dlaczego facet wybiera zawsze moje koleżanki a nie mnie?

oczywiście każdy mi powie...bo kolezanka ładniejsza...ale to nie jest do końca prawda..ja też nie jestem jakąś maszkarą, staram sie być zawsze miła, nie wywyższam się itp....a zawsze jak znajduję sie gdzieś w systemie " dwójkowym" ja i koleżanka i pojawiają sie jacyś mężczyznie to do niej jest kolejka a do mnie nikt....nie ma znaczenie z jaką koleżanką akurat jestem..ten model sie powtarza.....ja po prostu na tle innych kobiet chyba jakoś żle wypadam ale dlaczego????

ostatnio miałam nawet taką sytuację , że byłam z koleżanką i naszym wspołpracownikiem w restauracji i moja koleżanka zachowywała sie naprawde fatalnie, totalny brak kultury, brzydko sie odzywała do kelnera...i z kim sie umowił na następne spotkanie nasz kolega...no własnie z nią....nie rozumiem nic z tego

Co? to jakiś idiot* albo smarkacz , szukaj prawdziwych mężczyzn ,a nie , jakiś chłopców ,co jeszcze mleko mają pod nosem , może ich onieśmielasz , swoją urodą ,wdziękiem ,hmmm... :) a biedni chłopcy nie wiedzą co robić przy Tobie więc wybierają pustą lalę .NIGDY się nie zmieniaj mówię Ci to ja kobieta :P

Faceci to ch/uje i zlamasy i naprawdę szkoda życia na rozkminiane ich chu/jowych motywów. Myślą członkiem i tyle. A penis ma gdzieś czy laska kulturalna, ba nawet uroda twarzy nie zawsze jest kluczowa, bo penis wywęszy jakiś feromon czy dostrzeże bardziej dorodne wymię i po robocie. Bądź hardcorem i zrezygnuj z facetów tak jak ja. Dziś sobie postanowiłam że sobie odpuszczam samców. Ciekawe jak długo wytrwam w postanowieniu. A i ja też często byłam tą gorszą w towarzystwie koleżanek. Wskazówki facetów częstokroć bardziej drgały ku koleżankom. Widocznie z powodzeniem robiłam za ich (koleżanek) tło. Też jakaś rola do spełnienia- choć mówiąc szczerze niezbyt przyjemna.

ale ja naprawde proboje dociec dlaczego tak sie dzieje...byłam nieawno za granicą , miałysmy małe przygody z koleżanką i trzeba było jechać do konsulatu.Poznałyśmy tam Polaka, który też miał jakies problemy..ja mu pomogłam wypełnić jakieś papaiery , potem jeszcze zaproponowałam tłumaczenie bo mi go było szkoda( moja kumpela w tym czasie narzekała jak gorąco i jak chce jej sie pic itp)...no i zgadnijcie z kim się ów koleś umówił na nastęny dzień...no z nią:(

racja