Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

Gość mirabelka09210
Jeszcze ktoś tu zagląda? Jak tam Wasze dzieciaczki? Mój ma już prawie 5 miesięcy i zaczyna mi pelzac po łóżku więc już go samego za bardzo nie mogę zostawić. Zaczęłam podawać małe ilości marchewki i jabłuszka ale widzę że po marchewce ma trochę z kupą problem więc odstawiamy jeszcze na jakieś dwa tygodnie i będziemy jeść jabłuszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hop hop ktoś tu jeszcze pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaEwelina
Ja zaglądam! Mój ma 3.5 miesiąca i tez planuje zacząć mu dawać marchewkę i jabłko. Myślicie że nie za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey ja tu też jeszcze zaglądam ale ostatnio forum nie działało:/ Moja Mała ma 3 miesiące i 2 tygodnie i powoli udaje jej się przekrecac z pleców na brzuch. Ale potem nie wie jak wrócić hehe. Dziś byliśmy na szczepienia. Bierzemy te płatne skojarzone ceny masakra no ale co zrobić. Ciekawe jak Mała zareaguje na szczepionek. Mam nadzieję że będzie dobrze. 3.5 miesiąca a to nie za szybko? Ja tam się nie znam ale teraz zalecają czekać do 5 czy 6 miesiaca:) W piątek mieliśmy w szpitalu umacnianie ścięgna Achillesa pod narkoza ale wszystko ok. Także jesteśmy można powiedzieć w połowie drogi do wyleczenia:) Pozdrawiam Malwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafasolka
Ja tez zaglądam. Mój maluszek ma 3miesiace. Jest cudowny. W przyszłym tyg zaczynamy rehabilitacje, 2tyg, bo ma asymetrie. My caly czas tylko na piersi. Tez juz się nie moge doczekać rozszerzania diety. Mówią ze na początek warzywa. Marchewka, dynia ziemniak a potem owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia i fasolką a na czym polega tą rehabilitacją? I po czym poznać że niemowlaki ma asymetria? Może głupio pytam ale nie wiem więc pytam:) nie martw się. Podobno większość dzieci coś tam ma na początku a potem zdrowe ryby:D ja mam nadzieję że Naszej do roku wszystko zniknie czyli tarczyca bo nozka to chyba do 3 roku życia leczona będzie a potem kontrolę. Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc mamuski! Moja za tydzien konczy 4 miesiace. Czekamy na fizjoterapeute bo niestety wyszlo u niej wysokie napiecie miesniowe i spina bardzo plecki, zaciska raczki i wygina sie w tyl, wiec bedziemy chodzic dwa razy w tygodniu zeby ja rozluznic. Tak pozatym to jest cudowna, caly czas sie smieje, rechocze, zaczepia i szuka uwagi. A ja za tydzien wy wychodze za maz, co prawda tetaz tylko cywilny z obiadowym przyjeciem dla rodzicow i swiadkow tylko tutaj w hiszpani, a za rok zaczelam planowanie koscielnego i weselicha w polsce. U nas to wszystko na odwrot poszlo haha ale jakie to ma znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafasolka
Koleżanko spokojnie u nas tez na opak. Ja wychodzę po raz drugi za tego samego 1.10. Ale jaja.. W tym dniu tez chrzest. Malwi ta asymetria to właśnie wzmożone napięcie i zazwyczaj jest w którąś stronę. Dziecko uklada sie w fasolkę, lubi patrzeć w jedna stronę, chętniej sie w nią obraca. Nasz mial 1,5miesiaca i potrafił sam z pleców na bok i z boku na brzuch sie obrócić. Do 3go miesiąca z tym nic nie robią, i moze sie samo zmienić z napięcia na braki odwrotnie. mi rehabilitantka pokazała tylko jak go prostować, naciągać, żeby sie mu pokazywać na wprost, bawić. Na poczatku nasza pediatra powiedzie ze ma za slabe napięcie. Malwi a jak córeczka? Złapałyście kontakt? (pytam z troski bo zdaje sobie sprawę ze nie każdy jest do tego stworzony) mojej siostrze sie jej dziecko bardzo nie podobało ma poczatku. Łyse, blond i nie możesz być głośno rozczarowana (nie wypada)bo to male dziecko i w dodatku Twoje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia i fasolką tak pytam bo mona Mała też tak się wygodna w taki jakby półksiężyc ale dopiero od niedawna więc wydaje mi się że to normalne bo chce się przekręcić na bok:) na razie 3 razy jej się udało z pleców na brzuch hehe:) A