Pytanie do staraczek

Cześć dziewczyny, czy staracie się o dziecko mając kiepską umowę? Jakieś zlecenie czy na zastępstwo? I nie chodzi mi o umowę waszych mężów. Ja np. Mam umowę o zastępstwo do kwietnia i mam wyrzuty w sumie że sama jestem na zastępstwie a jak bym zaciążyła to bym poszła na chorobowe i pracodawca by szukał "zastępstwa za zastępstwo"? Masakra. I dlatego pytam jak jest u Was? Czy decyduje cie się na dziecko tylko jak macie normalną umowę o pracę czy nawet na takich beznadziejnych umowach?

Lepiej poczekaj do konca zastepstwa. Moj maz ma prace na stale. Staralismy sie po lyzeczkowaniu dlugo i nic. Dostalam nowa prace i przestalismy sie starac. Zdarzyl sie jeden raz i wpadlam. Oczywiscie prace stracilam. Oczywiscie najlepiej zajsc gdy ma sie stabilna sytuacje chyba ze nie ma szans na taka to wtedy trzeba przemyslec swoje finanse.

Dzięki, u Nas z finansami nieźle tylko jakoś tak głupio by było z tym zastępstwem zastępstwa. Ale jakbym zaciążyła w styczniu to bym dała radę przepracować na luzie do kwietnia? Jak myślicie? To by była moja pierwsza ciąża. Plusy takie: nikt by nie zauważył bo brzucha by nie było i dokończyłabym zastępstwo - sumienie czyste:D

możesz i spróbować przepracować tak jak mówisz od stycznia .... a gdzie teraz jest jakaś stabilna praca, ja mam umowę na czas nieokreślony, ale wiem, że ponowne mnie zatrudnienie to będzie fikcja.... http://kafeteria.pl/styl-zycia/szefie-jestem-w-ciazy-sprawdz-czy-na-pewno-znasz-swoje-prawa-w-pracy-a_10329

Ja miałam umowę na czas nieokreślony i przepracowane 3 lata u tego pracodawcy.

wiesz pytanie brzmi dlaczego myslisz ze od razu zajdziesz ? ludzie zdrowi bez problemów np endokrynologicznych staraja sie czasami miesiacami wiec nie ma co zakładac ze w styczniu zaczniecie sie starac i bach bedziesz od razu w ciazy;) ja zaszlam majac umowe na okres próbny 3 miesieczna, wczesniej małam na 2 lata i staralam sie i starałam nie zachodzilam i jak znalazłam nowa prace z tą umową na okres próbny to zaszłam od razu w pierwszym miesiacu:) wiec na prawde tego nie przewidzisz ( u nas nie bylo problemów zdrowotnych, raczej za bardzo ja sie nakrecałam na ciaze)

Nie no jasne może będziemy starali się długo, ja nic nie twierdzę tylko chciałabym fair względem pracodawcy i tak sobie po liczyłam że od stycznia byłoby najlepiej bo nic nie będzie widać a jakbym zaszła w ciążę teraz to niestety w kwietniu brzuch już ogromny by był. Więc dlatego mówię o styczniu a jak się nie uda w styczniu tylko później to też fajnie bo i tak nikt nic nie zdąży zauważyć. Dlaczego to takie ważne? Kiedyś sobie myślałam ze jak zaciążę to pójdę na chorobowe ale teraz to przemyślałam i wolałabym pracować o ile będę mogła :) a jak będzie to czas pokaże:) najlepsze jest to że może już jestem w ciąży bo zaszA lało Nam się w tym miesiącu z mężem a dopiero potem wymyśliłam plan ze styczniem:D