Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

nowasamtnażona//:) A myslałaś o napisaniu do męża listu? Agrypina//:) buziaczki👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello
Witam Panie ! :) A jednak troszke poznałem kobiet w swym zyciu i jakoś nie mogłem się dopatrzyć SZCZEREJ przyjaźni (oczywiście to jest mój punkt widzenia i patrząc na Wasze posty tutaj naprawdę to przeczy moim spostrzeżeniom) a to jest tak : Dziewczyny w szkole -wszystko jest fajnie gdy jest sie młodą osobą bez zbędnych bagaży zyciowych -problemy jedynie tego typu jak pierwszy chłopiec , fajnie wyglądać -wiadomo ;) Kobiety już pracujące --tutaj już rysują się róznice i nie tylko tym iż jedna kolezanka już ma męża a druga jest panną ale już w jakości życia tzn. pani z męzem już nie moze sobie pozwolić na swobodny wypad na dyskotekę lub gdzieś na jakiś wekeend z mieszanym towarzystwem (oczywiście na ogół bo są różne małzeństwa). I tym sposobem na tym etapie zycia już sa róznice -wiadomo iż panie z męzem bedą więcej spotykać się z przyjaciółkami ktore mają meżów w domku a panny raczej z pannami bo problemy sa podobne -nowy mężczyzna na horyzoncie lub inne rzeczy ;) To jest oczywiście taki luźne spostrzeżenie niekonieczne sprawdzone u wiekszości ...ale coś w tym jest -a sporo widzę i słyszę bo ..pracuje jako barman i często jestem słuchaczem (nie mogę ignorować klientów i klientek ) . Moja zona nie ma przyjaciółek od momentu jak jej kolezanki powychodziły za mąż i ten kontakt stał sie sporadyczny po prostu . Nigdy jej nie zabraniałem lub wypominałem że chodzi do swych koleżanek ale ona czasem to wyczuła że dziwczyny same się pozamykały w domach ...No i u nas jest jeszcze kwestia iz ...nie mamy dzieci a one juz mają więc nie mogą się z nami wymieniać tymi spostrzeżeniami - i czasem jakby z tego powodu nam ZAZDROŚCIŁY że nie mamy problemów bo nie may dzidziusia !!?? uff To takie moje spostrzezenia i tylko z mojego punktu widzenia Drogie Panie i nie generalizuje bo tak nie wolno ... Dlatego muszę mojej zonie chyba pokazać te forum - tylko ona się nie interesuje ntem mimo iz mam stały dostęp do netu w domku i tylko ja to uzywam ... Kłaniam się nisko i pozdrawiam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LSD
Fajny topik. Tak można być samotnym w "tłumie". Są faceci, którzy też czują, płaczą pokryjomu do poduszki a synowi wpajają, że należy być twardym facetem. Kochamy was na swój sposób. Jeżeli coś mówimy, co może was zaboleć to zazwyczaj po to, aby zwrócić na was naszą uwagę. Wiem, że czasem robimy to w debilny sposób, ale w każdym facecie jest mały chłopiec, który pragnie tylko zainteresowania. Zróbcie eksperyment wychwalajcie swojego faceta przez jeden dzień, mówcie do niego słodko i przekonujcie, że jest najważniejszy a go nie poznacie:) Nie będzie udawał zimnego obojętnego drania i... wszystko wam wybaczy;] Każdy facet jest jak "sportowiec" nie potrafi przeżyć, jeżeli jest "drugi”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LSD//:) Wiesz