyteczne? To co dla was, zainteresowanych wydaje się niezwykłe, okaże się na dniach czymś zupełnie innym niż oczekiwaliście....Zamknij więc koparę, wsadź dupę w wiadro z zimną wodą i poczekaj, a wszystkiego się dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba każdy jest ciekawy jak było naprawdę. To dziwne??? Fakt, że niektórzy się śmieją i są chamscy, ale ja akurat taka nie jestem. W każdym razie na 100% musiało zajść coś między nimi bo inaczej by go tam nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nawet na facebook'a się nie loguje. Kilka osób pisało też na maila do tego wykładowcy co z nią ale nie odpisuje. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ciekawy z odrobiną oleju w głowie, będzie milczał i poczeka na wyjaśnienia od niej lub wykładowcy. Gdzie i co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujecie się beznadziejnie. Ty i ta cała banda z waszej uczelni. Jesteście po prostu wścibscy i tyle! :o Atakowanie nie potrzebnie rodziny, wydzwanianie do firmy tego faceta, spamowanie mailami, szpiegowanie. :o Co za brak taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę przecież podawała tutaj namiarów na uczelnie ze względu na tą sytuacje. Taka gnida to ja nie jestem. Szczerze wątpię, że coś się dowiemy jak już każdy unika wyjaśnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kawał chuyow z was. jak mozna wydzwaniac do biura faceta? to raczej wy mu robicie wkoło dupy. zdajesz sobie sprawę, ze jakby nie kolezanka z tego samego bloku to gów.no byscie wiedzieli bo zostaloby to miedzy rodzina, policja i ew. wladzami uczelni? x x taki bliski kontakt z dziewczyna zarezerwowany jest dla jej przyjaciół, wiec czego oczekujesz? chyba twoje zainteresowanie jest conajmniej nietaktowne. przyjaciółką nie jesteś, bo piszesz takie rzeczy na forum, a prawdziwy przyjaciel nie puscilby pary. w ogole opisaliscie to wszystko od razu na grupie fb. kawal kur.ew z was, i 2/3 ludzi ze studiów taka jest. dobrze zawsze mowie, ze na studiach trzeba byc bardzo ostroznym co sie komu mowi, z kim sie zadaje. to jest bardzo zajadłe i fałszywe towarzystow. najlepsze przyjaznie sa zawierane w liceum - bezinteresowne zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nikt tych ludzi nie oczernia ani nie atakuje. Puknij się w głowę! Każdy chce tylko się dowiedzieć co zaszło, a że sytuacja jest kontrowersyjna to co się dziwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę mnie nie obrażać ponieważ to nie ja nadałam temat na grupie. Wszystko wyszło od jednej osoby i zrobił się gnój. Nie ja też dzwoniłam do biura tego wykładowcy tylko kilka osób z roku, ja tylko powtarzam co zrobili inni bo pisali o tym na grupie. Nawet jej bliższe koleżanki ze studiów nie wiele wiedzą, bo nikt nie chce nic wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczęściej powtarzające się pytania... 1.Dlaczego próbowała odebrać sobie życie? 2.Co ten wykładowca robił w jej mieszkaniu gdy to się stało? 3.Co ją z nim łączyło? 4.Czemu nikt nie chce nic wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ona nawet na facebook'a się nie loguje. Kilka osób pisało też na maila do tego wykładowcy co z nią ale nie odpisuje. pechowiec.gif x wy jestescie poy****i i sorry, ale na jakie wyjasnienia wy czekacie? :D ahhaha o yeblam. nie jestescie zadna strona tutaj w ew. sledztwie policyjnym. ani nie jestescie rodzina laski, ani rodzina wykladowcy wiec nie macie do czego zglaszac swoich zadań :D na jego miejscu jak zostanie oczyszczony to jeszcze bym sie po was przejechala - poszlabym do dziakana i zalecila pogadanke wychowawcza z wami :D tak że sralibyscie jeszcze na 2 dzień na rzadko :D x poza tym jesli nikt nie udowodni ze bzykali sie podczas jej studiowania to policja nic mu nie moze zrobic. nie ma paragrafu na targanie sie na swoje zycie przez jakies tam uczucia. co najwyzej dostanie pouczenie na uczelni, ale to tez watpliwe, bo nikt nie zabrania kontaktu z bylymi