Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 1600 funtow miesiecznie netto

Polecane posty

Gość gość
20 lat* i oczywiscie chodzi o kurs zl i funta. Mozna przeliczac nie razy 5 tylko razy 4 co i tak jest duzo no ale eldorado sie dla niektorych konczy bo wychodzimy z Unii :D wiec falszywe polaczki musza spier/dalac, wiekszosc prawdopodobnie do Niemiec. Zostana tylko ci ktorym najbardziej na UK zalezy a ja mam obywatelstwo wiec tez zostaje ;D jak ja sie tez ciesze ze koniec ciagniecia kaski na bachory :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na np starych ktorzy gnija w plu i udaja niezdolnych do pracy. Skoncza sie oszustwa wy je/bane kur/wiszony polaczkowe :D jakim gownem trzeba btc zeby takie przekrety wymyslac. Jak dobrze ze to koniec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bingol geju gotowy do szkolki? Zaraz koniec wakacji a to chyba twoj ostatni rok w podstswowce? Cos tak sie chwaliles ostatnio ze w wieku 50 lat wreszcie postanowiles zdobyc "wyksztalcenie" i wreszcie skonczyc podstawowke, gimnazjum i liceum przynajmniej. No to czekamy az zrobisz to srednie za kilka lat i dowiesz sie co nieco o zyciu bo do tej pory to totalna porazka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopomyje i ich ukowski dobrobyt na wynajmowanym flacie, ale co zrobić jak w PL było się niudacznikiem z podrzeszowskiej wsi, mieszkającym u mamusi he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@2.13 gdzie ty to sprawdzasz? Jesze rok temu wynajmowalam w Richmond za 500f za miesiąc jak chodzilam do uniwerku, teraz kilku znajomych wynajmuje za mniej wiecej tyle samo. Sprawdziłam i pokoje są od 450f . na stratford 5 lat temu miałam pokój za 600f to tak dla porównania... W każdej dzielnicy znajdą się drogie pokoje ale nie trzeba z tego robić zaraz sensacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
londyn i 1000 za pokoj :D ja z dziewczyna za 700f wynajmuje piekne mieszkanie, srodkowa piekna Anglia :D a nie jak bingol, zagrzybiony i smierdzacy ospermionym dywanem pokoik z 3ma kumplami :D a w calym domu pewnie ze 20 osob mieszkalo i kolejka do kibla a wiadomo ze takie je/bane, nedzne alkony z pgru polskiego to nonstop chleja wiec do kibla co kilka minut BUEHEHEHEHEHEHEHHEEHEHEHEHEHHHAHAAHHAHAHAAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHA i taki smiec wysmiewa tu na forum kafe ludzi zyjacych w zaje/bistych warunkach bo mysli ze kazdy mieszka w takim smietniku jak on i jest takim samym smieciem jak on :D ch/uj ci w ucho oszolomie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PL zycie jak paczek w masle jak ktos sie uczyl. Reszta myc kible w uk biale murzyny. Ihahahahaaaaa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam szansy zdobyć wykształcenia w PL bo wyjechalam jako dzieciak i bardzo dobrze bo papierek z brytyjskiej uczelni robi wrażenie na całym świecie (nawet jakby to był marny UEL czy cos w tym rodzaju). Polskie wykształcenie gowno daje, większość ludzi nie wie nawet gdzie jest Polska a tym bardziej nie zna żadnych polskich uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