co? :D:D Ktoś już tu to wychwalanie proponował i zastosowałam:) Bardzo szybko tak urósł w piórka że usłyszałam szyciutko że ja to nic nie robie w domu, a jak mu wymieniłam to usłyszałam , że on musi po mnie poprawiać:D:D I tylko on to robi bardzo dobrze:D:D:D Ale to tak na marginesie;) chwalić trzeba, i dodam, że kobiety tez należy docenić:) Nie jesteśmy rozszerzoną wersją mamusi:P Pozdrawiam:) Rafaello//:) pozdrawiam:) Zgadzam sie z Tobą całkowicie:) Pięknie to ujołeś i napisałeś :):) Poproszę o więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, ale szybka jestes:)\\a wiecie, co ja zauwazylam??ze kiedy dobrze sie zezloszcze to robie wszystko dwa razy szybciej, i nie oznacza to ze gorzej:)nawet MM kiedys to stwierdzil , z dokumentalnie obliczonym czasem, bylam taka wsciekla, ale potem tak sie usmialam i przyznalam mu racje..a bylo to bardzo dawno, wtedy kiedy jeszcze u nas byly \"kolchozy\" i rodzice , obowiazkowo kazde lato otrzymywali dzialke burakow, takie 10 rzedow, po pol km.A my przyjezdzalismy i pomagalismy plewic( odchwaszczac?) bo za cholere nie wiem jak to sie pisze, u nas mowia plec, ale wiem ze to niepoprawne.No wiec my tak z MM z ta motyka i koniec rzedu nie widac, bo za gorka, ja ciagle zostaje w tyle( ale nie daleko) i tak gadu gadu, cos mi powiedzial( teraz nawet nie pamietam co) ale strasznie sie zezlilam, i raptem taka szybkosc pojawila sie ( prawda moze i nie jeden burak ucierpial, z taka zacietoscai walilam ) No i kiedy skonczylam, to MM powiedzial, no prosze czasem oplaca sie Ciebie wkurzyc , skonczylas prace na 36 min szybciej niz srednio...:D odejsc stad nie moge, chyba bardzo was dzieczyny polubilam:) wiec jeszcze popisze:)Nie szyfladkujemy topik, ale chyba jednak musi byc przynajmniej na temat, bo kiedy jakas nowa soba szuka pomocy i wchodzi, to chyba tego wlasnie sie spodziewa:) emmi , ty swoje 4 litery zabrac nie mozesz!! bo ty jestes gospodynia, a kto bedzie dogladal, pocieszal, sprzatal kanape :) no chyba ze dyzury wyznaczysz dla dziewczyn:) czort__dziwi Ciebie, ze pamietam?:) ja ostatnio nie jadam maselka, wiec moja starcza skleroza chwilowo ustapila:) pozatym nieprzeszkadzasz, wiec nie musisz siedzic cichutko na tej kanapie i udawac jeszcze jedna poduszke:) tym bardziej, ze Emmi proponowala taka wojne na poduszki, co bedzie jak wpadniesz w rece jednej z nas?:) Agrypina___niestety czesto pisze rozne bzdurki, nie zawsze to warto czytac:) NowaSamotna__witaj u nas, jak widze, ty jeszcze calkiem nowa nawet w rodzinie, wiec jeszcze w pore zaczynasz zastanawiac sie co u was nie tak, i dasz, a raczej dacie rade naprawic:) a z tymi oczekiwaniami i wyobrazeniami o malzenstwie , to kazda z nas styka sie z tym, chyba tu maja wplyw bajki o Kopciuszku i takie tam podobne:) ale jak zyc bez bajek??no jak? szkoda nie mam teraz czasu wiecej do Ciebie napisac, ale jeszcze napisze....oj szef przylazl lece juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze, poki