uczniami. x nie takie rzeczy sie w liceum dzialy miedzy nauczycielami a uczniami i uwierz mi nikt nie podnosil larum. czasem taki nauczyciel byl odsuwany od udzialu w studniowkach przez 2-3lata dla wyciszenia sprawy. nie wiem gdzie wy zyjecie, na jakim swiecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze to skad wiecie, ze to ona chciala sie zabic? moze on ja ostro w kakao zapinał i lubili sie wtedy bawic w podduszanie i za mocno scisnal? poza tym kiedy to sie stalo? jesli przed obrona to maja problem, ale jesli po obronie to co za problem? i w ogole studenci to chyba na wakacje po domach sie rozjezdzaja, wiec co ty piszesz w sierpniu o tym ? nudzi ci sie na wakacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ja wypisywałam do tego faceta więc proszę nie mieć do mnie pretensji. W każdym razie... na maile nie odpisuje, jego biuro nie udziela żadnych wyjaśnień, jego strona na FB od czasu wypadku nie jest aktualizowana. Dziwne. Jej siostra też nie chce nic powiedzieć, ignoruje pytania o tego wykładowcę. Powiedziała tylko, że jej stan jest stabilny, że jest w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Odpada. Ludzie lubiący się tak bawić, ustalają sobie zawsze słowo klucz, oznaczające "stop". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta koleżanka co tą sprawę nagłośniła... napisała tak, że ona próbowała się zabić, widziała jak karetka ją zabrała i był z nią ten wykładowca. Podobno niezła akcja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrony były w czerwcu, a to się wydarzyło kilka dni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez sie zajmij soba dziewczyno i nie mieszaj sie w czyjes prywatne sprawy. Zalosni jestescie z ta swoja falszywa troskliwoscia o jej stan zdrowia. A tak na prawde zalezy wam tylko na tym zeby miec sensacje i miec o czym rozmawiac przez kolejny mies. Piszecie ze dziewczyna i on zniszczyli sobie zycie..niby dlaczego? Za rok nikt o tym nie bedzie pamietal. Jakie trzeba miec nudne zycie zeby fascynowac sie do tego stopnia czims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego się spodziewać po takiej akcji? to oczywiste, że ludzie będą gadać. wypłynęło coś co zdecydowanie nie powinno. teraz ona nie będzie miała życia na tej uczelni. na niego też będą źle patrzeć. co się dziwić. szkoda dziewczyny, że się tak zmarnowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze, że zdawała się taka delikatna, porządna, rozsądna, poukłada, a tu takie coś. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczymy czy jak tobie sie kiedys przytrafi cos ''kontrowersyjnego'' czy bedzie ci milo jak twoja osoba bedzie opisywana na grupie na fb.. Przeciez ta dziewczyna tez do niej nalezy wiec moze wejsc i zobaczyc wasze wypociny i sie jeszcze bardziej zalamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzykała się z podstarzałym wykładowcą to teraz ma. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja bym nie spała z wykładowcą i to w dodatku sporo starszym. W sumie fakt. Lepiej żeby ona i on nie widzieli co tam ludzie napisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha juz diagnoza postawiona.. Co i jak kiedy gdzie haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona w ogóle była taka grzeczna powiem Wam. Nigdy nie chodziła na imprezy, nie piła alkoholu, nie paliła, nigdy nie słyszałam żeby ona użyła jakiegoś wulgaryzmu. O.o Dobrze się uczyła, była dość skromna, miła chociaż trochę wycofana w sensie nie integrowała się z ludźmi jakoś bliżej. Dziwne. Ciężko aż uwierzyć, że zrobiła coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym śmiesznego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszna jestes ty:) skoncz plotkaro juz opisywac ta biedna dziewczyne w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie ma nic do śmiania się. Dziewczyna zmarnowała sobie życie i temu facetowi w sumie też przez ten wyskok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×