450 za pokoj w Londynie ? Czyli 100f/tyg? Za BOX ROOM tylko ! Skonczcie zmyslac. Normalnie ceny dzis (rok 2016) to sie od min 600 zaczynaja za 1 osobe, w bardzo wielu ogloszeniach jest wyraznie napisane nie dla par mimo, ze pokoje sa double i kosztuja nawet 750-800 f. Gdzie sprawdzam? Spare room, gumtree. Co lepsze coraz czesciej przy wynajmie pokoju w Londynie wymagany jest miesiac czynszu i depozytu, w wpisy typu no alcohol, no smoking, no students, no dss, no party animals, no couple sa na porzadku dziennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabiutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto jeszcze chce sie pchac do Londynu- to miasto umiera. Anglicy z niego uciekaja, ludzie! Calykraj do dyspozycji a uparli sie na ten Londyn bez powodu. Chyba ze jak Bingol ani slowa po angielsku nie umiecie (Czy ledwo zdanie) I jedziecie tam do polaczkowej polonii. Bo to wtedy tak- tylko Londyn. Na polnoc ludzie! Na polnoc! Za polowe ceny mieszanie sami znajdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zmyslam tylko pisze z własnych doświadczeń. W Richmond można trafić na dobre pokoje (zazwyczaj mieszka sie z jakąś rodziną co mi nie przeszkadzało akurat). Teraz znajomi wynajęli chatę na Barnes i każdy płaci 500f ale to typowy dom studentów, ja bym nie wytrzymała :) ten mój pokój znalazłam dzięki znajomym a nie gumtree wiec mi się poszczescilo. Rozumiem ze jak ktoś szuka droga tradycyjną to przeważnie trafi na cos drogiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza londynem bezrobocie 20% i psy doopami szczekaja. A brudasy i ciapate wszedzie w muzulmanskim uk. Dopomyjom nie przeszkadza ze zyja jak paroby angoli. W PL elegancko i u siebie, 4000 na start. A reszta zmywac kible i siedziec na kasie w uk z pampetsem bueheheheeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten znowu zmysla te 4000 na start. Jak jestes na garnuszku mamusi to skad wiesz jakie sa zarobki. Zreszta PRAWDZIWA srednia krajowa ktora zarabia 80% spoleczenstwa to ledwo ponad 2500. Ale skad pachol taki jak ty ma to wiedziec. Jeszcze z 5 razy napisz ze polska to szlachectwo, wszystko jest tanie (kielbacha na grilla I salceson- twoje przysmaki, na pewno), ze kochasz Polsce I inne duperele I klamstwa o zonie. Oj,.... smutne. Bingol ktory desperacko teski za UK ale nie wyjedzie znowu bo znowu pzez taki horror przechodzic. Bez jezyka, bez kolezkow, z 15 osobami w pokoiku za kupe kasy w dennym Londynie, w polskiej dzielni gdzie nikt ani slowe po angielsku. Wies. Wymysla liczby I statystyki- mysli ze ktokolwiek mu wierzy. Potem pisze udajac swojego kolege (choroba psychiczna) I pisze "o! Bingol ma racje! ma kawalerke I osiem zon! na rynku go widzieli". Jezus Maria,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza Londynem taniej ale pracy nie ma W Londynie praca jest, ale zarobki za małe do cen mieszkań, transportu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chodzilo o 1500zl a nie 2500zl w plu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srednia krajowa w plu to okolo 4000 ale wiadomo ze to zawyzaja politycy, prezesi firm i bankow, lekarze itd a wiekszosc robi za okolo 2000 i mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuje tego najezdzania na ludzi pracujacych fizycznie i wyzywania ich. tak jakby w \Polsce nikt nie pracowal w sklepach, fabrykach, magazynach, hotelach, budowach itd. nie, krasnoludki i wrozki wszystko robia nocami :P Ja pracuje fizycznie, maz tez, mamy w sumie ok 2800 funtow netto miesiecznie. bez dodatkow na dziecko. mieszkamy w miescie 200 tys mieszkancow w UK, mamy dziecko i zyje sie nam fantastycznie !! rata kredytu + wszystkie rachunki (w tym klub dziecka po szkole w czasie roku szkolnego) to lacznie 1450-1500. zostaje 1300, wyzywienie itp to jakos 750, ile nam zostaje zeby odlozyc albo wydac na co sie zachce? umiecie liczyc, ci ktorzy maja "prace biurowe" i czuja sie lepsi? tez majac dziecko i zero dodatkow, odkladacie miesiecznie ok 500 funtow spokojnie, bez wyrzeczen? watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fizyczny zawsze bedzie nizej w hierarchii