nabrazgalam swoj, post ile nowych wypowiedzi, zaraz poczytam, tylko szefa musze spalawic jakos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda// ❤️ ale mi zrobiłaś niespodziankę👄 taaaki szeroki uśmiech :D :D:D Już Ci piszę:) 1) odchwaścić i mamy: ja odchwaszczę; ty odchwaścisz on ona ono odchwaści; my odchwaścimyl; wy odchwaścicie ; oni odchwaszczą 2) odchwaszczać I wiesz co? sama nawet nie wiedziałam, że jest tak i tak :) ech... pięknie umiesz Polski:) Żebym chociaż w połowie tak umiała angielski i francuski:( Chociaż bardziej podoba mi sie francuski ale idzie ... kurcze nie mam na to wszystko czasu i jakiegoś samozaparcia:( to drugie chyba bardziej problemowe:O Co do topiku, ewentualnie zastąpi mnie ta osoba, która zostanie i będzie miała ochotę go prowadzić dalej:) Bo wiecie co? pocieszam, staram się rozweselić:) a potem jak jest fajnie to osoba znika, bo nie pasuje... potem wraca jak bumerang jak ma oczęta pełne łez:( i dobrze, że wraca, ale czy ja jestem tylko od smutasków?:( też chciałabym pouśmiechać się do wesołych, szczęśliwych postów, a nie tylko ocierać oczka i chusteczki podawać:( Przecież po to pocieszam aby uśmiech zagościł i troszke słoneczko wpadło w serduszka i przez topikowe okno:) Prawda?... Goda//:) ale niespodzianka:):):) 🌻🌻🌻🌻🌻 dla Ciebie:) A z tą adrenaliną i prędkością:) no... Jak tak zastanowię sie nad tym:) Bardzo słuszne spostrzeżenie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello
Dla Emmi ---> prosisz o więcej ...cóż mogę dodać ...im jesteśmy starsi robimy się chyba wygodni i brak nam zdecydowania w sprawach sercowych ...Wiemy czasem iz małżenstwo to tylko fikcja i męczymy się w nim bo boimy sie ...samotności w dalszej perspektywie . Chyba że to już skrajność i naprawdę chcemy ucieczki (np. wtedy gdy mąż stosuje prawo ..pięsci ) to bycie samotnym nie odstrasza nas . A tak brniemy w tych związkach , które najczęsciej zostały zalegalizowne w eufori i szaleńczej miłości (uff ależ to piękne uczucie które powoduje iż góry możemy przenosić ) a im starszy człowiek to te decyzje są bardzo dramtyczne i trudne bo jak pisałem wyżej -boimy się być sami i to chyba normalne . Najgorzej jest wtedy gdy w gre wchodzi uczucie które powstaje ...bo kogoś poznajemy innego niż nasz mąż/zona który juz nie jest tak atrakcyjny po iluś tam latach wspólnego zycia . Te uczucie jest dzikie i potęzne które nas dosłownie unosi - to jest ta słynna druga miłośc i o wiele dojrzalsza ...To jest wtedy problem i jak sobie z tym poradzić -pytają się te nieszczęśliwe osoby które to zaznały ...uff ... Tacy jesteśmy -pełni sprzecznych uczuć i czasem ulegamy nastrojowi pakując sie w ramona osób które poznajemy na krótko i potrafimy dla tej chwili szczęśliwości poświęcić lata wspólnego zycia ...To jest dramat ...zarówno kobiet i mężczyzn .. pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafaello//:) dzięki:) wiesz... chyba tego było mi trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczki...
