Zaczynam go nienawidzić

Kochałam mojego faceta, ostatnio zaczął traktować mnie obojętnie. zaczęłam czuć się jak zabawka, tym bardziej jak odkryłam, że jak się kłóciliśmy dobrze się bawił z kolegami. teraz on przeprasza, mówi że się poprawi, a ja czuję do niego urazę, nie wiem nawet czy chce budować coś z takim człowiekiem. dużo dla mnie znaczył, ale po tym co zrobił nie wiem czy jestem mu to w stanie wybaczyć. co z tego, że powtarza że kocha skoro czuję się jakby znów mnie oszukiwał?

To nie jest miłość. Poszukaj sobie kogoś innego.

Najgorsza w zwiazku jest obojętność niestety mam podobnke zawszw gdy sie klocimy i mam do tego powody moja dziewczyna to bagatelizuje i ma w d***e moje uczucia choc bardzo ja kocham to czuje ze juz coraz mniej mimo iz mi na niej zalezy.

A co takiego strasznego zaczął robić że zaczynasz go nienawidzić?

gość wczoraj "A co takiego strasznego zaczął robić że zaczynasz go nienawidzić?" zamiast płakać w poduszkę poszedł pić z kolegami pisała przecież

Mam dokladnie jak gość z 23:22. I nie chodzi mi o płakanie w poduszkę ale pierw mnie olewal,mimo że mi coś obiecał(nie chce się rozdrabniac) chciałam z nim poważnie pogadać to jak zawsze zamiast wykazać minimum zrozumienia lepiej powiedzieć "spójrz na siebie, twoja wina" kiedy to nie ja strzelałam fochy. Wlaśnie dlatego sie poklocilismy, a on wtedy zamiast podejść normalnie poszedł do kolegow.

gdyby koledzy mieli cycki to bysmy sie z wami w wogole nie zenili