Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o dorosłych metalówach,punkówach?

Polecane posty

Gość gość

Kobietach które są dorosłe, studiują, pracują, mają rodziny i dalej się tak określają i wyglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że są świetne, są sobą i nie zmieniają się pod wpływem zwyczajnego społeczeństwa. Jak dla mnie wielki plus i pozytyw, sama się z takimi zadaję i taka jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam nadzieję się nie zmienić, nie chciałabym żeby życie mnie przydusiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 35 metalowa
Slucham metalu od okolo 25 lat. Mam meza, dzieci, prace. Nie ubieram sie juz, jak typowa metalowa z lat 90-tych tak do okolo 2004, kiedy to zaczelam pierwsza, powazna prace i trzeba bylo zaczac ubierac sie bardziej i czesciej w stylu pasujacym do pracy ;) Czarny od zawsze byl moim ulubionym kolorem i to raczej sie nigdy nie zmieni. Czasami zakladam swoje stare, styrane glany, czarne dzinsy i podkoszulek z ulubionym zespolem, ale to raczej na koncerty albo jak mi sie bardzo zachce ubrac, jak za dawnych lat, kiedy to bylam bardzo trvvv ;) Niektore kolezanki juz podczas studiow przerzucily sie na r&b, muzyke taneczna czy pop twierdzac, ze pora wydoroslec i skonczyc z dziecinada metalowa :) Ok, niech sobie mysla, co chca. Ja nie uwazam, ze kazdy moze sluchac sobie, czego chce a definiowanie danej osoby tylko poprzez to, jakiej slucha muzyki i przyklejanie negatywnych latek, bo np. ktos nadal slucha metalu jest nie fair. PS. punka tez czasami slucham, tak jak muzyki klasycznej :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosłych? No cuż, dorosłość nakazuje "normalność". Kiedy trzeba iść na wywiadówkę to prędzej się dogadam z wychowawczynią wyglądając "normalnie" niż z wielokolorową czupryną i glanch na girach :-) Fajnie jest "punkować" kiedy jest się samą i bez rodziny. Trudniej kiedy ma się dzieciaki bo przecież nie mogę robić dzieciakom "siary". Próbowałam (wraz z mężem trzymać się naszych ideałów) ale wtedy... ucierpiały na tym nasze pociechy. Teraz mamy tak że publicznie jesteśmy "normalni", a prywatnie..."wariatami". Nie da się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie sadze, zebym wygladala tak dziwnie zeby dzieci mialy sie czego wstydzic. Na wywiadowke nie zaloze pewnie swoich bardziej wymyslnych ubran tupu rekawy z siatki i obroza, ale jeansy, czarny top i ramoneska sa juz ok. Gust muzyczny caly czas sie zmienia, ale dalej wole rock i metal. Poza tym nie usune przeciez wszystkich tatuazy. Narzeczony rowniez wyglada niezmiennie od lat,a wlosow scinac nie zamierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja słucham metalu od ostatniej klasy podstawówki i nie miało znaczenia zmiana stanu cywilnego czy powiększenie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie da sięinaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na co dzien wygladam normalnie, nikt by nie powiedzial, ze lubuje sie w takich klimatach :P Mam zrobiony septum, ale go upycham w srodku nosa zeby byl niewidoczny i dziare na plecach, co latwo ukryc. Niestety nie moge w pracy pokazywac tych ozdobek... Generalnie tez myslalam, ze sie nigdy nie zmienie i bede popylac w glanach i kabaretkach cale zycie, ale praca szybko weryfikuje podejscie... Teraz pomykam grzecznie w szpileczkach. Jedyne wyjscia, gdzie ubieram sie po staremu to koncerty i festiwale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pracy nie siedzi sie caly czas, ja w kazdy dzien wolny ubieram sie po swojemu. Do tego dalej maluje paznokcie na ciemne kolory, mam czerwone wlosy i wytatuowane ramiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×