Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy związek na odległość ma szanse? Czy zawsze kończy sie zdradą, rozstaniem?

Polecane posty

Gość gość

Pytam bardziej doswiadczonych osób, które przeżyły to w praktyce, bo teoretyzowac można w każdą stronę. W skrócie; mój tata zamierza wyjechac do pracy zagranicę. Prawdopodobnie będzie przyjeżdzał tylko kilka razy w roku na krótko, ok. tydzień, nie wiadomo jeszcze. Niby mówi, że popracuje trochę i wróci, ale to "trochę" to dla niego tak myślę min. kilka lat, może więcej. Ja jestem już pełnoletnia, w przyszłym roku chcę zdawać na studia, ale mam młodsze rodzenstwo. Po mojej mamie widać, ze jest smutna, ale cały czas mówi, że "tak musi być i koniec, życie to nie bajka". Teraz, z dwóch pensji żyją na styk, chociaż nie biedujemy, ale nie ma co ukrywać, niżej przecietnej. Nie ma opcji, żebyśmy pojechali z tatą. Zresztą on sam mówi, ze urządzać się tam nie chce tylko pracować. Powiem szczerze, obawiam się tego. Zawsze miałam pełną rodzinę, rodzice się kochali, w domu nie było nawet kłótni, sielanka. Tyle słysze o tych rozpadach rodziny, gdy ktoś wyjeżdża zagranicę, zdradach albo po prostu drogi się rozchodzą i kazde żyje własnym życiem itd. Rodzice są ledwo po 40. Najchętniej bym to jakoś zatrzymała, ale przecież nie będę rządziła rodzicami, nie chcę się wtrącać... źle mi z tym, poza tym martwię się o młodsze siostry no i o mamę i jej samotność, łatwo im na pewno nie będzie mimo, że pieniądze pewnie większe... :(. Będę bardzo tęskniła, resztą pewnie wszyscy będą, młodsze jeszcze do końca nie wiedzą jak to będzie wygladało i, ze będą tatę widywały tak rzadko... Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, jak Ci ktoś powie, że zna taką parę i że się rozstali to tak u Twoich rodziców będzie? Albo jak Ci powie, że zna parę i już wiele lat tak jest to też nagle uwierzysz? W życiu są różne przypadki. Moj partner jak był mały to i po 10mcy ojca nie widział (takie kontrakty, a, że dawne czasy to list na kilka tygodni zastępował wszystko) i nie odbiło sie to na nim źle. Znam faceta co raz na 2-3mce wraca do domu na 2-3tyg. Dziecko znosi to nie najgorzej, przyzwyczaiło sie chyba, żona bardziej jest podłamana. Już trochę lat to trwa, ale widzę, że relacja mąż-zona cierpi najbardziej. x Twoi rodzice są dorośli i tak a nie inaczej kierują swoim życiem. Nawet jeśli się rozstaną (a tego nie da sie przewidzieć) to naprawdę dla nikogo nie jest koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i moi rodzice się rozwiedli, w najbliższej rodzinie były 2 inne rozwody. Żaden z tych przypadków nie był powiązany z pracą na odleglość. Z kolei teściowa ponad 40lat jest z mężem i aktualnie siedzą sobie razem na emeryturze. Nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Chcę po prostu poznać różne przypadki, jak to wygląda ze strony osób, które żyją tak samotnie, na odległość w związku, czy taki związek w ogóle istnieje... tragedia kompletna może nie, ale ja np. sobie tego nie wyobrażam i nigdy nie wyobrażałam, bo wychowywałam się w naprawdę dobrym, zgodnym domu i nawet mi to przez myśl nigdy nie przeszło, ze rodzice mogliby się rozstać, tak samo myślę, ze dla dziecka jednak to jest w pewien sposób trudne. Jest mi źle z tym, że tata wyjeżdża. Powiem szczerze, że ja nigdy nie popierałam takich decyzji, najczęściej tak robią ludzie, którzy żyją obokl siebie albo się rozwodzą i zaczynają nowe życie, a teraz dotyczy to mojej rodziny, nagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma szansę i nie zawsze kończy się rozstaniem czy zdradą. Nie martw się na zapas, będzie ok. Mńostwo ludzi jest za granicą, wraca na chwilę i znowu do pracy. Na takich etatach jest czas głównie na pracę i trochę odpoczynku. Po jakimś czasie jak sobie to wszystko ułoży nie jest wykluczone, że przeprowadzą się do niego, bo zarabia się tam dużo lepsze pieniądze. Mój ojciec wyjeżdżał po trzy miesiące i było ok. Niektórzy wyjeżdżają na 5-6 tygodni i tydzień urlopu i też jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek na odległość to dla mnie relacja chłopaka i dziewczyny, którzy nigdy przedtem ze sobą nie byli i spotykają się raz na kilka miesięcy albo tygodni. Może rzeczywiście małżeńśtwo też może zamienić się na związek na odległość, ale nie do końca tak jest, bo jest wspólne doświadczenie, które sprawia, że ta odległość nie ma takiego znaczenia. Wiadomo, że chce się być ze sobą, ale są też telefony, laptopy i urlopy. Więc raczej nie martwiłbym się na zapas, szczególnie, że w rodzinie są małe dzieci, o których się wtedy myśli i o żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, takie odpowiedzi są dla mnie, nie będe ukrywała, pocieszające. Postaram się myślec pozytywnie, tak samo pomagać mamie ile się da, bo niedośc, że będzie miała dwoje małych jeszcze dzieci to jeszcze zajmuje się babcią, która jest schorowana i to jest jeden z powodów, przez który nie pojedzie z tatą... mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy i może jednak tata wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×