dostaliscie jakies zabezpieczenie od rodzicow?

Mam na mysli pomoc w kupnie wlasnego mieszkania, samochod, gotowke?

nie

po smierci rodzicow nie odziedziczysz mieszkania/domu? przeciez to tez jest zabezpieczenie jakies.

Moja mama jako że sama nie dostała od rodziców nic (inne czasy, bieda i dużo rodzeństwa) wpadła na taki pomysł że odkąd skończyłam 10 lat coś mi kupowała. Takie coś przydatne w domu. W sumie jako, że obie mamy podobny gust i obie kochamy gotować i piec, to wyposażyła mi całą kuchnię. To się zbierało przez lata, do dnia mojego ślubu. Było trzymane w specjalnym miejscu na strychu i spokojnie czekało na swój czas. To było tak, ze razem z mamą szłyśmy do sklepu i jak widziałyśmy coś fajnego czego jeszcze nie miałam to ona to kupowała, oczywiście w granicach rozsądku nie że co dzień coś nowego ale kilka razy w miesiącu czasem coś do kolekcji dokładałyśmy. Jestem jej za to do dzisiaj bardzo wdzięczna i sama planuję zrobić coś podobnego dla mojej córki jeśli się jej doczekam :) Na razie mam synów a ich wyposażenia podjął się mąż :) Pozdrawiam

Książeczkę posagową.

Niczego nie otrzymałam i niczego nie odziedziczę bo rodzice przekazali wszystko drugiemu dziecku. Niech im zdrowie służy. Tak więc posażną panną nie jestem. Wszystko co posiadam to efekt mojej pracy. Nikomu nic nie zawdzięczam.

16:09 dlaczego nie podzielili po rowno? zachowek ci sie nalezy.

Co do spadku to ja też nic nie dostanę. Moi rodzice się rozwiedli, mam rodzeństwo przyrodnie, jestem najstarsza itd. Ojciec już zakombinował bym grosza nie dostała (nawet z alimentow). U matki sytuacja skomplikowana jest. Ale no nie narzekam, ojczym utrzymywał mnie na studiach więc tak jakby "swoje-nie swoje" już wzięłam.

Jesli to ojczym to nic, ale jesli od biologicznych rodzicow to cos powinno sie odziedziczyc o ile maja.

16.13 nie zrozumiesz tego . Nie ma co drążyć.

Ja dostałam dużo, łącznie z mieszkaniem. Rodzice już nie żyją, jestem im bardzo wdzięczna za pomoc. Co do dziewczyny, której mama kupowała coś od 10 roku życia... niby fajnie, ale wszystko się zmienia, moda, technologia, gust... może lepiej byłoby odrzucać nawet 10-20 złotych co miesiąc, przez 10 lat uzbierałoby się na sprzęty kuchenne.

16h27 a pieniadze to sie niby nie zmieniaja? 10 czy 15 lat temu zlotowka miala inna wartosc przeciez.

przez 10 lat zbierania uzbierałyśmy z mamą naprawdę dużo fajnych rzeczy, w tym także sprzęty kuchenne, blendery, miksery, mikrofalówkę, wielofunkcyjny robot kuchenny, ekspres do kawy. Pamiętaj, że te rzeczy sama sobie wybierałam i miały być "na start". to jasne że weszły po drodze nowe, inne "lepsze", z tym ze dla mnie te ofiarowane miały szczególną wartość. Ponad to, odkładając pieniądze miałabym dzisiaj dużo mniej. za 5000zł wtedy kupiłabym dużo więcej niż za 5000zł dzisiaj. wszystko jest droższe.

Pół domu, utrzymanie na studiach.

Utrzymanie na studiach i wsparcie w nauce i dążeniu do swoich celów.

16h36 pol domu rodzinnego, czy pol domu wybudowanego/kupionego dla Ciebie??

skrzynie z pierzyną, komplet obrusów recznie hafotowanych z Zyrardowa oraz rodowe sztućce, kryształy i kryształową rybę ozdobną sprzed 45lat

Nic nie dostałem i nic nie mam

nerwice i niewiare we wlasne mozliwosci :)

gość dziś nerwice i niewiare we wlasne mozliwosci xxx to tak jak ja

16:53, 17:00 To jest nas trojka...

teraz czworka

teraz jest już piątka

Dostałam wedke, nie rybe :) Dzieki temu nie musze czekac , az ktos mi cos da. Spadek dostane w swoim czasie, jedynaczka jestem..

gość dziś teraz jest już piątka xxx spikniemy się ?

Nic nie dostałam i przez wiele lat miałam do nich o to żal bo inni mieli mieszkania, samochody czy chociażby jakieś wsparcie finansowe, teraz z perspektywy czasu wiem że to zmotywowało mnie do działania i być może nie byłoby mnie teraz gdzie jestem, swoich dzieciom pewnie też nic nie dam chociaż mam co bo chce żeby były zaradne a nie wszystko na wyciągnięcie ręki

I tak i nie. Moi rodzice wcześnie odeszli , został mi więc spadek. Mama miała też jeszcze spadek po swojej matce a ojciec miał spadek po swoim ojcu.

gość dziś gość dziś teraz jest już piątka xxx spikniemy się ? x x x Dobry pomysł-piątka znerwicowanych sfrustrowanych i straumatyzowanych ciężkim dzieciństwem przegrańców-zawsze pięciu może więcej :-)

ja dostałam paczkę prezerwatyw ;-)

Jakk panna dostalam mieszkanie:)