z tym kontaktem to jakoś tam jest. Dużo z nią rozmawiam i uśmiecham się. Ona oczywiście odwzajemnia na szczęście hehe bo kiedyś się bałam że będzie mnie miała gdzieś:p wydaje mi się że jestem "zbalansowana" ani nie obsesyjna na jej punkcie ani odwrotnie że chłodna czy coś. Fajna jest jak nie placze:) odliczam dni aż urośnie i w końcu będzie normalnym dzieckiem hehe a ja w końcu wrócę do starego trybu życia. Jak na razie wiem że to kiedyś nastąpi i tego się trzymam a póki co staram się wykonywać swoją rolę najlepiej jak umiem. A drugiego dziecka mieć na pewno nie będę bo za dużo niestety mnie to wszystko kosztowało:( rana po nacięcie nadal boli. Mam wrażenie że teraz przez to że mnie tam nacieli to te tkanki już tak nie trzymają jak kiedyś przez to mam większe uplawy niż miałam i cały czas chodzę z wkładką...no i najgorsze że czekam już na mój 3 okres po porodzie i strasznie się to boję bo mam teraz parę dni mega obfity że przy każdym kroku popuszczam sporo krwi i muszę chodzić w pokładzie poporodowym:( mam nadzieję że to się wyreguluje jeszcze bo jak nie to chyba pójdę do gina po tabletki jakieś bo nie wyobrażam sobie pracować wtedy:( ehh mówię Wam dziewczyny. A wy jakie macie okresy po porodzie? Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Termin na 1 maj :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! U nas 4,5 miesiąca. Synek dobrze się rozwija, jest pogodny i grzeczny. Kupiliśmy dywan o większość czasu spędza na nin wśród zabawek bez obaw ze spadnie. Ja czekam już na wyniki biopsja I szykuję się do operacji :( Cycem teraz już tylko w nocy karmię nie wiem czemu tak mało mam pokarmu. Może stres z chorobą związany. Mały potrafi 220 ml na raz wydudnic. Dziś kontrola 7500 i68 cm miłości ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! U nas 4,5 miesiąca. Synek dobrze się rozwija, jesKt pogodny i grzeczny. Kupiliśmy dywan o większość czasu spędza na nin wśród zabawek bez obaw ze spadnie. Ja czekam już na wyniki biopsja I szykuję się do operacji :( Cycem teraz już tylko w nocy karmię nie wiem czemu tak mało mam pokarmu. Może stres z chorobą związany. Mały potrafi 220 ml na raz wydudnic. Dziś kontrola 7500 i68 cm miłości ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey Aga, trzymaj się dziewczyno. Będzie dobrze zobaczysz. Bądź dobrej myśli:) Nasza 22 wrzesnia skończy 4 miesiace. Ostatnio na poczatku wrzesnia bylismy na szczepieniu i Nasza Mala wazy 7100g i mierzy niby 64cm ale nie wierze w to bo na SORZE jak ja wazyli to wyszlo 68cm i ku temu bardziej sie sklaniam bo ubranka ma juz 74cm:) Podciaga sie gdy tylko poda jej się palce i siada hehe:) ciekawa jest i najchętniej to by tylko rozgladala się i zwiedzala:) a gipsik już mamy ostatni na szczęście a potem tylko szyna rehabilitacyjna:( Pozdrowienia dla mamusie!:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka09210
Hej. Mój mały za tydzień kończy pół roku, jejku jak to zlecialo. Ma już dwa zęby na dole i ładnie się już przekręca z brzucha na plecy. Od dwóch dni podaje mu gluten. No i przekroczlismy 7 kg wreszcie ;) Nadal jest antybutelkowy więc lecimy na piersi i na zupkach/owocach/kaszkach. Mało śpi w dzień bo ma 3 drzemki po 30-40 minut ale za to przysypia noce i budzi się tylko na cycka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey Mirabelka i dziewczyny! Moja Mała ma 4 miesiące i 9 dni i waży już 7200 a ubrania już 74 nosi także rośnie jak na drożdżach:) chciałabym żeby moja mała miała już 3 latka hehe ale trzeba poczekać na to jeszcze. Nie przekrecac się jeszcze z boku na brzuch. To fajnie Mirabelka że z Twoim małżeństwem wszystko ok i i już sobie necie "dorosle"żarcie prawie bo u Nas to na razie tylko mleko i mleko i mleko:) pozdrawiamy serdecznie! Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Wróciliśmy z polski i mieliśmy mnóstwo badań. Niestety badania robione w warszawie potwierdziły bardzo głęboki niedosluch u naszej córeczki i lekarz powiedział żeby jak najbardziej iść w stronę implantu ślimakowego.. do tego robią mnóstwo badań nerki, ekg, oczy, krew itd. Mamu tu w uk naprawde dobra opieke. W zeszłym tyg.mieliśmy rezonans i tomografie głowy głównie chodziło o budowę ucha. Odbyło się to pod narkoza, usypiali mala na moich rękach i było to przerażające bo patrzyła na mnie i z otwartymi oczami tak "zasnela" i bezwładna musiałam odłożyć i wyjść. Bardzo się denerwowałam ale na szczęście już po wszystkim choć jeszcze nie mamy wyników. Jest bardzo pogodna dziewczynka i to mnie podtrzymuje na duchu bo nadal mam gorsze dni i nie raz placze ze moja córeczka nie słyszy. Trudny rok przed nami..czas szybko leci a jeśli wszystko pójdzie dobrze to przed roczkiem będzie miała wszczepione implanty. No a co do jedzenia to my nadal na moim mleku, planuje rozszerzać diete od 6 miesiąca, mala ma 5 mies. i waży 6650, na długość jakieś 66 cm. Pozdrawiam Was serdecznie. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafasolka
Witajcie dziewczynki. Mój maly ma 4mies i 5dni i podaje juz po3dni warzywa. Najpierw byla marchew teraz idzie ziemniaczek a potem będzie dynia. Za miesiac owoce. Radzi sobie kapitalnie. Cieszy na miseczkę i łyżeczkę :) boje się bardzo ale musi sie nauczyć. Warzywa mam swoje. Waży juz kolo 7. Nie wiem dokladnie bo na wagę łazienkową kładę taka formę na ciasto i tam Maksa i teraz juz mu sie nogi nie mieszczą. W moim miescie sa spotkania aktywnych mam. Super sprawa. Pogadać, pośmiać sie z dzieciaczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny! Kasia i fasolką serio już podajesz warzywa? I Twoje maleństwo chętnie je zajada? Ostro. A nie bałaś się podać? Niby każą teraz czekać do 6 miesiąca ale nie wiem czy to prawda. Niedługo będę się wybierała do lekarza bo będziemy zmieniać mleko więc zapytam jak to jest z tym jedzeniem. No jestem w szoku bo moja mała to jeszcze ciągle potrafi się zakrztusic .lekiem z butelki hehe a gdzie tu do papek:D Madziu trzymaj się i pisz jak tam co tam. Będzie dobrze. Dacie radę. Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Malwi. Tak podaje. Choc to moze za dużo powiedziane. Bo nie zastępuje to posiłku i jak zje łyżeczkę to dużo. Jesli chodzi o najnowsze doniesienia to można zacząć jesli jest na piersi od 4go albo od 6 miesiąca jak sie chce. Moja mama mi mówiła ze nam wprowadzała od 3go. No boje się... Bo oczywiście naciągnie go kilka razy ale pieknie mieli tym jęzorkiem i jakos sobie radzi. Idzie mu to fajnie. A powiem Ci że bardzo nam juz zagląda co jemy... Śledzi każdy kęs. A warzywa mam swoje to czemu ma nie próbować. Jest z tym zabawa bo gotujesz, blendujesz, przecierasz.. Musze sobie kupic Male garnuszki takie mikro na jeden ziemniaczek. Nie chce podawać gotowych sloiczkow. Gdzies czytałam ze gorszej jakości do nas trafiają itd...ten miesiac chce warzywa a potem owoce. W 6mozna juz mięso. To będą zupki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc, tu mama z 21 maja :) Malutka ładnie rośnie, chyba ząbki ida. Wrocilam wlasnie do pracy, mala z tesciową. Mam straszne wyrzuty, że jednak wracam tak szybko do pracy, ale duzo do zrobienia w domu.. Co o tym myślicie, boje sie ze bardziej sie przywiaze do babci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu no to super że tak ładnie sobie daje radę z jedzeniem:) pięknie! Mini garnuszku mówisz? Nawet nie wiedziałam że takie są a przyznam się że już się zastanawiałam właśnie w czym np tą 1 marchew przygotować. Dzięki za rade:) a powiedz mi jeszcze kiedy przygotowujesz to jedzonko? Rano a potem jak trzeba to podgrzewacz i dajesz czy bezpośrednio przed? Bo ja właśnie nie ogarniam i tak myślałam właśnie żeby przygotować sobie rano i mieć na później. A Ty jak robisz? I powiedz mi jeszcze proszę jak to jest czy mną początku tą jedną lyz3czka marchwi załóżmy zastępuje np jedną butelkę mleka? Czy jak? Czy tylko od tak sobie dajesz a mimo wszystko zaraz po tej marchwi dajesz butelkę? U Nas trudne chwile bo idą zęby. Widać już 2 małe