Dziś żona odeszła od kolegi po siedmiu latach małżeństwa

Przyszedł z pracy, a mieszkanie bez pralki lodówki szafy i kilku mebli... Załatwiła go na cacy szmata...

a wystarczyło parke do wyrka poszukać i korzystać z życia

Pewnie sam sobie na to zasłużył, dobrego męża się nie zostawia.

A co ciebie obchodzi co zrobila zona kolegi? Mieszkales z nimi ze wiesz co bylo powodem? Widocznie cos bylo nie tak skoro od niego odeszla

Pewnie jest u przyjaciela.

Kolega pracował, a ona lezała i pachniała, nie pracowała...:O Mówił, ze jak wracal z pracy to byl taki chlew, że szklanki nie szło do zlewu włożyć tyle było brudnych garów nawalone!

Szklanki nie szło. Po jakiemu to?

He, he, he forumowicz włada jakaś lokalną odmiana polszczyzny, prosto ze wsi, gdzie dachy jeszcze kryte słomą.

Do 21.19 no i co z tego ze tak ci mowil? Sadzisz ze wszystko co ci mowil to swieta prawda? Ciekawe jaka byla wersja tej zony? Skoro facet byl na tyle perfidny zeby srac we wlasne gniazdo czyli nagadywac na wlasna kobiete do kumpli to raczej jej nie kochal i nie szanowal. A maja dzieci? Jesli tak to niesadze zeby lezala cale dnie i pachniala. Skad wiesz jak ja w domu traktowal i pomysl logicznie czy ktos bez zdania racji odchodzi od kogos po zaledwie 7 latach

Nie trzeba byc ze wsi aby słoma z butów wystawała :-) a najlepszym tego świadectem jest sposób wyrażania swoich myśli i poglądów :-) biorąc powyższe pod uwagę śmiem twierdzić , iż autor nie jest " wieśniakiem" :-)

No i dodam jeszcze ze skoro w zlewie byl taki syf to chyba jednak od jej lezenia sie nie zrobil? Musiala cos w tych garkach robic np obiad dla niewdziecznego mezusia ?

Kolega wyciągnął ją z biedy, jak jeszcze była panna. Nakarmił i odział, zapewnił jej stabilność i ostoję, to czego nigdy nie miała w rodzinnym domu. A zapłatę dostał sowita, wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle... Poszła w długa...

Poznała bogatszego gaha :-)

A moze ja bił? Nie wiesz a skoro ona leżała tylko to mize jakaś depresja?

Ożenił się, ale zapomniał zatrudnić gosposię, dlatego tyle garów było brudnych. Nie dziwię się że żona nie wytrzymała i odeszła. Nie przypominam sobie żeby w akcie zawarcia małżeństwa było coś o zmywaniu, sprzątaniu, gotowaniu itd...

No blagam cie- nakarmil i przyodzial- to co ona bezdomna byla?! Skoro tak ci gadal to juz sobie wyobrazam jakie pieklo musiala z nim miec na codzien,pewnie w zamian za to nakarmienie i przyodzianie wymagal slozby w domu,3 daniowych obiadkow i seksu na zawolanie no i najlepiej zeby nie miala wlasnego zdania. A co ty myslisz ze on jej zycie uratowal? Dalaby se rade dziewczyna i bez niego,skoro i teraz nie cpala i nie pila a pochodzila jak twierdzisz z patologicznej rodziny i nie zeszla na zla droge. Nieodpowiedziales mi czy maja dzieci i czy uwazasz ze to normalne ze facet nagaduje na wlasna zone?

Wyciągnął z biedy i liczył na to, że zostanie służącą. Nie wiesz co się tam działo. Normalny facet problemy próbuje załatwić z żoną i wciąga w to ewentualnie terapeutę.

Up

Temat prowokacja, a ci co dali się złapać to prowokują autora...

Jakby facet był taki wspaniały to by od niego nie odeszła. Były mojej przyjaciółki też opowiada jaki to on biedny - troszczył się o nią i tak ją kochał... A ona zła odeszła. Szkoda że w swoich opowieściach nie wspomina że pobił ją jak była w ciąży. To przecież nic nie znaczący incydent.

Mój też się na mnie skarżył matce i znajomym. zapomniał dodać że sama za wszystko place bo on wydaje na alkohol, że problem był jak chciałam iść do kina czy basen raz na pół roku

Ale co Ciebie to interesuje? Zajmij sie sobą i swoim życiem. Myslisz,ze w domu się leży i pachnie? haha dobre sobie. W domu cały czas jest praca. Na okrągło od rana do wieczora jest co robic.

Niestety, ale temat to nie prowokacja. A kolega mówi prawdę, bo dlaczego miałby kłamać ? Poszla lafirynda w długą i tyle, pis ją trącał! Dobrze, że dzieci nie było z tego związku, tyle dobrego w całej tej sytuacji.

Prowo, ściema i nikogo to nie interesi. Temat zamknięty.

Kurfa kurfie łba nie urwie :)

gość wczoraj a wystarczyło parke do wyrka poszukać i korzystać z życia... wypierdalaj swirnieta syfylistko zawszona gość dziś Prowo, ściema i nikogo to nie interesi. Temat zamknięty. idiota kolejny

Kurfa kurfie łba nie urwie :)

ssij chuja szmato!! Jak pisze, że nie prowokacja to nie, skretyniała debilko! Mam w d/u/upie co tam sobie myślisz w swoim pustym łbie!

no i masz prawdziwy obraz kobiecej moralności i relatywizmu. Już jej bronią jak mogą; typowe. Gdyby napisała to laska o facecie; oj jechałyby po nim jak po burej suce. Cyt. "nie wierz nigdy kobiecie". I zawsze, ale to zawsze małżeństwo z intercyzą. Wtedy dopiero można się przekonać ile warta jest kobieca "miłość". Zresztą wystarczy poczytać topiki o intecyzie właśnie. Kobiety to materialistyczne szmaciska i tak właśnie należy je traktować. Jak wiesz to od samego początku to nigdy nie spotka cię rozczarowanie

Założyłem ten temat, bo to prawda. Przyszedl kolega do pracy i mówi, że żona poszła w chuj, że jak wrocil po pracy do mieszkania to zostało ogołocone z całego sprzętu. A jakaś durna p***a mi pisze,że to prowokacja! Słuchaj no durna pindziu, wbij sobie w ten swój zakuty pusty łeb, że ten temat to nie prowokacja, a wam chytrym materialistycznym babskom trudno dogodzić ! Chłopak tyrał na trzy zmiany, a ona nawet naczyń nie potrafiła pozmywać, on płacił wszystkie rachunki, kupował jedzenie, dawał jej pieniądze na ubrania, płacił za wakacje itd itp... I co dostał w zamian ? kopa w tyłek Tak mu się odwdzięczyła, po tych wszystkich latach...