Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bachor sąsiadki niesamowicie drze morde, co robić ?

Polecane posty

Gość gość

podejrzewam że ów bachor ma ADHD albo inna chorobe psychiczną, niestety... normalne dzieci tak sie nie zachowują, moja mama nawet zwrocila na to uwage, ze i ja i brat bylismy spokojnymi dziecmi, nie bylo pisków, wrzasków, ryków, mielismy szacunek do rodziców, starszych, teraz rodzice nie nadają się na rodziców, zwłaszcza matki, po prostu patologia, ten bachor ma z 5 lat, puszczą go na balkon i biega po nim, piszczy, wrzeszczy, beczy jak baran w górach, rzuca czyms z balkonu jakies konfetti pelno tego gowna swiecącego lata :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz kał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciar bydle. Też mam takiego w pobliżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smaruj sie menstruacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj mu cukierki z trutką. moja sąsiadka zrobiła to mojemu psu, więc ja regularnie wrzucam na jej podwórko zatrute cukierki. bachor coś przycichł ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten dzieciak wzywa Lucyfera ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Dzieci muszą rozładować energię. Twoja mama wychwala Ciebie i Twojego brata,bo jestescie jej dziećmi. Każdy rodzic chwali swoje dzieci więc opinia Twojej mamy mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pijeidole dawno tak sie nie ubawiłem ! .aż w gacie sie zesrałem ha ha ha ! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak ADHD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bez przesady. Dzieci muszą rozładować energię. Twoja mama wychwala Ciebie i Twojego brata,bo jestescie jej dziećmi. Każdy rodzic chwali swoje dzieci więc opinia Twojej mamy mnie nie interesuje. xxx Ty chyba jesteś nienormalna. Jesli dziecko musi rozładować energię, to niech rodzice zabierają je do lasu albo na plac zabaw. Jest coś takiego jak zasady życia w społeczeństwie i wśród nich jest zasada poszanowania ciszy i spokoju. Dzieci ta zasada też dotyczy. Jeśli dziecko jest głosne, to obowiązkiem rodziców jest zapewnić mu codziennie czas na rozładowanie się ALE w miejscu do tego przeznaczonym. A nie rodzice mają w dupie innych i wypuszczają dziecko na balkon, gdzie wkurwia pół osiedla. W końcu jednak trafi się ktoś, kto zadzwoni po straż miejską, bo zakłócanie spokoju jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezstresowe wychowanie, bo matka jest wpatrzona w swojego Antoniego albo innego Ksawerego tudzież jest tępą młodą dzidą wpadkową i nie obchodzi ją, że Kewin się drze, bo ogląda trudne sprawy w słuchawkach albo leży nachlana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń do opieki społecznej albo na policję że dziecko sąsiadki bardzo krzyczy i wrzeszczy..dodaj że podejrzewasz ze chyba sie nad nim znęcają, biją.. Będą musieli zareagować na zgłoszenie.. Jak zapukają do sąsiadki i powiedzą z czym przychodzą to może to jej da do myślenia i będzie go uspokajać.. A jak to nie pomoże to zostają te ,, cukierki,, co wyżej napisali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpierdolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem kupe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty jestes taka idealna. Zawsze cicha i spokojna. Nigdy sie z nikim nie klocisz i nie placzesz. Nazywasz dziecko bachorem a to juz nie najlepiej o Tobie swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem idealna i zdarza mi się pokłócić np. z mężem, ale jestem dobrze wychowana i nie robię tego w miejscu publicznym, tak żeby mnie słyszało całe osiedle. I nie nazwałam dziecka bachorem, bo nie jestem autorką tego tematu. Odezwałam