spolecznej. Ten kto sie uczyl musi miec wiekszy respekt niz ten kto chodzil na imprezki i chlal winska pod sklepem jak uki. Bo kazdy glupek potrafi siedziec na kasie w tesco ale byc team liderem lub lekarzem jak moja zona to juz nie. Rozumiecie to dopomyje ze zawsze bedziecie nizej niz ja, bo nikt wam nie da kierowac brygada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmyslaj - ty nawet swoja fujara nie umiesz kierowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehhheeehhheeeeee znowu klamstwo zdemaskowane a podobno zarabiasz frajerze 3000zl a zonka 2000zl. Chwaliles sie nieraz ze macie razem 5000 i na wszystko wam wystarczy oraz ze odkladacie 1000. Kolejne klamstwo wyszlo, pokaz mi cwelu lekarza ktory zarabia tylko 2000 :D tepak sie juz pogubil w tych swoich bajeczkach :D zryj kal pedale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym bycie brygadzista to nic wielkiego pajacu :D a ten pisze jakby byl prezesem, co to nie on. Nie wiem czy wiesz ale wiekszosc pracownikow nienawidzi brygadzistow, wysmiewaja ich i obgaduja BUEHHHHEEEEHHHEEE i z czego pustaku taki dumny jestes? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekac z Londynu ludzie! Uciekac! Wszedzie pracy pelno a zycie o polowe tansze. Manchester i Newcastle na prace biurowe, Oxford i York na prace w hotelach i restauracjach, w Leeds agencje znajduja prace w ciagu 2 tygodni bo wiecej pracy niz ludzi. A siedza w tym centrum niczego- w Londynie. Kupa ludzi (za duzo), zanieczyszczenia (Oxford i York to najczystsze miasta w kraju), wszedzie daleko, nie ma tam niczego czego nie ma w innych miastach. No i najwazniejsze- nie ma dzielnic z polonia! Mozna zyc jak ludzie a nie budowac mini Polska wies za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się uczyłam w Polsce, skończyłam dobry państwowy Uniwersytet Wrocławski, ale akurat kierynek (choć trudny) niepopularny i typowo humanistyczny. takie mialam zainteresowania. mój chłopak podobnie, inan uczelnia ale też dobra i dobry acz wąski kierunek. w UK pierwsze 4 lata praca fizyczna typu hotel, potem barista/kelnerka/kelner, potem chłopak założyl z kolegą mini firmę ogrodniczą (powiedzmy), ja poszlam do college i jeszcze się sama uczyłam dodatkowego języka (znałam ang bardzo dobrze i włoski dość dobrze). teraz - 8 lat w UK - ja mm pracę umysłową (od 1,5 roku), z lekka powiązana z moim polkim licencjatem ale główneiz związaną z tutejszymi 3 latam iw college. chłopak tzn obecnie maż ma firmę która wyewoluowała z tej któr miał z kolegą, teraz zatrudnia kilka osób, sam robi i fizycznie i ogarnia całą biurokrację i logistykę. firma nie jest bynajmniej duża ale na czysto zysk daje średnio trochę ponad 3 tys funtow netto miesięcznie (choć czasem są gorsze miesiące np niecale 2k na rękę juz tak dl nas, ale bywa i prawie 4k wiec średnia to 3100 powidzialabym). . Ja zarabiam połowę tego netto. i jestem w ciąży obecnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowadzisz normalne, godne życie. Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przytakuj sama sobie swinio. Liz jaja araberom w uka wiemy ze to lubisz. W PL jest cudnie i brygada znajomych co nam nikt nie podskoczy. Pompa jak ch/uj z was dopodajki bueheaeaeaeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"brygada znajomych"??? to jest ta brygada którą kierujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BUEEHHHEEEAAAAHHHHAAAA brygada jego pedalow dymajacych go w osrana doope BUEEEHHHEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bueheheeee ciule w uka juz zazdroszcza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×