małżeństwo i samotność cz.2

Margo____ to Ciebie też mąż zidentyfikował?

Margo --->ojej ...to niedobrze tak siedzieć na GG ...ja korzystam z GG jak muszę się z kimś skontaktować oraz w pracy aby mieć kontakt z biurem i księgową ...ja w domku jestem to jestem najczęsciej ukryty albo wyłączony -za dużo przypadkowych osób coś chce ;) wolę zdecydowanie kontakt ..mailowy ;) A te wszystkie czaty to ja nie wiem ...ale jak tak widze to jakiś duży bełkot młodych ludzi chyba ..No a jak się wyłącza GG przy partnerze to...chyba coś się ukrywa -tak to mozna odczytać ... A co do spotkania...co sie odwlecze to ..nie uciecze ;) cicha --> mieszkam w Katowicach ale do pracy muszę dojechać bo pub jest w centrum miasta ...Narazie tyle mogę powiedzieć ;P Choć na pewno by mi było poznać sympatyczną forumowiczkę :) Miłego wieczoru życzę :)

Witam:) i o zdrowie pytam ;) Przybalowałam ździebko na innym topiku:O i kurcze znów będzie jak poprzednio... mam dosłownie chwilkę, aby tylko zameldować się , ucałować wszystkich i życzyć miłego wieczoru margo//........................................................... ale wiesz co? Postąpiłabym tak samo :):)

margo:) ja niestety bede tylko 2 tygodnie....najpierw w karkonoszach..potem w srodkowej polsce a moze jeszcze uda mi sie zaczepic o trojmiasto:)poza tym przyjezdzam z mezem...wiec go nigdzie samego nie zostawie!!!!bo by sie jeszcze zgubil hihihihihi moze TM czuje sie w jakis sposob zagrozony..wkoncu pojawil sie inny samiec na horyzoncie...????? raf:) przyznam sie bez bicia;), ze czasami moje ambicje zawodowe chowam do kieszeni bo szkoda moich emocji...nerwow i zabiegan.. nadal nie moge sie pogodzic z \"glupota tego swiata\"..bo w mojej pracy to nie ja na tym najwiecej trace...ale dzieciaki, ktorym staram sie pomoc..

Rafaello :) dzięki za zaspokojenie mojej ciekawskiej duszy :D Jak już pisałam po knajpkch raczej nie chodzę :) Jestem niereformowalną domatorką aż do bólu :) Przez Katowice przejeżdżam prawie codziennie ale raczej boczkiem, Górnośląską na Giełdę na Załężu czasem a potem to Siemianowice, Chorzów lub Ruda Śl. A mieszkam jakieś 20 km od Katowic. Kiedyś, w czasach szkolnych, często jeździło się do Katowic na jakieś zakupy albo wagary :P A teraz, kurcze, nawet nie pamiętam kiedy byłam w centrum :) A, już wiem, kilka lat temu jeździłam na zabiegi laserem na Mickiewicza. Ale to tylko właściwie chodziłam na trasie parking koło Hotelu Silesia - gabinet na Mickiewicza, czyli tyle co nic :) Emmi :D Czort :) wyjdziesz do nas z tego swojego \"piekła\" czy wolisz się smażyć sam ;) ?

Witam wszystkie i wszystkich baaaardzo serdecznie! Przyznam ze kiedys bywalam nalogowo u Was,ostatnio jakos zaniedbalam,ale na szczescie ktos mi przypomnial. No coz....milutko tu u Was....a mi dzisiaj tak jakos.....ech..... MM obrazony,poszedl sobie,ale to akurat jakos wogole mnie nie martwi....no,moze z jednego powodu...obiecal mi wyjazd z dziecmi w ferie...a jak pan i wladca sie obrazi to pieniazkow nie da!!Ech...jacy oni plytcy... A ja nawet jakos dzisiaj nie mam natchnienia na pisanie...dolek...echchchch....jak mi sie polepszy to pewnie sie troszke poodzywam....a teraz poczytam zeby byc na czasie i troszke Was poznac... Pa.

Relaksująco odstresowujący wieczorek dla uczącej się mamy:) Czyli jakaś kąpiel przede mną:) Czas szybko leci więc nie chciałabym zrobić za chwilę potopu w mieszkanu, dlatego czas na życzenia miłej nocki i dobranoc:) zona//:) kiedy wyjeżdzasz? zdanka// :) i znikam...