się, bo denerwują mnie takie matki jak Ty - które myślą, że ich dziecko jest pępkiem świata i że ma prawo robić co mu się podoba, krzyczeć tak głośno jak mu się podoba, a wszyscy ludzie mają to znosić, bo dziecko musi rozładować energię :O Ludzie, zrozumcie w końcu, że nikogo nie obchodzą wasze dzieci, a każdy człowiek ma prawo do ciszy i spokoju we własnym domu. Jeślu ktoś zachowuje się tak głośno, że słyszę go nawet we własnym domu, to mam prawo zgłosić to na policję, nawet jeśli jest to "potrzebujace roładować energię" dziecko :O zajmijcie się w końcu swoimi dziećmi i przestańcie denerwować nimi innych ludzi. Bo mnie serio nie obchodzi, czy twoje dziecko jest nadpobudliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23:39 ja też kiedyś się zastanawiałam czy gdzieś nie zgłosić. Potworne wrzaski, albo płacz dzieci o każdej porze. Nagrałam to komórką i zamierzam zainteresować sprawą policję i prokuratora. Tylko patologia toleruje takie sytuacje, a poza tym skąd mogę wiedzieć czy tych dzieci, ktoś nie molestuje, bije. Normalne dzieci nie krzyczą bez przerwy. Ktoś powinien sprawdzać takie rodziny, bo na pewno nie zajmują się dziećmi we właściwy sposób. To jest wychowanie po polsku, że dziecko zatruwa życie całej okolicy uciążliwym zachowaniem i musi się zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury.To co dzieci mają fruwać.I żeby nie było jestem matką dorosłych już dzieci.Moje dzieci też biegały tupaly i jakoś sąsiedzi się nie skarżyli.Teraz ja mam sąsiadów z małymi dziećmi i też mi nie przeszkadzają.Co z tego że słyszę jak płaczą czy krzyczą.Takie są uroki życia w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra matka powinna umiec zamknac morde bachorowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poobserwowałam trochę bezstresowo wychowane dzieci na wakacjach. Może rodzice chcą odpocząć, staram się nie oceniać, ale wczoraj np. byliśmy w dość drogim zajeździe. Była rodzina, gdzie dziewczynka chodziła przy stolikach i brała coś, kładła, przekładała... Podeszła do nas, usiadła sobie i zaczęła słomką grzebać deser naszej córki, który był jeszcze nieruszony /miała najpierw zjeść obiad/. Delikatnie zwróciłam uwagę, odeszła ale wróciła na motorze i rzuciła nam na stół garść słomek ozdobnych do drinków, parasolek... Rodzice siedzieli niedaleko, zerkali. Podeszłam, poprosiłam żeby zajęli się dzieckiem. Ojciec z miną mordercy wziął córkę na ręce, ta go kopała, okładała po głowie, po czym puścił i mała poleciała do kolejnego stołu i coś tam ludziom dziobała ;-( Masakra ;-( Dziecko 4-5 lat. Statkiem płynął z nami mały Franciszek z rodzicami. Siedział pod stolikiem i gryzł ludzi za nogi. Rodzice go wyciągali na zmianę i zajmowali a to komórką a to aparatem, a to cukierkami. Ten rzucał cukierkami w ludzi, pluł, miny robił straszne, rodziców szarpał ;-( Kosmos. Ktoś chciał odwrócić jego uwagę, uśmiechnął się, zagadał-pokazał języka, plunął. Pan kapitan dał stempel-wyrzucił za burtę ;-( Jestem matką 2 dzieci, nie są ideałami, ja też nie jestem. Nie wyobrażam sobie jednak takich zachowań moich dzieci ani mnie w podobnej sytuacji jako matki rozwydrzonego dziecka. Na plaży wczoraj wrzask "nienawidzę Cię, jesteś najgorszą matką na świecie..." - mama zakazała wejść do wody 7-8-latce. W parku linowym "nienawidzę Was"-rodzice nie dali pieniędzy na kolejny bilet chłopakowi 9-10 letniemu. Co to jest? Zdarza mi się zareagować, nie mogę przejść obojętnie wobec takich zachowań. Ludzie nie radzą sobie, nie potrafią wychować dzieci, zapanować nad emocjami ich i swoimi. Autorko-porozmawiaj może najpierw w sąsiadami. Nie jest normalne żeby duże dziecko tak się zachowywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy