Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj... Ale jesteś i dzielne dziewczyny. Szok. Aga trzymam kciuki. Bedzie dobrze. Malwi nie wyobrażam sobie z tym gipsem... Dobrze ze dzieci nie pamiętają tego okresu. Mój od wczoraj bardzo niespokojny chyba ma ten skok rozwojowy. Plakal tak długo i glosno jak jeszcze nigdy a przy tym tak mocno i szybko ruszal rękami i nogami... a mąż mnie tak irytuje.. Ma bron w ręku w postaci ze on pracuje... I nie mam prawa go budzic i takie tam... Chyba mu sie cos pomieszalo... Próbowałam go sprowadzić na ziemie.. Ze dzidzia jest nasza wspólna itd.. Zobaczymy... A tak świetnie sie zachowywał jak mial wolne.. Pomagal, byl opiekuńczy i czuly... Nie wiem czy ta praca tak na niego wpływa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia a może to kolka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze. koleżanka mowila ze tego sie nie przeoczy i ze po 4h darcia sie juz byla spakowana do szpitala... Macie jakies sposoby drogie mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny!:) co u Was? U mnie krwawienie w końcu ustalo i teraz jest to słabe plamienie. Teraz czekam aż to się skończy całkowicie i chce się umówić do ginekologa mam nadzieję że się odwaze:) dzięki dziewczyny za te wpisy o okresach Waszych:) Powoli z mężem przyzwyczajamy się do tego widoku z tym gipsem:( ja na początku tak się to bałam i było mi mega przykro. Bałam się że ja to boli itd. A przecież nie boli:) Mała po jednym dniu przyzwyczaiłam się do niego i jest spoko. Nie marudzi nie płacze z jego powodu i nawet podnosi tą nogę hehe a gips ciezki:) Ale jak tak sobie pomyślę że Mała w poniedziałek będzie miała 2 miesiące a kurację z gipsem skończy prawdopodobnie jak wszystko będzie dobrze to będzie miała 5 miesięcy to nie ogarniam:( wydaje mi się mega długo:( Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mirabelka rozumiem że się denerwujesz, ja mam to samo przed każdą wizyta w tych poradniach i szpitalach do których musimy teraz ciągle chodzić z tą nozka i tarczyca:( nie mogę spać i na kibelku ląduje w nocy przed wyjazdem. A pobieranie krwi jest straszne dla rodzica bo musi to widzieć. A dla dziecka też straszne bo boli i tą igła jest naprawdę bardzo gruba:( ostatnio na szczepieniach byliśmy i taką miłą babeczka była i porownywaliśmy te igły to tą od szczepienia to jakaś igielka jest w porównaniu z tą od pobierania krwi:( ale ta musi być taką grubą i duża bo krew małych dzieci jest bardzo gęsta i taką chuda igła nie da rady odciągnąć. Dacie radę!:) Kasiu nie martw się. Do płaczu dziecka też rodzić musi się przyzwyczaić. Mam na myśli to że na początku to każdy się boi denerwuje i wyobraża sobie że jak dziecko płacze to "umiera z bólu" a potem trzeba przywyknąć bo dziecko niej komunikacji nie zna niestety:( u Nas zawsze od 19 do 21 jest ostre marudzenie i też odstawiamy kolke albo marudzi że zmęczenia czy coś:/ nie martw się. Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj kółka zaczyna się codziennie mniej więcej o tej samej porze. Ja profilaktyczne do butli daje trochę kropelek espumisanu. Nasz mały ma już prawie 7 tygodni i przesyła nam całe noce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ! U nas nie wesoło, lekarz skierował nas do okulisty dziecięcego bo synek ma zróżnicowane bardzo wielkości źrenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ! U nas nie wesoło, lekarz skierował nas do okulisty dziecięcego bo synek ma zróżnicowane bardzo wielkości źrenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Caly czas coś! Jestem zmęczona! Najlepsze jest to ze wizyta na NFZ dopiero miałabym nastąpić w Lutym 2018 mimo ze mamy na dkierowaniu napisane ,,Pilne" , jakies żarty. Jutro mam jechać do sąsiedniego miasta , podobno Pani doktor przyjmuje prywatnie ale tylko 20 osób dziennie ale powiedzieli ze mam przyjechać ze Pani doktor może nie odmówi tak malemu dziecku. Przeszliśmy badanie sluchu, trwalo 3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek wykończony w końcu dal sobie wsadzić te urządzenie do ucha. Czeka nas kolejne w Sierpniu, bo sepsa mogla głębiej cos uszkodzić , badanie ma trwać 30 minut w ciszy -snie. Synek ma miec te urządzenia w uszach i jeszcze jakies okablowanie na ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jak my damy radę go tam ogarnąć by byl spokojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafeteria nie chce wrzucić całego posta. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny!:) co tam u Was? Aga trzymaj się koleżanko! Bądź dzielna dla swojej rodzinki. Bardzo Ci współczuję:( kolejki w NFZ to niekończąca się opowieść:/ Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam Aga u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny!:) co słychać? Ja się dziś załapałam , w końcu zdobyłam się na odwagę i weszłam na wagę. W ciąży przytulam dużo bo z 23kg:( taki organizm. Za parę dni będzie 2 miesiące po porodzie i schudłam 15kg. I smutno mi bo chce zrzucić jakieś minimum 8-10kg i będzie jak przed ciąża. Ale teraz jestem załamana bo jeszcze dużo mi zostało i boję się że już tak mi zostanie. Czy wiecie coś na ten temat? Ile czasu zajmuje powrót do formy? Czy to już koniec? Nie jem słodyczy, herbaty nie słodze i jem owoce, kolacji staram się nie jeść, fakt mało się ruszam. Co jest nie tak? Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jutro będę równo 2 miesiące po porodzie i waga dokładnie taka sama jak przy porodem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiafasolka
Malwi mnie kilka kol potwierdzilo ze pol roku z tym ze brzuszek im nie wrócił jak kiedyś i juz chyba nie wróci. Mnie ubylo 12kg a w ciąży przytylam jakies 6. Ja się zabieram za ćwiczenia ale cos mi marnie wychodzi. I mam ogromna pomoc przy małym i przychodzi ze spacerów tylko na karmienie ale mam tyle roboty w domu. Dzis 2prsnia, obiad i caly dzien zleciał, maz wrócił kolo 17tej i w sumie ani nie odpoczęłam ani nic. Maly tak slodko spi na brzuchu. Ma monitor oddechu i kamerę na podczerwień a my siedzimy na dworze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm no niby mówią że skoro tylko się 9 miesięcy to tyle czasu może trwać i chudnięcie także się okaże:) będę próbować i zobaczymy co wyjdzie. Najgorsze jest to że mam masę ubrań których nie mogę nosić i nie wiadomo kiedy założę:( a teraz to chodzę jak bezdomni w 1 spodniach albo legginsach i źle się z tym czuje:( muszę wrócić do starej wagi i kropka. To nieźle Kasiu:) i kamerę też macie? Ostro:D Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny. Tak czytam i chyba coś przeoczyłam. .czyje dzieciątko miało sepse i ma mieć badania słuchu ponownie w sierpniu (to z okablowanym cialkiem we snie to abr /bera)? I której mamy maluszek ma skierowanie do okulisty bo nie podpisane są posty? Powiem wam ze jest nas garstka i aż przykro ze czytać ze tyle problemów mamy. Malwi bardzo się ciesze ze twoja córeczka przyzwyczaiła się do gipsu, dzieci nie raz lepiej znoszą wszystko niż rodzice. Jeszcze 3 miesiące zleci, ważne żeby były efekty. A my jutro zakładamy aparaty słuchowe. . ciekawa jestem reakcji mojej małej gdy je włącza..jakiej wielkości będą, jak będą sie sprawdzać. Miotaja mną różne uczucia i żal i nadzieja, raz chce mi się płakać, raz myślę że kurcze będzie dobrze kochamy ja i zrobimy wszystko co będziemy mogli by jej pomóc. W ogóle zaczęłam zwracać uwagę na dorosłych i dzieci na mieście w sklepach czy noszą aparaty słuchowe lub implanty.. A co do wagi..mnie zostalo jeszcze z 2 kg na plusie. Miałam ćwiczyć z hulahop i robic chociaz przysiady, ale nie chce mi się, nie mogę się zebrać..zwłaszcza że mój mąż uważa że wyglądam "dobrze" i po co chce ćwiczyć..a oponka sama się nie rzuci przecież. Pozdrawiam Was gorąco i życzę zdrówka dla maluszków. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madziu ja Ci powiem że też się trochę polubiłam przez te posty nie podpisane:p rozumiem że zwracasz uwagę teraz większą na ludzi czy siedzi z aparatami sluchowymi. My za to zwracamy uwagę na stopy innych dzieci i robi nam się przykro bo jakoś nie maja przykurczonej stopy:( ale to nie tak że komuś tego życzymy czy coś. Po prostu jest Nam przykro że Nam się to trafiło a to mega rzadkie jest:( na 450 000 urodzeń to 500 dzieci ma ten przykurcz:( to samo z tarczyca, na 4 500 dzieci tylko 1 lub 2 to ma, także stwierdziliśmy że jak będzie starszą to będzie Nam skreślać toto lotka:D musi wygrać nie ma bata hehe:D w czwartek znowu jedziemy na następny gips i pobieranie krwi Madziu trzymam za Was mocno kciuki, napisz jak sytuacja wygląda czy już masz ten aparat czy co tam jak tam,b3dzie dobrze zobaczysz:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dzieczyny, czytalam was co do wagi, Malwi ja juz mam na liczniku 66 kg, a dobilam do 90 w ciazy. Zaczynalam od 65 kg, ale i tak bede probowala zjecjac do 62, te 3 kg juz mialam.przed.ciaza po tym jak zucilam palenie. Ale samo mi to nie spadlo... Bardzo sie ograniczam z jedzeniem, zero weglowodanow i duzo bialka, jedyny tluszcz to oliwa z oliwek, lyzka do salaty z pomidorem i zadnego cukru. I tak poleciala waga. Pewnie jem za malo jak na mame karmiaca, ale mam bardzo duzo pokarmj i moja mala pieknie przybiera wiec chuba wszystko jest dobrze. Bidulka dostala tradziku niemowlecego, pytalam pediatry juz dwa razy, powiedziala ze to hormony ktore mala dostaje z moim mlekiem i moze tak do 3 miesiaca potrwac. Czasami prawie zanikaja i nasteonego dnia znowu cala buzia wysypana. Ma ktoras z was z tym problem? Niby to zadne zmartwienie, no ale wiadomo ja sie juz czepiam wszystkiego. Ogolnie to cudowna jest, reaguje na odbicie w lustrze, coraz wiexcej gaworzy, lapie raczkami zabawki i wsadza do buzi, chyba dziasla ja zaczynaja swedziec, czytalam ze tak moze byc nawet kilka miesiecy przed zebami wiec zgadzalo by sie. Ale ogolnie super! Nie wYobrazam sobie nawet w polowie ze maciezynstwo bedzie takie swietne i satysfakcjonujace :))) pozdrawiam mamusie i wasze dzieciaczki! Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni.post to panicara, zapomnialam sie podpisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Nie wyobrazalam sobie ze maciezynstwo bedzie takie cudowne mialo byc, boze ile bledow i literowek, jak sie czytam to az sie sama za glowe lapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey Panicara to z wagą u Ciebie spoko:) oby tak dalej. A co do trądziku to Nasza miała straszne potowki(podobno potowki) bo my podejrzewalismy trądzik ale co tam nie znamy sie:p samo przechodzi, nadal ma kropeczki ale tak normalnie nie widoczne, widać dopiero jak się pod światło i pod odpowiednim kątem patrzy czyli jest dobrze:) Co do odchudzania to chce pić zieloną herbatę i jeść grejpfruty bo podobno zwiększają metabolizm:) Dziewczyny dziś się nalataliśmy w tym szpitalu no masakra mówię Wam, jeszcze endokrynolog postraszyli Nas że słyszy "szmery" na sercu...myslalam że padnę no ile tych chorób? I skierowała Nas od ręki do kardiologa, zrobiliśmy EKG i Echo serca i lekarka na szczęście powiedziała że ona tu nic nie widzi ale na kontrolę i tak mamy przyjść w połowie sierpnia, także terminów do lekarzy mamy pełno aż muszę sobie listę spisać co do o to i kiedy:( a gips nie dostaliśmy bo Małej spuchla nozka i lekarz zdecydował że zrobimy przerwę i dopiero we wtorek nowy gips:/ ehh...ciezki dzień. A co U Was? Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Moja niunia ma aparaty, nie są duże choć do jej malutkiego jeszcze ucha wyglądają na większe. Gdy audiolog je włączyła nie było jakiejś wyraźnej reakcji z jej strony, mamy ja obserwować. Kiedy je przyłożyłam do ucha to są tak głośno ustawione, że aż mi się przykro zrobiło ze aż taki ma ubytek ze prawie nic nie slyszy. Z aparatem jeszcze się nie oswoilam i powiem wam ze troche ciężko przy takim maluszku z nimi bo ona leży kręci głową a to rączka zahaczy, a jak wkładka lekko wyjdzie to zaraz aparat buczy. Dziś chyba go źle włożyłam i jakiś szum słyszę chyba będę musiała zadzwonić do audiologa. Mimo dobrej opieki to czuje się nieswojo głównie przez barierę językowa, non stop ktoś się z nami kontaktuje. A jak wasze maluszki? Kiedy chrzcicie? Ja jeszcze nie wiem, moj syn zaczyna szkole to juz nie bede go mogla zabrac go tak poprostu na tydz.ze szkoly. Takze mysle o listopadzie bo bilety sa tansze i kilka osob z rodziny wtedy mogloby przyleciec tutaj. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam podpisać.Mag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×