Dobry wieczór ! zona ---> masz racje -nie ma co na siłę uszczęsliwiać ludzi , którzy i tak nie docenią tego...róbmy tak żeby przynajmniej siebie usatysfakcjonować odrobinę ale jeśli dzieciakom pomagasz to może być tak iż docenią Ciebie ..później ;) Najważniejsze abyś Ty miała czyste sumienie ...Samemu cięzko wszystko robić dobrze gdy inni tylko patrzą i nic nie robią ... cicha ---> nie ma za co ...ja tak jak pisałem nie pochodzę ze Sląska od urodzenia tylko stało się iż poznałem zonę tutaj ..i osiadłem na stałe. Pochodzę z rejonu Szczecina i tam jest moj dom rodzinny oraz przyjaciele ...tak to w życiu bywa ...a miałem wogóle w planach jak kończyłem służbę w Marynarce Wojennej ostać się w Gdyni ...ehh ..piekne okolice ...zostały wspomnienia tylko ... :) Kawał historii ... zimna --->serdecznie pozdrawiam ...i nie wszyscy są tacy -uwierz mi :)

Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie: - Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości? - U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka. - Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową. - Za moich czasów było to po prostu serce. :-D :-D :-D

Modlitwa kobiety: Panie Boże proszę Cię o mądrość, żebym mogla zrozumieć swojego mężczyznę, o milość bym mogla mu przebaczyć, o cierpliwość bym mogla znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę bo wtedy bym go chyba czasami zatłukła. :-D :-D :-D Dla naszych kobiet

Dobranoc

Dobranoc mochy na noc.... karaluchy do poduchy a szczypawki do nogawki.... :-) ps. Jakdzieci mogą po takich życzeniach smacznie spać??

'no luuuuudzie! "-jak by Daniec powiedział , nie mam kiedy tego wszystkiego przeczytać. A mi fizycznej bliskości brak i małżeństwa ehhh, bo go nie mam.(Juz pod staropanieństwo podpadam).

Ech.... Jakos przelecial ten dzien... M wrocil do domku w baaaaardzo kiepskim stanie... Wlasnie dziekuje ze nie mam tej sily z humorku,bo jak mi tak okrrrrrrropnie za plecami chrapie i rozne inne dziwne rzeczy wyczynia to czasem....wrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!! Jakim cudem wplatalam sie w ten cholerny zwiazek i tak tkwie....12 lat...po cholere jaka! Spijcie slodziutko......moze i mi sie uda....moze jutro bedzie lepiej?

Przeciez to wszystko juz bylo.Naprawde nie mozna rozwiazac tego problemu?

emmi:) wkrotce;) raf:) i tak tez czynie..:)..ale pomalu zaczynam dojrzewac do mysli, zeby zmienic prace...zobacze po nowym roku.... SLONECZNEGO PONIEDZIALKU....i ja znowu sama tu na tej kanapie...;)

witajcie, nastawoam dzis tylko kawke dla budzacych sie \\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/> i uciekam pracowac, w tym roku w pracy zostalo mi juz tylko 3 dni, wiec jeszcze dwa dni obudze was z kawka, a potem bede moze czas od czasu wpadac:) zeby poczytac co napiszecie i pospiewac z wami koledy:) Milego dnia wszystkim P.S. margo mam nadzieje, ze nie dasz sie nastepnym razem tak podejsc:)

Witaj zimna.... ;) ... Fajnie popisać sobie tutaj ,..prawda ? ;) Cholercia,.. musze madrobić zaległosci w czytaniu :),.. ależ toważystwo sie rozgadało . Rafaello,...uuu ..Rafaelloooooo ,.. Twoje dribki tak rozwiazały języki wszystkim,..:):):) Pozdrawiam bardzo serdecznie, miłego dzionka życze,..... i oczywiście I_I> I_I> I_I> I_I> ...kawa dla wszystkich ,..:D:D:D

powitanko na dzień dobry!! U mnie ok,jako tako,nie najgorzej ale głowa ciągle ćmi:(

Ach te dzieci : Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi: - Patrz jaki teraz będzie czad! Po czym biegnie do pana młodego i woła: - Tato, tato... ... :-D :-D :-D

Wtam wszystkich w te poniedziałkowe przedpołudnie ! :) Hi,hi widze iż napoje wyskokowe działają na Panie i watek się rozwija ..i o to chodzi :) Odrobinki radości przy czytaniu nalezy nam się a co ! ;)) Emmi --> A słowo ciałem sie stało i... moja zona od dziś zazywa Supradym i oglądam efekty ...o wynikach poinformuje of course ;)) Mamy tabletki musujące - może i nie tanie ale jesli skutek będzie to i tak warto w tym okresie się wspomóc . Milego dzionka zycze i dajcie się pochłonąć za mocno w pracy co by jakieś wpisy były ;)) Pozdrawiam ! P.S. Hi,hi fajny kawał ten ostani -pozdrówka !

