Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

Gość Matylda123
Ja nie wiem, mój mąż jest jakiś inny. Nie wyobraża sobie nie być przy porodzie :) Ja zresztą też bardzo chcę żeby był. On wie jak to wszystko wygląda, bardzo się angażuje i bardzo mnie wspiera w ciąży. No ale my się tak dobraliśmy. Kłótnia raz na rok bo nawet nie mamy o co się kłócić. Po prostu we wszystkim się zgadzamy :P Nudy :D Ja też mam wrażenie, że brzuch mam dość nisko, ale on chyba po prostu taki jest. Aga, szczerze mówiąc to Ty za bardzo zawierzasz innym. Ktoś powie, że wszystko jest ok i możesz donosić to potrafisz nagle zmienić zdanie o 180 stopni. Wiadomo, że to jest ciężka sprawa i dość skomplikowana. Ale fakty są takie, że coś tam Ci dolega i czas działa na Twoją niekorzyść. A żaden profesor nie da Ci gwarancji, że będzie dobrze. Jak Twój stan się pogorszy to będziesz miała żal do lekarzy czy do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh dziś byłam w aptece i kupiłam te majtki poporodowe ale aptekarka zasugerowała rozmiar m/l i w domu się okazało że lekko cisną w nogach heh :p jednak xl trzeba by kupić. Kurcze no:/ a co do męża to ja swojemu zostawiłam wybór jednakże podkreśliłam że wolałabym żeby był ze mną bo będę się czuła bezpieczniej. Mąż z resztą chce rodzic ze mną ale razem uzgodniliśmy że nie ma patrzeć "tam na dół". Ma wspierać mnie a nie Nie fajne widoki oglądać. Ja nie mam o to żalu bo ja sama bym oglądać tego nie chciała a co tu się facetowi dziwić:) pepowiny niby tez nie chce przeciąć i ja to rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak mam nie wierzyć, przecież to lekarze . Jak urodzę to zrobię porządek, wytną co trzeba i będzie święty spokój, tylko że juz trzeciego dziecka nie będę miała Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarzom tez nie ma co wierzyć do końca. Każdy mówi co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga Trzymam kciuki, najważniejsze że jest dobrze teraz i żebyś Ty się nie denerwowała a co będzie to nikt tego nie wie także trudno szkoda czasu na rozmyślania bo to i tak tylko zdenerwować się można:/ ważne że się udało że już coraz bliżej do rozwiązania i tego się trzymaj:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam www.olx.pl/oferta/zestaw-tutu-dla-mamy-i-corki-nowy-CID87-IDl4nx6.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za Cieple słowa ;) U mnie w brzuchu 126 cm , 15 kg na plusie . Pojawiły się także rozstępy i nie wiem czy jest sens dalej się czymś smarować . A może juz lepiej kupic coś do smarowania na powstałe już rozstępy? Jak Wasze ? Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda123
U mnie jakieś 103 cm. Rozstępów brak, smaruję się ciągle. Wydawało mi się, że wyszły mi pod koniec drugiego trymestru, ale tak smarowałam i pilingowałam brzuch, że zniknęły :) Na plusie mam około 10 ale to zależy od pory dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafasolka
U mnie rozstępy te co byly. Wiecej nie mam, moze ze dwa stare zrobily sie zaczerwienione. Smaruje codziennie. Olej z migdałów to na noc. A w ciagu dnia jesli tak to cos mniej tłustego. Piżamka w której teraz najczęściej śpię do wyrzucenia po tej ciąży po tym smarowaniu. Z białej zrobila sie szara. I nie da sie doprać. W tym miesiącu chce skompletować torbe do szpitala. Macie juz wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba mam już wszystko, lata łam w tym tygodniu ostro po mieście. Torby spakowane tak oficjalnie to nie mam, na razie wszystko w jednej reklamówce wielkiej leży:) jeszcze czekam na koszule do szpitala bo zamowilam na Allegro.ale chyba się w przyszłym tygodniu spakuje bo straszą że w 32 tyg powinna torba być gotowa:/ ja też się smaruje codziennie, masaż krocza codziennie no i Kegla mięśnie też codziennie. Jedynie kocie grzbiety i rozciąganie co 2 dzień. A jestem z tych leniwych więc się zmuszam i tak się motywuje myślą że poród może będzie łatwiejszy:) a Wy ćwiczycie coś? Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, mam pytanie czy robiła któraś z was kiedyś zakupy w sklepie internetowym www.vanillafrog.pl ? Mają bardzo fajne rzeczy i chciałabym poznać opinię na ich temat? Wiem, że mają też sklep stacjonarny we Wrocławiu więc może ktoś stacjonarnie robił u nich zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka_21
