Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

Gość mirabelka09210
Dziewczyny czy wy też macie problemy ze spaniem? O 21 padam na twarz a gdy się kładę to sen odchodzi. Ostatnio śpię po 5-6 godzin na dobę. Do południa daje jeszcze radę ale później to jest katorga a najbardziej cierpi na tym moja córka bo ja nie jestem w stanie się z nią bawić. Wychodzimy często na podwórko żeby przetrwać ale jak pochodzę dłużej to bolą mnie biodra i jakby podbrzusze ale to nie podbrzusze tylko chyba te mieśnie. Mogę śmiało stwierdzić że ta druga ciąża jest dla mnie trudniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slodchen
Tak, ja tez nie sypiam. Jestem w 30+2 i od godz jestem na nogach. Budzi mnie albo bol biodra albo jak dzisiaj tak po prostu chyba sie wyspalam...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amich
No ja też mam problem ze spaniem... budzi mnie bol żeber... I wtedy kręcę się w prawo i lewo Ale to niestety nic nie daje... Ale co tam damy radę : -) już niewiele zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amich
No ja też mam problem ze spaniem... budzi mnie bol żeber... I wtedy kręcę się w prawo i lewo Ale to niestety nic nie daje... Ale co tam damy radę : -) już niewiele zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej . Jestem po KTG i jest źle. Maja powtarzać w Czwartek. Niewiem jak to fachowo się nazywa, ale synek tylko raz dal znać o sobie w ciagu 15 minut. 30 minut trwał cały zapis . I gdyby nie to ze raz dal o sobie znać to dzis by mnie skierowali do szpitala juz a tak czekamy na kolejny zapis. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba jakby bylo tak zle to by cie zostawili w szpitalu albo rozwiazywali ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka09210
Może spał. Mój tam potrafi nie ruszać się z 2 godziny ale jak wstanie to nadrabia bo czuje go długo. Następnym razem zjedz cos przed ktg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No też tak sobie to tłumaczę , ze gdyby bylo źle to by mnie nie puścili. Wieczorem jak zwykle byl bardzo aktywny. Na następne badanie ide z czekoladą ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda123
A czemu miałaś KTG? Coś się dzieje niepokojącego? Mój też potrafi spać długo, ale fakt że szybciutko potrafię go uaktywnić. Może rzeczywiście najedz się słodkiego. Chociaż to też może mieć odwrotny skutek. Może to podważa w ogóle sens przeprowadzania takiego badania? Ja śpię dobrze, nic mnie nie boli ale mam tak przerażające sny, że potem cały dzień beznadziejny humor :( Dziewczyny jeszcze takie pytanie. Mam już wszystko kupione ale zastanawiam się czy wystarczy mi jedno opakowanie podkładów poporodowych i jedno opakowanie dużych podpasek, a także czy warto kupować te majtki z siateczki czy normalna bielizna się nada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka09210
Matylda ja zuzylam chyba z 3 paczki tych podkładów bo na początku to przy każdym karmieniu tak ze mnie leciało że ze ścisniętymi nogami lecialam do łazienki. A tych majtek siateczkowych używałam z 1,5 dnia ale wg mnie lepsze są te wielokrotnego użytku bo te jednorazowe to dla mnie były okropne, strasznie tylek się mi w nich pocil. A później bawełniane majtki i podpaski maxi. U nas np w szpitalu naciskają na to żeby kobiety były w koszulach nocnych bo dla lekarza wygodniej.... (to chyba mnie ma być wygodnie a nie jemu) ale ja tylko pierwszy dzień byłam w koszuli a później normalnie piżamy. A po 3 dniach to ubrania (ja leżałam zz córka 10 dni więc było wygodniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj lekarz planuje pod koniec miesiąca rozwiązać ciążę dlatego juz poczynił przygotowania. Kobieta która robila mi KTG będzie juz moja położna, i nie będę musiała