Miało byc -->nie dajcie się pochłonąc tak pracy ;) Ide zrobić sobie pierwsza kawke nareszcie ... :)

Pozdrawiam wszystkich w poniedzialek! No i co?Kawka wypita to do garów kobieto! Ale co tam....dzieciaczkom smaczny obiadzik zrobie...MM bedzie dopiero wieczorkiem...nie musze g o ogladac przez caly dzien...czyli juz jakis +...no dobrze-nie przynudzam,bo cos tylko pesymistycznym glosem tu becze... Milego dzionka zycze wszystkim...papa.

To ja też się melduję :) między jedną robotą a drugą :) Zaraz zabieram się za mycie okien :( Rafaello, koniecznie napisz jak żonie po witaminkach będzie, bo też jestem zainteresowana. Pewnie też kupię, tymczasem muszę wykończyć te co mam. Emmi nie widzę Cię dzisiaj, co jest ??? Zimna[kwiat :) hejka :D Ciepła :D Proszę, jaki mamy wybór :D \"zimna\", \"ciepła\" :D co kto woli ;) Agrypina :) coś niedobrze że tak często głowa Cię boli Uśmiech na dzień dobry :D mogę Ci trochę konkurencji zrobić ??? Po kilku miesiącach pobytu w USA Fąfara wraca do domu z walizką dolarów. - Czym się tam zajmowałeś, że tyle zarobiłeś? - pyta go rodzina. - Ścierałem kurz z bomb atomowych. - To bardzo niebezpieczne. A jeśliby któraś eksplodowała? - Co mnie to obchodzi? Przecież te bomby nie były moje. Jaka jest różnica miedzy punktem G a pubem? - Wielu facetów wie, jak znaleźć pub. Do drzwi Fąfarów puka naćpany, rosły punk z kijem bejsbolowym w ręku. Otwiera mu Fąfarowa. - Czego sobie życzysz, chłopcze? - Twój stary jest mi winien forsę. W tej chwili słychać z pokoju wołanie Fąfary: - Kochanie, kto to? - Jakiś młodzieniec. Mówi, że jesteś mu winien pieniądze. - A jak wygląda? - Wygląda tak, że lepiej mu oddaj! Dziewczyna miała przyjść zdawać w Warszawie egzamin ustny na wyższą uczelnię. Egzamin był tak \"ustawiony\", że miała go zdać. Egzaminator zadał jej pierwsze pytanie: - Proszę opisać aktualną sytuację budżetu Polski. - Niestety, nic nie wiem na ten temat - odpowiada dziewczyna. - A co pani wie o sejmowej komisji do spraw Orlenu? - Niestety, nic. - No... A wie pani, kto jest obecnie premierem polskiego rządu? - Niestety, nie. - Czy słyszała pani o Marku Belce? - Nie, nigdy nie słyszałam. - Boże, skąd pani się tu wzięła? - Z Bieszczad. Nastała cisza. Egzaminujący profesor podszedł do okna i pomyślał: - A może by tak to wszystko olać i wynieść się w te Bieszczady?... Przychodzi kobieta do pracy z podbitym okiem. Koleżanka pyta ją: - Kto ci to zrobił? - Mój mąż. – Myślałam, że jest w delegacji. - Ja też tak myślałam.

Cicha < > < > < > pozdrawiam Cię A ja sobie siedzę cichutko i tak ja obiecałem - czytam, czytam ....;-) A przed końcem roku jak zwykle bardzo dużo pracy... i nauki. No tak uczyć mi się zachciało to teraz mam ;-) Ale to \"tylko\" 3 lata. A po każdym roku miesiąc praktyki :-D I dlatego codziennie muszę się czegoś nauczyć, bo co dwa tyg. wyjazd do Warszawy na sprawdzian wiedzy :-( A w pracy to jest tak że przez cały rok robimy oszczędności, a na koniec roku okazuje się że zostało trochę kasy do wydania. A wydać muszę co do grosza bo inaczej przepadnie :-( Rafaello < > < > < > witam Cię A drinki dla panów ?? :-D Co byś polecił?? Goda < > < > < > fajnie że niedługo będziesz mieć wolne, ale nie zapominaj o nas. :-) A wspominałaś o kursach Silvy. Ja ukończyłem kurs podstawowy. I uważam, że warto. I w tej chwili myślę o takim kursie dla dzieci. Na pewno pomoże im to lepiej uczyć się, opanować stres, uwierzyć w siebie itd itd. A koszt ...?? W przeliczeniu to tylko kilka godz. korepetycji. A reszty kupić się nie da. Emmi < > < > < > zapomniałaś o nas :-((