Biora? - Nie bardzo. - Zlapal pan cos? - Jednego. - Gdzie jest? - Wrzucilem go do wody. - Duzy byl? - Taki jak pan i tez mnie wkurwial!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello
Emmi --->nie ma sprawy :) taki mam fach iż muszę czasem kogoś wysłuchac ... tylko ze ja jestem zawsze tą stroną słuchającą i czasem proszą mnie o radę co bym zrobił w takiej sytuacji :-0 ... Kim ja jestem aby rozstrząsać problemy dużego "kalibru" jak czy mam zostać z mężem czy rzucić go ?!! Uff ...proszę mi uwierzyć że nie jest łatwo wybrnąć dyplomatycznie z takich pytań ... Ale jak sięgam pamięcią to zawsze proszono mnie o rady jak jakiegoś powiernika a...jak to się mówi "szewc bez butów chodzi ..." ja także miewam jakieś rozterki -jak każdy z nas ...Jesteśmy tylko ludźmi -ale jedno Wam powiem -szanujmy się więcej a naprawdę zyskamy -im więcej włożymy tym więcej zbierzemy ... To naprawdę działa na większość ludzi :) pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi < > < > < > fajnie, że pamiętasz :-) A z tym \"narzucaniem sie\"..... kurcze... dojść nie mogę skąd u Ciebie takie myśli :-O ?? Zawsze myślałem, że to raczej ja się Wam narzucam. Nie dość , że wlazłem na Waszą kanapę to jeszcze rozsiewam doły i smutasy :-( i to jeszcze na dziewczynę ... Czyżbym tak fatalnie pisał ?? No tak ... zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się taka anegdota: Pewnego razu do Tomasza Manna przyszedł czort. Przeczytał Mannowi kilka swoich postów i poprosił go o ocenę. - Powinien pan dużo czytać - powiedział Tomasz Mann. - Czytać, czytać, jak najwięcej czytać. - Dlaczego? - Jeśli pan będzie dużo czytać, to nie będzie pan miał czasu na pisanie - odpowiedział Mann. :-D :-D :-D Ok, będę czytać, czytać, czytać ... ... ... ;-) No ale czsami człowiek musi, inaczej się udusi ;-) No to trudno, niech się lepiej udusi, niż miałby robić źle ... ;-) Goda < > < > < > wojna na poduszki :-D :-D to bym się w końcu na coś przydał - przynajmniej jako poduszka ;-) 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się ruch zrobił!Szczęśliwie \"odwaliłam\" kawał pracy, więc teraz... Zanim przejdę do pozdrowień i innych takich... Rafaello - wierzę, że się napatrzyłeś na różne relacje między kobietami, ale mam nadzieję, ze nie uogólniasz swoich obserwacji. Co prawda w życiu spotykamy rozmaitych ludzi, ale to MY - poprzez nasze wybory - wpływamy na to, w jakich (hm...napiszę to, choć nie lubię wyrażenia) kręgach się obracamy i wśród jakich ludzi. Ja np. mam 3 sprawdzone, zupełnie różne od siebie (i w różnym wieku) bliskie mi kobiety, poznane w skrajnie innych okolicznościach życiowych. Dbam o nie, a one o mnie. Nie brzmi to może za ładnie, ale zapewniam, ze JEST bardziej niż ładne. Oczywiście nic nie jest idealne, zawsze zdarzą się jakieś trudne sytuacje, ale chyba dużo zależy od tego, czy potrafię przeprosić i wybaczyć, a co więcej zapomnieć, jeśli uznam, ze coś jest tego warte. Widzę te różne świństewka, jakie kobiety - ludzie w ogóle - sobie robią, ale nie wierzę w to, ze nie potrafią się przyjaźnić z wybranymi osobami. Emmi - co do chwalenia i obrastania w piórka, zależy, kogo i jak często się chwali. A moim zdaniem jeśli już się chwali osobę tak bliską, jak własny M :-), należy też na głos chwalić samą siebie. Przy nim. Po cichu przyznam, jak wiecie, że czasem sama