białe punkty także nie wiem ile to jeszcze potrwa ehh Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama z 21 maja. Ciężko mi się wypowiedzieć w tej kwestii bo ja sama jestem mega zazdrosna czy coś jeśli chodzi o moje dziecko. Wiem już co moja Mała lubi a czego nie i strasznie mnie irytuje jak noszą ja inni ludzie i próbują jakiś tam swoich "sposobow" czasem dziwnych i w moich oczach zalosnych i nie lubię bardzo nie lubię ja zostawiać z innymi i na szczęście bardzo rzadko to robię. Także z tym przyzwyczajeniem do innych to Ci nic nie podpowiem bo różnie może być. Niestety. Ja spędzam z dzieckiem głównie czas i ono cieszy się najbardziej na mój widok także jeżeli przyzwyczaić się za mocno do opiekunki to wiesz czym to może się skończyć. Ale nie martw się. Na razie dziecko jest "glupiutkie" czyli nic nie wie i nic nie kuma. Ale jak będzie starsze i zacznie myśleć to wiadomo że zawsze będzie wiedziało kto jest mama i nie będzie ważne że spędza z kimś więcej czasu. Tak myślę. Teraz to wszyscy mogą dziecko nianczyc i dziecko siedzi u każdego bo każdy je bierze na ręce kiedy chce i jak chce ale na szczęście później jak podrośnie to już tak łatwo nie będzie bo będzie miało swój własny rozumek. Trzymaj się! Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafs
Hej Malwi. Mój chłopak nie traktuje tego jeszcze jako posiłek. Normalnie daje mleko. Raz zje wiecej, raz mniej ale mleko chce dalej. Gotuje ziemniaczka 13minut i zgniatam go widelcem a potem lyzeczka na idealnie gladka masę i daje mleczka to robi mu sie fajna konsystencja(ostatnio rekord zjadl 3/4) a marchew podobnie tylko przecieram jeszcze przez sito bo do blendera to za mala ilość. Dzis zjadl 2szt( jak palec)warzywka mam swoje. Kupiłam dynie bedziemy próbować. W 5miesiacu chce dac owoce. Teraz te warzywka daje kolo 12 do 14tej. Raz poczekalam na babcie popołudniu zeby widziała jak sobie radzi i nie chcial, juz byl troche marudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafasolka
Gotuje przed samym podaniem. Bo nie zawsze jestem w domu itd.. Zajmuje mi to jakies 15min to ekspres. I teoretycznie podaje cieple ale wiesz jak to wygląda... Weźmie do buzi wypluje i tak w kółko wiec dostaje zimne. Nie podgrzewam. Koleżanki z porodówki z tego samego dnia podają Nestle sinlac bo maja skaze. Potem bede chciała dawać tez kolo południa warzywo a popo owoca. Ostatnio jadłam jabłko to sobie ssal chwile:) Raz mi nie zjadl marchewki i dalam do lodówki zeby podać następnego dnia to mi mama powiedziała ze takim maluchom sie przygotowuje zawsze świeże. Ale nic mu nie bylo:) i jak bede gotowac zupki to chyba na 2dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Kasia za odpowiedź:) czyli gotujesz wszystko świeże zaraz przed podaniem. Ok. I dajesz na razie między posiłkami no rozumiem. Dziewczyny mnie dopadła grypa a moja Mała ma katar:( na szczęście przezroczysty ale i tak się martwię. Wlewam jej do noska po kropelce lub 2 kropelkach soli fizjologicznej i wyciągam co się da aspiratorem. Najgorzej że ten katar spływa jej do gardła a w nosie że tak powiem nic nie ma i nie mogę wyciagac:( temperatury nie ma. Sprawdzam parę razy w ciągu dnia. Ciekawe ile to jeszcze potrwa i ciekawe kiedy ja wyzdrowieje:( na dodatek się stresuje że jej się pogorszy:( czy któraś z Was przerabiała sprawa z latarek u niemowlaka i co stosowałyście? Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę nie widać mojego ostatniego posta. Pisałam że dzięki Kasiu za info w sprawie jedzenia:) jeszcze dopytać a jak to karmisz? Masz bujaczwk leżaczek czy na kolanach? Ja właśnie się zastanawiam bo nie mam lezaczka a podobno nie wolno wsadzić do krzesełka do karmienia jeśli jeszcze nie siedzi. Powinna być pozycja pół leżąca i tak wymyśliłam że będę karmić w foteliku/nosidełku na razie. A Wy jak sobie radzić? Co u Was słychać? A pomyśleć że rok temu to właśnie w tym czasie zaczęliśmy mówić rodzinie o ciąży:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×