cicha -->oczywiście że spostrzeżenia przekaze -ale po paru dniach dopiero ...a propo spostrzezeń moich... Mam do Was pytanie drogie Panie ...może nie powinienem ale najwyżej nie będzie odpowiedzi ..trudno... Zauważyłem u mojej żony - a raczej nie zauwazyłem - ajesteśmy po ślubie ponad 7 lat iż ...ona wogóle nie urania łez ...Na pewno niektóre panie się usmiechną czytając to ale nie mam kogo spytać o to ...Czy czasem nie macie dnia że ot po prostu jakaś łezka Wam się omsknie , pod wpływem jakiś uczuć , wspomnień lub wzruszającego filmu -oczywiscie bez zmuszania tzn bez jakiejś kłótni ciężkiej bo to chyba normalna reakcja ... Chodzi o to że mojej zony nie widziałem aby kiedykolwiek po slubie wycierała oczy po płaczu , lub nawet po jakiejś kłótni także nie widziałem aby kiedykolwiek poleciała łezka ...nie chcę robic dzury w całym ale czy to dobrze ? Ja wiem -to banalny problem ...ale nurtuje mnie to ...Raz widziałem ją z płaczem ale to przed ślubem po dużej kłótmi ...i to był ostatni raz... Przepraszam za takie pytania...

czort ---> he,he ...Panowie mają duzy wybór trunków dla nich przeznaczonych -bo piją alkohole nie mieszając np. vódeczkę , whisky a reszta jako dodatek na popicie ;) Teraz strasznie idzie dobrze vódka gorzka zołądkowa a jak mix to vódka z Red bullem -przynajmniej najczęsciej się u nas leje ... ;) pozdrawiam ! :)

Rafaello... MM te| nigdy nie widziaB mnie jak placze...a to dlatego ze zwykle kazdy facet mieknie pod wplywem tych plynow ustrojowych...a ja postawilam sobie za punkt honoru ze nigdy nie bede na niego wplywac w taki sposob...przez 12 lat moze z raz zdarzylo mu sie widziec mnie placzaca... Ale tak naprawde to w samotnosci z bezsilnosci i zalu rycze tak ze...ech... Jak kobieta nie placze to wcale nie znaczy ze nie jest w2razliwa lub hmmm...zimna...to poza najczesciej...Mi wiele osob zarzuca ze nie potrafie okazywac uczuc-nieprawda-to co dzieje sie w srodku to ech... Pozdrawiam.... I zycze zeby zonka czasem jednak sobie zdrowo poplakala...

Czort :D no fajnie że jesteś :D Cieszę się :D I podziawiam za tą naukę. Też mi coś takiego chodzi po głowie ale strach że sobie nie poradzę mnie przerasta :( Kurcze, nurtuje mnie Twoja stopka. Taka pesymistyczna. Jak się ma do tego kursu Silvy ??? Rafaello :) ja się zgrywam na twardą sztukę i staram się nie płakać przy MM i w ogóle przy kimkolwiek. Jednak nie zawsze się udaje. Ale np. filmy..... wzruszają mnie bardzo i wtedy ...........uciekam z pokoju żeby nie widział. Jakoś tak .......głupio mi .......że się wzruszam. Właściwie nie wiem dlaczego. Wiesz, reakcja M na płacz nie jest na ogół miła. Przynajmniej w moim wypadku. Jak to przez niego to tym bardziej. Chyba nie bardzo wie jak się zachować wtedy i zachowuje się hmm..... nieciekawie. Oczekiwałabym jakiegoś pocieszenia wtedy. Nawet bez słów, jakieś przytulenie. Chyba każda z nas zresztą. Widzisz jak to jest z babami ;) A co do gorzkiej żołądkowej :) jest jeszcze coś w tym stylu, Balsam Pomorski, smakuje podobnie ale ta nazwa :D.....Balsam..... :D Ludzie, jaki ja mam bajzel w domu teraz !!!!!!!! Okna umyte ale robię jeszcze inne porządki........ i.... no ........horror!!!!!!!! Ratunku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!