o tym zapominam, choć MM nie żałuję słów podziwu, co jest tym łatwijsze, ze faktycznie taki czuję. Przyznam jednak, ze to nie zawsze dobra taktyka... Goda, Pozdrowionka ogromne, zawsze jestem pełna podziwu, ze jesteś tu zaraz na \"dzień dobry\" z miłym słowem...przy okazji - Twoja intuicja idzie w dobrym kierunku ;-) Nowym i starym forumowiczom - 🌻 i muszę już kończyć, miłego popołudnia i spokojnego wieczora, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,..miałam co czytac,...miałam,...:):):).... Emmi ,..nie wiem jak się szuka tych fragmentów :(, bo przyznam ,ze nie kozystałam z tych podanych stron www,.. tylko z gazety czytam oferty nowych ksiązek,.... moze w wolnej chwili zajżę tam i się rozeznam...... pozdrawiam wszystkim,.... brak czasu na wiecej,.... Ckli mi się do kanapy..:(.... rozsiaśc się z wami z buteleczką dobregop winka by sie przydało ,... a potem moze być wojna,...na poduchy oczywiscie.. pozdrawiam wszystkich całusy gorace ,...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jej ile interesujących wpisów:) Nie myślcie, że do tej pory były hym... ale jestem w nostalgicznym nastroju, MM gotuje obiadek:) i w takich chwilach pochłaniam różnego rodzaju ,,mądrości życiowe,, i wskazówki na lepsze:) A ostatnio miałam chwilę zwątpienia i słowa takie jak te, czy Rafaella na temat zmain i odczuć są jak najbardziej dla mnie na czasie:) Nie będę się rozpisywała na temamt MM, bo to nie pora:) i padłybyście bo to znów w inną mańkę:D:D ale tak jak kiedyś już rzuciłam, nie zamieniłabym go na innego:) albo ten albo żaden, pomimo tego wszystkiego, co jest niedobre:( ale pomimo, że się roztył, rozleniwił, okulary rózowe spadły mi już z oczu to nadal widzę w nim tego zadziornie, śmiejącego się chłopaka z dyskoteki:D:D Misiaczek śpi:( położył się zaraz po powrocie ze szkoły... i co to znaczy? Kto tak ma? czort//:) no To Cię zaskoczyłam:) widzisz... :D:D:D:D pogubiłam się z kwaitkami:( Ciepła//:) jak dostałas to jeszcze raz kwiatek 🌻 na powitanie:) Rafaello//:) Mam nadzieję, że po otrzymaniu kwiatka nie przepadniesz:)? dla Ciebie 🌻 ruminka//:) Jak fajnie, no dawno nie było Ciebie aż tyle:):):) I dowcipy:D:D:D bardzo mi się podobają:) a ja poproszę jeszcze takich wzniosłych i rozsądnych i poukładanych i rozważnych postów:):):) te inne, też mogą być:D:D:D Ba mój jest taki:) standardowy:P :):) Ale jedni piszą drudzy czytają:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello
Ojej ...jak mi miło kwiatek dla mnie :)) Ślicznie dziękuję i na pewno jeszcze wpadnę tutaj . Jak będe miał więcej czasu coś na pewno skrobnę dla Was ...czasem po prostu mam "wenę" i na pewno coś opowiem z mego życia - jeśli kogoś oczywiście będzie to interesować bo nie chcę włazić "z buciorami " do Waszego ogródka ;) Serdecznie pozdrawiam i życzę Wam miłego wieczoru oraz miłych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//:) hej słoneczko kochane:) Ale się rozpisałaś:) 👄 buziak dla Ciebie:):) Jak czuje się niedźwiadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stok_rot_ka
