Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zalezy wam na miłości tesciowej do waszego dziecka?moja znajoma płacze ze

Polecane posty

Gość gość

Płacze ze się boi ze teściowa nie pokocha jej córeczki tak jak swoja chrzesnice. Jak słucham tego to się zastanawiam czy ma równo pod sufitem.tesciowa nie traktuje jej dobrze a tek zależy co teściowa powie lub pomyśli jak dziecko się urodzi? Ja nie mam milej i przyjaznej teściowej a raczej taka zgorzkniala i nielubiaca kobiet wiec wisi mi czy bedzie kochała moje dziecko czy nie.w ogóle wisi mi kto je będzie kochał bo to my rodzice mamy je kochać a reszta nie ma obowiazku !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację najważniejsze żeby rodzice kochali. Nie można wymagać od całego świata żeby równie mocno kochał nasze dziecko jak rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tej twojej znajomej to pewnie żal dupe ściska ze teściowa nie sypie wnusi prezentami i kasiorą. Kochać to ma matka i ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo martwiłam się że moja teściowa może nie kochać mojej córki tak, jak pozostałe wnuki. Miała ich już kilkoro, gdy moja jedynaczka się rodziła, i one mieszkały z nią a nie tak jak moja, osobno. Dlaczego mi zależało? Teściowa to dobra, serdeczna, kochająca kobieta, taka najwspanialsza babcia dla dziecka. Niepokoiłam się zresztą niepotrzebnie, teściowa bardzo kocha swoją najmłodszą wnuczkę. :))) Uważam że to normalne gdy dojrzała emocjonalnie kobieta chce żeby dziecko miało kochające babcie. Dla normalnych ludzi relacja między teściową a synową nie ma z miłością babci i wnuczka nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie czytam po kolei topiki piszących tutaj na kafeterii synowych i zastanawiam się czy wy wszystkie jesteście takie p***b...e czy coś z mną jest nie tak. Bo nie wyobrażam sobie takiego życia w rodzinie a też jestem synową i mam teściową,ale chyba w jedno wierzę jaka inteligencja takie problemy :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:19 - tak, z toba jest coś nie tak. Jesteś wulgarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.w ogóle wisi mi kto je będzie kochał bo to my rodzice mamy je kochać a reszta nie ma obowiazku ! xx hm, dziwne jest pisanie o kochaniu w kategorii obowiazku... Ja bym chciala, zeby moje dzieci kochalo jak najwiecej ludzi, tym bardziej ich bliscy, jak babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×