Dziewczyny powiedzcie mi czy wasze maluszki tez są tak uparte jak mój Łobuz? Mieliśmy mieć dziś usg 4d ale nic z tego nie wyszło bo mały zakrywal się jak tylko mógł z reszta jak na każdej wizycie :) nawet lekarz w opisie badania napisał ze bardzo trudne warunki badania. Mały tak jakby przeczuwal przed każdym badaniem i się zakrywa jak tylko może hehe :) ogólnie wszystko w porządku i według wyników jest starszy o około 2 tyg i według usg poród na 20 mają, zobaczymy co z tego będzie :) dziś zaczęliśmy 32 tydzień i waga małego niecałe 1900 g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Ja wczoraj mialam usg, wszystko super. Moja malenka ma 2,5 kg, a mamy 34 tydzien skonczony wiec to chyba w miare. Do tego na zdjeciach widac ze jest bardzo do taty podobna. I mam juz skierowanie na ostatnie badania krwi, usg zrobione wiec poeostaje juz tylko relax i czekac na porod, slowami mojej gin. W poniedzialek jedziemy na mini wakacje do Valencji wiec, a potem juz spokoj w domku. Ostatni taki wyjaed bo wiadomo ze jak sie mala urodzi to szybko nie pojedziemy nigdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zdarzaja Wam sie już skurcze przepowiadajace czy to za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ja żadnych skurczy nie mam ;) 35 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikimioszka
Część! Dołączam się do majowych mam! Ale kto wie czy nie bede kwietniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej!:) jak waga waszych maluszków? Ja jestem w 34 tc i mała waży niecałe 2kg, lekarka mówi ze będzie drobniutka ale wszystkie parametry są okej, a ze ja raczej drobna i mąż nienajwiekszy to nic w tym dziwnego :p wiec staram się tym nie przejmować, zwłaszcza ze kopniaki daje mocne :D pozdrawiam !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej!:) jak waga waszych maluszków? Ja jestem w 34 tc i mała waży niecałe 2kg, lekarka mówi ze będzie drobniutka ale wszystkie parametry są okej, a ze ja raczej drobna i mąż nienajwiekszy to nic w tym dziwnego :p wiec staram się tym nie przejmować, zwłaszcza ze kopniaki daje mocne :D już nie moge się doczekać 4.05... wam też się tak ta końcówka dluzy? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej!:) jak waga waszych maluszków? Ja jestem w 34 tc i mała waży niecałe 2kg, lekarka mówi ze będzie drobniutka ale wszystkie parametry są okej, a ze ja raczej drobna i mąż nienajwiekszy to nic w tym dziwnego :p wiec staram się tym nie przejmować, zwłaszcza ze kopniaki daje mocne :D już nie moge się doczekać 4.05... wam też się tak ta końcówka dluzy? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natka ja mam termin na 25 maja:) niedługo po Tobie:) ja w 32 tyg i powiem Wam że mi się duży:p już nie mogę się doczekać aż odzyskam brzuch hehe i serio już bym chciała zajmować się moją Małą bo przynajmniej już bym wiedziała jak wygląda, czy dam sobie radę no i już by było po porodzie. Boicie się porodu? Ja zaczynam czuć podekscytowani hehe Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe sory dodałam niechcący ten sam post kilka razy :) tez zaczynam czuć coś podobnego :P chciałabym żeby to było już, a z drugiej strony boję się... A myslalyscie już o znieczuleniu podczas porodu? Tam gdzie ja mam rodzić jest bezpłatne i zewnatrzoponowe i gaz rozweselajacy, szczerze chyba wolałabym tylko ten gaz, przeraża mnie zastrzyk w kręgosłup, ale wiadomo jak bóle będą zbyt ciężkie to pewnie będę o niego prosić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas opole, uwielbiam to miasto. dawno nie bylam i postanowiliśmy z mężem sobie pojechac, pozwiedzać okolice. Mamy tu na oku zawsze taką miejscówkę w której sie zatrzumujemy http://azylopole.pl/ jest fajnie, lubię tu wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na stawiam się że dam radę bez znieczulenia żadnego taką mam nadzieję, nie chce tej całej chemii i kłucia w kręgosłup po prostu bardzo się boję jakiś powikłań:/ oczywiście z drugiej strony boję się tych bóli tym bardziej że wszyscy straszą:/ dla mnie zawsze najgorsze jest takie czekanie stresujące. Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się bardziej obawiałam cesarki i jak mi oznajmili , ze sie bez niej obejdzie to bardzo się ucieszyłam ;) Wiem ze poród porodowi nie równy ale moja cala akcja porodowa trwała 8 minut i wcale mnie nie bolało, bolalo szycie po ucięciu i zdejmowanie szwów brrrr ..... Mam nadzieję, ze ten poród też będzie taki szybki i przyjemny. Ale tez się boje bo jednak moja wytrzymałość na ból jest ku zeru ;) A jak pomyśle o zastrzyku uuuuu -nie chce ;) Ja nawet zęby lecze bez znieczulenia, jakos normalnie jest wbicie igły w rękę by pobrać krew ale w kręgosłup czy dziąsło? :D Nie nie ;) Moj synek 34 i 4 dn. 2560 kg Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Ja mam takie same uczucia co.do porodubjak wy dziewczyny, boje sie bardzo a z drugiej stronh docerkac nie moge. Zastanawia mnie ten temat znieczulenia w kregoslup i tych rzekomych powiklan, strasznych bzdur sie nasluchalam, ze na wozku inwalidzkim mozna skonczyc i nie wiadomo co jeszcze... W Polsce sie chyba takie legendy rozpowiada bo znieczulenie jest poprostu drogie i na nfz, probuja jak najbardziej zaoszczedzic na podawaniu go pacjentkom. W hiszpani gdzie bede rodzic taki zabieg jest za darmo i nikt nikogo nie straszy o zadnych strasznych powiklaniach... Nawet w szkole rodzenia spytalam poloznej o ten temat to popatrzyly na mnie jak na szalona... Jedyne powiklania to takie ze moze znikomo sie pojawic problem z parciem ze wzgledu na brak czucia od pasa w dol. A jesli chodzi o jakies tragiczne skutki uboczne to jest to samo jak w jakimkolwiek innym zabiegu gdzie lekarz sie myli i pacjent moze za to drogo wlasnym zdrowiem zaplacic. Nawet u dentysty mozna na fotelu kopnac w kalendarz jak ten zle robi swoja prace. Takze jesli ufamy lekarzom i decydujemy sie rodzic w szpitalu a nie w domu to musimy ufac ze to sa ludzie do tego przygotowani i odpowiedzialnie wypelniaja swoje obowiazki. Takie przynajmniej moje zdanie, i przy najmniejszej potrzebie podadza mi znieczulenie. Tutaj jak ktos chce bez, to sie dziwia ze kobieta chce rzeznie na wlasne zyczenie. Wypowiedzcie sie dziewczyny na ten temat prosze, ciekawi mnie czy slyszalyscie jakies ciekawostki na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja słyszałam że powikłaniem po znieczuleniu może być ból głowy i to trwający nawet 3 miesiące (tak miały 3 panie klientki mojej kosmetyczki), w szkole rodzenia mówili że może być ten ból głowy ale może nie być że to ruletka jest. Mogą lekarze pięknie się wkuć za 1 razem i może być ten ból głowy a mogą nie trafiać i zrobić parę wkłuc i nic żadnych powikłań. A z tym bólem to ciekawe jak to będzie czy naprawdę aż tak boli czy nie? Każdy znosi go inaczej ehh:) Aga to szybki miałaś poród:) u mnie w szpitalu jeśli się pęknie to szyją w znieczuleniu na szczęście:) i w ogóle jest duży nacisk na ochronę krocza także super. Wiecie ja będę miała męża przy sobie i doulę:) jednak się zdecydowaliśmy będzie z nią Nam raźniej. Ta kobieta to oddziałowa w tym szpitalu co będę rodzic i prowadziła szkole rodzenia. Może to i zbędny koszt ale trudno. Żyje się tylko raz i będziemy z mężem spokojniejsi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zapomniałam dodać jeszcze o tym ze tych szwów się nie ściąga potem bo to są te specjalne rozpuszczalne:) tak mówiła położna. Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kobiety Ja wróciłam właśnie z usg 33 i 6dni dziś mały 2350-2600 g. Wszystkie parametry ok. Przepływy narządy ok. Łożysko i wody tez dobrze wszystko pozamykane. Termin cc 26 kwietnia wstępnie ustalony. Co do porodu i znieczulenia to ja miałam szczęście i taki organizm ze 6h po cc byłam na nogach a 3 dni po brałam dzieci i szłam do domu. Bardzo liczę ze teraz będzie choć podobnie pomimo 4 lat więcej w kalendarzu. Pozdrawiam. Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kobiety Ja wróciłam właśnie z usg 33 i 6dni dziś mały 2350-2600 g. Wszystkie parametry ok. Przepływy narządy ok. Łożysko i wody tez dobrze wszystko pozamykane. Termin cc 26 kwietnia wstępnie ustalony. Co do porodu i znieczulenia to ja miałam szczęście i taki organizm ze 6h po cc byłam na nogach a 3 dni po brałam dzieci i szłam do domu. Bardzo liczę ze teraz będzie choć podobnie pomimo 4 lat więcej w kalendarzu. Pozdrawiam. Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kobiety Ja wróciłam właśnie z usg 33 i 6dni dziś mały 2350-2600 g. Wszystkie parametry ok. Przepływy narządy ok. Łożysko i wody tez dobrze wszystko pozamykane. Termin cc 26 kwietnia wstępnie ustalony. Co do porodu i znieczulenia to ja miałam szczęście i taki organizm ze 6h po cc byłam na nogach a 3 dni po brałam dzieci i szłam do domu. Bardzo liczę ze teraz będzie choć podobnie pomimo 4 lat więcej w kalendarzu. Pozdrawiam. Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×