jestem juz dosyc długo mężatka ,byl okres,że czułam sie w tym zwiazku samotna mimo braku zdrad i trwajacego uczucia .Mysle,że nalezy znalezc swój własciwy złoty środek .W moim przypadku to akceptowanie partnera ,jego charakteru i wszystkich "dziwactw"dnia codziennego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Wpadłam się tylko pokazać że już jestem. Miałam popsutego kąpa , trochę to trwało zanim został poreperowany . Jutro napiszę coś więcej jak będę miała więcej czasu Pozdra wszystkich pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ho ho, jak tu dzisiaj tętni życie :D I Czort się znalazł :) Fajnie, bo już myślałam że się nami znudziłeś. Twój ostatni post był taki jakiś smutny, zrezygnowany. Nie chowaj się :) zawsze przyda się męski punkt widzenia na różne tematy. A jak tu Cię o coś pytać, jak napisałeś że nie ma sensu żebyś tu był. Rozumiem że jednak zaglądasz :) Taki diabelski nick i żadnego zamieszania nie zrobiłeś ;) Czort cichutko, w kąciku.... toż to ja \"cicha\" jestem :) Czy lubię święta ? Raczej nie. A już przymus dobrej zabawy bo Sylwester akurat jest, to już zupełnie mi nie pasuje. Raczej mi smutno niż wesoło. Oczywiście, jak jest jakaś impreza ze znajomymi, to się \"bawię\'\'.......... ale bliżej mi do płaczu niż do śmiechu. Tak jakoś........sama nie wiem czemu. Goda 🌻 :) nie mam zamiaru się całować z żadnym obcym facetem :D A swojego w tych dniach też zostawiłam w spokoju ;) Nowasamotnażona 🌻 :D witaj :D Rafaello :) zastanawiam się ile masz lat. Tak piszesz, jakbyś już trochę miał ;) LSD :) ciekawe to co piszesz o facetach :) Mówisz że zadając nam ból, chcecie zwrócic naszą uwagę ? Hmmm....................... dziwny sposób...........A wiesz jak my, kobiety, potrzebujemy zainteresowania ??? I też na różne sposoby próbujemy sobie radzić :) Czasem jakaś mała prowokacja........ ale żeby sprawiać ból ? Nigdy, nikomu. Nie potrafię. Emmi 🌻 :) no przecież gadamy sobie o różnych różnościach :) Słuchajcie, jak zaczniemy wszyscy myśleć, że jak już jest dobrze to nie ma co tutaj bywać, to będzie bez sensu. W życiu jest różnie, raz lepiej, raz gorzej. Tu się można wygadać jak jest akurat gorzej, posłuchać co inni o tym myślą, poradzić się. A jak jest dobrze, to po prostu wnosić optymizm tym, którym jest smutno. I tak ma być. Toteż nie ma co mówić: \"znikam żeby nie smęcić\" Chodzi o to żeby smęcić jak się akurat tak ma. A zawsze się znajdzie ktoś, kto postara się te smutki rozgonić, poradzić coś. Się cholera rozgadałam dzisiaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello
Dobry wieczór cicha :) Ja tak wpadłem na chwilke teraz i zadano mi pytanie ...mam troszke latek -taki wiek jak to się mówi "chrystusowy '' ...a więc parę latek już mam na karku ..oj jak ten czas leci.. Ale w sercu nadal czuję się jakbym miał z 20 lat -no może z dwa lata więcej ..ehh to były czasy ;) Na dzisiaj już kończę moje patrzenie na ten monitorek i w zasadzie idę do łożeczka bo ksiązka czeka na mnie z bibloteki ( a nie lubię przetrzymywać za długo ) a że jest ciekawa chcę ją skończyć . Zona też kończy swój "sallon piekności " (czyli zajmuje się sobą , myje włoski i ta suszarka przestanie za moment wyć ;) ) i tak kończy się kolejny dzionek w życiu...Tak Drogie Panie ...życie dość szybko upływa i cieszmy się tymi malutkimi radościami jak dobra książka przed snem , cisza i spokój po dniu pełnym gonienia ... Dobranoc ! P.S. Może autorka tego wątku założy kolejną cześć tego topiku co by za długo nie czekac aż się załaduje...tak nieśmiało sugeruje oczywiście ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale ruch!!!!!! swieta za pasem a mnie ciekawi.....JAK WYGLADALYBY (a moze jak wygladaja) WASZE WYMARZONE SWIETA BOZEGO NARODZENIA? margo:) ja na \"mikolaja\" nic nie dostalam bo maz nie zna tego zwyczaju:)..ale nic sie nie stalo-odbije sobie przy moich urodzinach!!!