Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szatan®

Czy zakochaliście kiedyś tak bardzo że świat dla was przestał istnieć?..

Polecane posty

Gość gość
Ty jestes tak slodki, az mdly... mozna rzygac tencza z gwiazdkami... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ełstachy
w pewnym chłopaku mocno, głęboko a on zacisnąl pośladki i z bulu i nadzieji zapomniałem o całym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie; stan, który opisujesz, to nie jest dojrzałe uczucie, a zauroczenie, które może być mocne i silne, ale w gruncie rzeczy jest destrukcyjne i głupie (choć dla niektórych piękne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiłem juz ostatnio ze szatan schodzi na psy wychodzi z niego desperat i miętka peasda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochał się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj marzy mi się taka miłość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się marzy taka miłość, że nie będę zamknięty na świat zewnętrzny, a otwarty, będę doceniał jego piękno i będę miał chęć pomocy innym. Miłość, która będzie mi inspiracją. Ktoś, kto będzie chciał i umiał rozmawiać na trudne i drażliwe tematy, kto będzie chciał ryzykować i próbować wraz ze mną nowych rozwiązań, aby nasz związek był lepszy i szczęśliwszy. Ktoś, kto będzie miał pewną wiedzę o mechanizmach ludzkich zachowań i chęć, aby wykorzystać ją w praktyce. Osoba świadoma siebie, tzn. swoich pragnień i celów oraz sposobów ich realizacji, a także swych wad i możliwości walki z nimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i drogo za to zapłaciłam. Byłam naiwna, żaden mężczyzna nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na szczęście z wzajemnością. Dziś już nie jesteśmy ze sobą, ale mimo wielu cierpień dla obu stron uważam, że to było najlepsze co mnie w życiu mogło spotkać i nigdy więcej się nie powtórzy. Wiem też, że nie każdemu to jest dane i tym bardziej uważam się za wyjątkowego szczęściarza. To było coś jak z piosenki Republiki "Raz na milion lat". Do dziś, mimo, że minęło od tego czasu 20 lat, robi mi się ciepło na wspomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji, zbyt mocno stąpam po ziemi mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierze w głębi serca że takie coś jest możliwe. Bo co innego pozostaje realizm, zwykłe czynności powtarzane z dnia na dzień. Zaspokajanie swoich potrzeb. Musi być coś więcej coś co definiuje świat i czyni go lepszym.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SaineK dziś Nidy nie marzyłaś o czymś takim? Ja też twardo stoję na ziemi bo życie mnie tego nauczyło. Czasami boję się że wierze w coś co tak naprawdę nie istnieje i stąd nie będzie mi dane tego doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szatan wróć kocham cie❤️:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem prawiczkiem wiec nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taak...i zaluje,ze nie bylo wtedy przy mnie nikogo kto trzasnalby mnie na otrzezwienie. Pozniej nawet nie mialam poduszki pod tylek na to twarde ladowanie jakie mnie czekalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×