Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćl

Chamskie zachowanie

Polecane posty

Gość gośćl

Jak reagujecie na lekcewazenie waszej osoby, czyli ignorowanie w obecnosci innych, gdy w towarzystwie ktos zwraca sie do wszystkich oprocz mnie, udaje ze mnie nie widzi, wychodzi z pomieszczenia w ktorym przebywam, krzywi sie na moj widok, mowi czesc gdy centralnie na mnie wpadnie. Pracuje z taka osoba, rozmawia ze mna tylko sluzbowo. Jak to tolerowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na takie gowno wywalone. Po co sie takim przymilac? Trzeba miec swoja godnosc, honor i szacunek. Nigdy nie latam za ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Nie przypominam sobie zebym cos tej osobie zrobila, mialam zawsze dobry kontakt z innymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to k***y. Naucz sie tego. Jesli masz w pracy chocby odrobinę lepiej to juz masz przesrane. Beda chcieli Cie tyrac, kopac dołki pod Tobą itd. Bardzo dosadnie obserwuj ludzi którzy Cie otaczają, ufaj hmmm praktycznie nikomu. W pracy nie ma znajomości. Mowie tu o duzej firmie wrecz ogromnej. Tak jest w mojej. Albo walczysz albo giniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Pracuje tam niedlugo, to nie jest moja pierwsza praca, w poprzedniej na swoim stanowisku bylam specjalistka, tu musze uczyc sie wszystiego od nowa, wiec nie jestem dla nikogo zagrazeniem, nie pojmuje takich zachowan, nigdy sie z czym takim nie spotkalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru z nikim walczyc, chce pracowac w zdrowej atmosferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz opowiedzieć coś więcej o Waszych relacjach. Może przez przypadek sprawiłaś mu jakąś przykrość i ta osoba w ten sposób chroni się przed jakimkolwiek kontaktem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Nie bylo miedzy nami praktycznie zadnych relacji tylko czesc, kilka razy wczesniej rozmawialismy ale o malo istotnych rzeczach, nie musimy sie przyjaznic ale chyba nalezy mi sie jakis szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:32 Kto kur/wa, ten kur/wa. Nie pomyślałaś o zmianie miejsca pracy lub branży? Kto z kim przestaje, takim się staje. Bez sensu dla kasy siedzieć w tak toksycznych środowiskach. Zrytej psychiki i zszarpanych nerwów, zniszczonego zdrowia nie wynagrodzi żaden urojony prestiż, "kariera" ani żadne pieniądze. Trzy ostatnie to dużo za mało, by w życiu doświadczać spokoju, szczęścia i szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby można olać, ale w pracy spędzamy większość dnia i jak coś takiego tolerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Nerwy to na pewno mam juz dawno zszargane, nie chce mi się tam chodzić i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w pracy nawet sluzbowo z niektorymi nie rozmawiam mam byc mila dla kogos kto jest dla mnie chamski, obgaduje za plecami? z jakiej racji? niebpotrzebuje falszywych znajomych,zreszta prawie sami hipokryci tam pracuja, nie ma sensu sie z kims takim zadawac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emocjonalny Trup
Mam taką sytuację w pracy tylko że to ja jestem tym olewającym i tak jak było napisane powyżej jest to moja ochrona przed tą koleżanką, która sprawiła mi wielką przykrość. Przez 2 lata naszej wydawałoby się dobrej współpracy starałem się jej zawsze pomagać jak tylko mogłem, pomimo swoich obowiązków . Bardzo lubiłem z Nią przebywać, rozmawiać, śmiać się, traktowałem Ją jak przyjaciółkę, ponieważ nie chciałem rozbijać jej małżeństwa (mężatka z dzieckiem). Była kiedyś o krok od wywalenia z roboty to wstawiłem się za Nią. Rok temu podczas rozmowy mówiła mi że bardzo się cieszy że ja jedyny jestem normalny w tej firmie i nie zachowuję się jak reszta "tamtych zwierząt"-tak mówiła o reszcie współpracowników którzy ją macali i cały czas rzucali jej podteksty seksualne. Niestety olała mnie uciekając na inną zmianę do takiego kolesia na widok którego ma kisiel w majtkach, a mnie nawet nie raczyła wysłać głupiego SMSa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagrała na twoich emocjach, zraniła i to cię boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
zachowanie jednej osoby względem mnie, reszta współpracowników jest w porządku, ale tu nie chodzi że ktoś komuś nie podchodzi bo nie każdego musimy lubić, ale to co ta osoba robi jest po prostu chamskie. Dzisiaj się krzywi, jutro powie że się w pracy opierdzielam, pojutrze że donoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
tak na pewno donoszę wodę w czajniku do pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej olac chama, jak ktos cie nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×