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale ruch!!!!!! swieta za pasem a mnie ciekawi.....JAK WYGLADALYBY (a moze jak wygladaja) WASZE WYMARZONE SWIETA BOZEGO NARODZENIA? margo:) ja na \"mikolaja\" nic nie dostalam bo maz nie zna tego zwyczaju:)..ale nic sie nie stalo-odbije sobie przy moich urodzinach!!!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, dzisiaj rozpoczynam dzien od poszukiwania makii, chyba trzeba bedzie przetrzasnac wszytki epoduszki, kocyki, i wreszcie ja jakosc odnalesc, nie mozliwie dlugo siedzi w ukryciu i nie odzywa sie!!!czort, moze skrywa sie za twoimi szerokimi pleckami?? makia, szybko prosze zameldowac sie! nastawiam wode na kawe, mam nadzieje, ze zaraz ktos wpadnie. marsa super ze odezwaas sie:) pisz co u Ciebie:) wszystkim pozdrowienia i nie zapominajcie zadanie na dzien dzisiejszy, szukamy makie :D moze jakos wspolnymi silami da sie to zrobic? aha, dzis jest swieto, kto zgadnie jakie otrzyma nagrode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda____ u nas to wczoraj było święto Moze Ci się daty pomyliły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdzian kontrolny, czy jeszcze nie znalazla sie makia?:) Buber, nic nie pomylilo sie, mowie o dniu dzisiejszym:)nagroda atrakcyjna...:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda//:) siemanko:) Kiedyś już mój nos zwęszył kawusie ale to były złudzenia nawykowe:D:D Dzisiaj wolałam sprawdzić:) Masz rację maki i Nicki jakoś dawno nie było:( Przepadły jak kamień w wodę... może dzisiaj zajrzą i sumienie za serducho ściśnie i odezwą się:) Skarbie mam pytanka :) do Ciebie 1. Co robisz rano, albo jak śpisz, że taka radosna jesteś każdego poranka:) 2. Jak się czuje niedźwiadek, czy buziaczek ślicznie zagojony i jak tam te jego olimpiady, bo nie pamiętam czy pisałaś jak mu poszło? :) 3. Jak w Twojej pracy? Może jakoś ta czarna chmura rozejdzie się po kościach? PRZYPOMINAM!! Miałayśmy wstając optymistycznie myśleć że Goda zostaje w pracy!!:) 4. Co najczęściej tańczycie? Który taniec najbardziej lubisz? To ostatnie to pytanko takie kosmiczne, ale ja uwielbiam tańczyć i kiedyś... ale nie ważne:) stok_rot_ka//:) ,,Chyba Bóg Cię Niewiasto opóścił, kiedy ten nick wymyślałaś,, :) Nie mogło być coś prostrzego? :):):) Witaj wędrowcze:) i wejdź w nasze progi, zapraszamy:) marsa//:) kwiatuszku!!!! oj jak dobrze, że to tylko komp:) Tak mi smutno było jak zamilkłaś...zawsze jest mi smutno:( Ostatnio zastanawiam się n.p. co u kosi? Podzieliła się z nami radosną wiadomością:) i kurcze co dalej? Czy wszystko szczęśliwie zakończyło się?:) albo Kot i jej wewnętrzne rozterki... ech... powpadają ludziska, rozgadają się, podzielą strapieniami i przepadają, a taka Emmi zostaje z myślami i troską😭 ech... zawsze wiedziałam, że ta życzliwość mnie zgubi:) cicha// :):) No niby tak:) ale wiesz co? wczoraj złość mnie wzięła:) i dlatego tak popisałam, właśnie powinno być tak jak sama napisałaś:) Wiesz... wczoraj... to KABA się żegna bo jest fajnie u niej, to Goda następna że...:( i coś mnie trafiło... już wcześniej betka mi