płacić za każdą wizytę. Jutro powtórka badania. Ja w szpitalu leżałam 9dni , tych wkładów też zużyłam ok.3 paczek, teraz kupiłam tylko dwie(mówią ze po cesarce leci mniej krwi) , caly pobyt bylam w koszuli . Codziennie też w domu śpię w takich także wolałam ich używać. Zresztą u nas jak sie pokazywało krocze to szybciej było podciągnąć koszule niż zdjąć spodnie. Pamiętam jak lekarze chodzili z 8 -osobowymi grupami studentów i trzeba było im się pokazywać. Tylko czy to było zgodne z prawem? Czy można odmówić? Teraz bede brzuch pokazywać i szycie:D Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tych majtek tez paczkę kupiłam, zużyłam i zamieniłam na majtki bambusowe . Ale lekarz nakazywał u nas te majtki ,,żeby wietrzyć szycie krocza". Także większość kobiet miała te majtki. Jak dla mnie nie wygodne, ale przy takim krwotoku to szkoda majtek i można te z siatki ponosić ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda123
Dziewczyny, dzięki za porady. Kupię w takim razie i te majtki z siatki i jeszcze dodatkowe podkłady. Jak czytam o tym, że trzeba na obchodzie rozkraczyć i pokazywać jak się goi krocze to aż mi słabo się robi :/ ech...cóż, trzeba to jakoś przetrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktora z Pan miala podejrzenie raka szyjki macicy?jak tam sprawy sie poukladaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEwelina
Cześć dziewczyny! Mój termin porodu z OM na 27 maj a z USG 24 maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEwelina
Cześć dziewczyny! Mój termin porodu z OM na 27 maj a z USG 24 maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciaza nie byla łatwa, na szczęście udało się ją utrzymać i teraz wszystko jest już dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEwelina
Cześć dziewczyny! Mój termin porodu z OM na 27 maj a z USG 24 maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEwelina
Nie da się dodać całego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktora z Pan miala podejrzenie raka szyjki macicy?jak tam sprawy sie poukladaly? Boże, ale wścibska baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEwelina
Cześć dziewczyny! Mój termin porodu z OM na 27 maj a z USG 24 maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam, mam. Lekarz przygotowuje mnie w tym miesiącu do cesarki. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Aga trzymam kciuki! Napewno wszystko bedzie dobrze. Jak tam dziewczyny, macie juz wszystko kupione? Ja juz pokoik urzadzony, tylko biegam jeszcze za moim codziennie zebh mi powiesil lampe i pulki.... Mam wszystkie ubranka, przynajmniej tak mi sie wydaje, ale kupilam wszystko z dlugim rekawem bo poczatek maja to jescsze nie takie upalne lato (mieszkam w hiszpani) i to jest wlasnie takie mylne bo niby wszystko mam ale nagle moze sie okazac ze temperatura skoczy w maju do 30-35 stopni i praktycznie z ubranek nie bede miala nic... Ale chyba sie wstrzymam z kupowaniem i jak cos to na ostatnia chwile. Macie juz torbe spakowana do szpitala? Te majowki co maja termin na pierwsze dni miesiaca, u mnie moze nawet kwiecien wypasc. Gdzies czytalam ze 32-33 tydz to ostatni dzwonek na spakowanie torby... Ja niby wszystko mam ale jeszcze nic nie spakowane... Pozdrawiam majoweczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny :) jak u Was samopoczucie? Ja właśnie zaczęłam 32 tydzień (termin na 3.05) i czuję się coraz ciężej. Dodatkowo jestem trochę zaniepokojona, byłam na wizycie U ginekologa we wtorek i dzidziuś jest dość mały (1400gram) lekarka mówiła ze rośnie sobie w swoim tempie i nie ma czym się martwić, ale zaniepokoil ją podobno dość mały żołądek który miał wskazywać na 29 tc. No i trochę się tym pewnie będę męczyć do następnej wizyty:( któraś z Was miała podobne doświadczenia? Jak z wagą Waszych maluszków na tym etapie? Pozdrawiam Was :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDK
Witam przyszłe i obecne mamy. Piszę tu, bo macie większe doświadczenie. Ja mam termin na czerwiec, obecnie jestem w 26tc. Robiłam dziś badanie na krzywą cukrową 75g. Niestety, ale nie potrafiłam utrzymać tego ulepku, nawet mimo wkropionej cytryny (chociaż może jej wkropiłam za mało) i po 1,5h zwymiotowałam, także w przyszłym tygodniu muszę powtórzyć to badanie. Jestem załamana, aż się popłakałam. Nie wiem czy dam rady podejść drugi raz, wiem, że muszę, ale mój organizm odrzuca taką ilość słodkiego. Jak przeszłyście to badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi poszło dość dobrze, mdlilo mnie co prawda po tej paskudnej mieszance,ale obyło się bez wymiotow. I poziom cukru we krwi miałam, o dziwo, niski. Nic się nie przejmuj, zabierz na badanie cytrynę i fajną książkę, Twój organizm widocznie nie lubi takiej bomby słodkości :) na następnym badaniu na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
gość wczoraj Popatrzylam w swoja ksiazeczke i moja wazyla 1,500kg w tyg 29+1. I z tego co pamietam to lekarka mi powiedziala ze grubiutka nie jest, raczej rozwija sie kdiazkowo-przecietnie. Nie jest ani za duza ani za mala. Jedynie co to miala dlugie nozki, ale tatus ma 192 wzrostu wiec nic dziwnego. Jesli lekarz ci powiedzial zebys sie nie martwila to zaufaj mu, ja czytalam sporo o wczesniaczkach z 30-32tyg z waga ok 1,400-1,500 wiec to raczej jaknajbardziej normalne, dzieci na tym etapie przybieraja na wadze kazde w swoim rytmie, moze ci w 9miesiacu nagle skoczyc sporo. Co do krzywej cukrowej, dla mnie to nie bylo az takie ciezkie, niewiem.ile tego daja do picia w pl, ja musialam wypic buteleczke wielkosci syropu, ale slodkie to bylo jak zwykla coca cola wiec jakos dalam rade. Dla mnie najbardziej uciazliwe bylo siedzenie i czekanie przez godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź sobie dużo cytryny. Ja miałam dwa podejścia, za drugim się udał, ale to był dzień z życia wyjęty, potem i tak zwymiotowałam, czułam się beznadziejnie, a od tamtej pory nie słodzę herbaty, ani kawy w ogóle. Za pierwszym razem pielęgniarką wkropiła troszkę cytryny, nie za dużo i chociaż to wypiłam to co się potem ze mną działo to nikomu nie życzę. Zaraz po drugim pobieraniu krwi zwymiotowałam, a potem zemdlałam. Mąż zbierał mnie z podłogi, ledwo do auta się dowlokłam. Jak miałam mieć drugie podejście to prawie nie spałam z nerwów. Postanowiłam trochę "oszukać" to badanie. Miałam małą niegazowaną wodę w torebce i jeszcze cytrynę na małe kawałki pokrojoną i jak nikt nie widział to po prostu podjadałam, no i wkropiłam jej sobie praktycznie całą połówkę. Jakoś poszło. Czytać nie dałam rady, ani nawet internetu przeglądać, bo przed oczami ciągle miałam jakieś mroczki. To było najgorsze badanie jakie przeszłam w życiu. Kiedyś miałam gastroskopie i wydawało mi się, że to badanie jest straszne, ale teraz już wiem, że porównując do tej glukozy to super przyjemne badanie! Trzymam kciuki, jak ja dałam radę to Ty też. Pamiętaj, weź duuuzo cytryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi było mega słabo..ale wytrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do największych nie należę, Tata dziecka tez nie więc mam nadzieję ze wszystko będzie ok, zwłaszcza z tym małym zoladkiem :) A jak z Waszą wagą, dużo przytylyscie? Ja mam prawie 11kg na plusie, mam wrażenie ze teraz trochę mniej przybieram, ale może po prostu przyzwyczaiłam się do dodatkowych kilogramów :D I już strasznie nie moge doczekać się rozwiązania, mimo lekkiego stresu przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×