jesteś matką ,jak będziesz, miała swoje jak to piszesz bachory to zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d**e przylac jak wrzeszcza bez powodu, obrażają obcych, pluja na rodzicow itd. To skuteczny sposób. Ale coś w tym jest. Koleżanka ma taką córkę. Bezstresowe wychowanie, no bo ona jeszczecze mała, nie rozumie, plula na stół, wchodziła na stół w czasie jedzenia, co chciała to miała. ... Teraz ma 5 lat i teksty do rodzicow:nie nawidze cie, brzydka jesteś, idź sobie....są na porzadku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43-sa u siebie i od godziny 6-22 noga sobie robic co chca,a tobie guzik do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nade mną mieszkaja dziadki którzy biora wnuka na wakacje bo rodzice pracują i przywożą go tutaj dzieciak coś 4 lata , sąsiad dzień przed konstruuje plac zabaw w mieszkaniu, rumoty, upadania młotka, walenie, przesuwania - odgłosy jak na poligonie najbardziej dziwi mnie to, że jak na dworzu piękna słoneczna pogoda to oni z tym bachorem siedzą w mieszkaniu cały dzień i nie wychodzą.Dziecior buja się na huśtawce w domu i do czasu do czasu śrdnio co 15,20 minut na huśtawka pierduuuuuu przewraca się z takim hukiem że u mnie sie wszystko trzęsie i hałas jak bombarodowanie.dziecior biega łup łup łup łup tam i z powrotem, gra w kręgle i pierduuuuuuu.....hustawka leży , podnoszą ją a dziecior turla jakies szklane przedmioty po podłodze, tupie, wychodzi na balkon . Trwa to od 3 lat co lato , nigdy nie wychodzą z nim na plac zabaw.A mamy obok bloku przepiękny las z deptakami gdzie ludzie biegają i chodzą z kijkami, w środku lasu piękny plac zabaw, ślizgawki rózne rozmiary,tory przeszkód - kładki, drabinki, domki drewniane, bujane koniki, koguciki, trampolinka, huśtawki różnych rozmiarów, świeże pisakownice , alejki i urozmaicenia i oni NIGDY z tym dzieciakiem nie wychodzą tam.Nigdy tego nie zrozumiem a zatruwają mi zycie i hałasy, ten dziad z tą babką są poy/ebani.Oprócz tego w każda niedzielę i święta baba napiertala kotlety schabowe tak że słychać w całym pionie, łup łup łup łup łup chwila przerwy łup łup łup łup łup łup. ja kupuje kotlety schabowe już ubite przez specjalną maszynę w mięsnym i nie zatruwam życia ludziom. Mój mąż mówi że czeka tylko kiedy ten dziad umrze, taki jest wkurzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem z bloku i herezje, że dziecko nie fruwa, jakoś do mnie nie dotarły. Rośnie kolejne pokolenie roszczeniowej, nie wychowanej hołoty. Matka wkłada rękę i uczy dziecko zrywać kwiatki z cudzej posesji. Łażą tu na spacery łajzy z bloków z wrzeszczącymi dziećmi, które biją i kopią matki. Jeden krzyczał, że jak będzie duży to mamę zabije, bo jest głupia i jej nie lubi. Matki pozwalają tym dzieciom drażnić psy, walić kijami po płotach. Dzieciom wszystko wolno, ale jak ktoś sam nie wychowany to jak się rozmnoży, kolejne pokolenie idzie w patologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d**e przylac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo teraz ludzie to patologia ogólne, a normalni są tępieni jak insekty. Jak się nie zniżysz do poziomu patologii, nie zrozumiesz. Dzieciom wszystko wolno, pijak i awanturnik to dobro narodowe. Budujcie jeszcze pomniki, bijcie pokłony każdej matce ze stadem nie wychowanych dzieciaków:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZABIĆ ŚMIECIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az1
na takie problemy z dzieckiem nie wiem co poradzić ale są specjalne rodzaje stoperów do uszu można sobie kupić co przepuszczają np dźwięki z rozmowy jaką toczysz z drugą osobą a wytłumiają hałas z otoczenia np darcie takiego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×