oznajmiła że nie pasuje tutaj betka sorki skarbie i wczoraj musiałam dać upust swojemu niezadowoleniu... jakoś tak smutno mi się zrobiło:( ale to znów mój wadliwy charakter i tyle. Rafaello//:) genialny nick, już go umiem:) Radziłabym się zaczernić:) co do nowej częsci, wiesz co są topiki gdzie mają więcej i działa:) Może akurat sporo ludzi było na formu:) Kiedy tworzy się nowy, więcej pomarańczowych dziwactw wpada, tak jak jest z paroma stronami i pełny czarnych to jakoś tak omijają. W pierwszej części było od początku do końca bardzo miło, tu w drugiej od razu powstała zadyma i to w sumie zaczął jakiś chwast pomarańczowy:( I popsół atmosferę... poza tym łatwiej siegnąć po jakieś informacje:) Nie wiem dlaczego masz takie problemy?:( Jeszcze ktoś ma? Tak jak nie miałam oporów do stworzenia 2 cząęci tak do kolejnej mam ogromne wątpliwości:( sorki... zona//:) Kwiatuszku❤️ a może tak byś opisała nam, nawet tak z grubsza, jak wyglądają w Ciebie tam gdzie mieszkasz święta? Goda//:) a U Ciebie? Zawsze wydaje mi się, że jak inne państwo to jakoś zawsze inaczej:) uuuu... czas goni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze, Emmi wreszcie stracila cierpliwosc do mnie i zapodala cala liste pytan, bo wie, ze ja tak niereformowalna i nieobliczalna ,moze i nie odpowiedzic, a teraz to kiedy mampunkty wytyczone to juz musze...hihi ...to ja tak, tylko prowokuje, nie obrazaj sie 👄 na wszystkie chyba tak szybko nie odpowiem, aleobiecam sumiennie i w odpowiedniej kolejnosci:) pn1. i bardzo wazny:) zaczyna sie juz z wieczora, tzn ide do lozka z dobra ksiazka ( staram sie nie poniej niz 23:30, bo inaczej nie poczytam) , gdzies za pol godzinki przychodzi MM, bez dlugich sprzeczek wylacza mi swiatlo, najwyzej pozwalajac doczytac do konca zdania. Potem jest buziaczek, przytulanko ( no moze jeszcze cos w trakcie, sami rozumiecie nie bede tu pisac) i tak wtuleni w siebie( najczesciej na lyzeczke) zasypiamy.Z rana jego budzik podaje sygnal juz o 5, ale taki cichutki, a ja wiem, ze moge pospac jeszcze do 5:30.ale czasem wolimy cos milego na rozbudzenie w tym czasie :D, potem prysznic, szybko sniadanko dla dzieci, w tym czasie wstaje MM, czasem ( tak jak dzis , pomaga mi z szykowaniem kanapek) i jazda do pracy.Tu zaparzam kawe, lub herbatke i wskakuje do kafejki na naszy topik:) wiem ,ze poczytam co napisali mile dziewczyny.Juz w czasie obudzenia zawsze pomysle, ze dzis bedzie wspanialy dzien, a poniewaz jestem skowronkiem, to jakos zawsze optymistyczniej na swiat patrze z rana, to proste , prawda? oj, ale rozpisalam sie, nastepny punkt omowie pozniej:) Rafaello ___ ale mi sie kojarzysz...mniam mniam.....nawet dzis zrana robiac kanapki dwa razy Ciebie widzialam :) :) u nas leci cos takiego \"Rafaello i nie trzeba slow\"...hihi ...qrde, ale teraz wyswietla sie mi jeszcze twoj czerwony nick w mozgu, jak to ludzie szybko robia powiazania w podswiadomosci.Nie boisz sie, ze nie jedna z nas takim sposobem toba zbytnio sie zainteresuje?:) podswiadomosc lubi robic nam niespodzianki:) Pamietam ,jak kiedys moja mala , miejac doslownie kilka latek, w sklepie stala jak wryta przed elementami duracell i kazala je kupic,Nie wiedziala faktycznie po co, tylko twierdzila , ze to dwa razy dluzej:) chyba z tej reklamy o zajaczkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×