Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego ubieracie się na wesele jak bazarówki

Polecane posty

Gość gość

Byłam ostatnio na weselu i moje przemyślenia są takie: - za małe, albo ekstremalnie obcisłe sukienki z błyszczącego materiału (coś jakby satyna albo jakiś poliester) - wielkie dekoldy, że cyce same wychodzą - sztuczne, ciociowate koki z toną lakieru - buty ze szpicem, albo bazarowe szpilki z kokardką udającą złoto albo srebro - przeraźliwie błyszczące rajstopy z lycrą Czy nie można się ubrać ładnie, naturalnie i świeżo? Na wspomnianym weselu nie było ani jednej ładnie ubranej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Satyna i poliester? A Ty na wiejskiej potańcówce bylas? W tym roku byłam na 3 weselach i na żadnym nie było kobiety w tego typu sukience. Nawet nie wiem czy da się obecnie cos takiego kupic w sklepie bo raczej modne są koronki, pudrowe róże czy odcienie szarości itd. Ze zwykłych materiałów a nie chamskiej błyszczącej syntetycznej tkaniny. Ale widocznie takie Twoje środowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to chyba po prostu większość ludzi ma taki styl i tyle. Tak samo jak mnóstwo osób czytało Zmierzch czy Greya. Takie gusta. Jedyne do czego ja się mogę przyczepić to do taniej wulgarności - te cycki, d**y itd. Ale też nic się nie zrobi skoro ktoś tak lubi się ubierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwazylam to samo co autorka. Bylam niedawno na weselu i czulam sie, mozna powiedziec, jak kopciuszek na tle innych kobiet. Włożyłam jednokolorowa sukienke odpowiednią do sylwetki czyli rozszerzana od pasa w dol, taka 5 cm przed kolano, z dekoltem w łódkę i kołnierzykiem, bez zdobień, udziwnień, nieblyszczaca. Do tego baleriny, bo w szpilkach bylaby męczarnia. Wlosy wyprostowane, bo mam do obojczykow, rozpuszczone, bez upiec, lakieru. Rajstopy cieliste. Makijaz delikatny, naturalnie wyglądający. Zadnych tipsow, szponów, wielkich kolczyków wiszących. Jedyna biżuteria to byla delikatna bransoletka, która nosze na codzien. Ja i panna mloda wygladalysmy po prostu naturalnie ( ta miala prosta, delikatna sukienke, lekko upięte wlosy). A, niestety, mlode dziewczyny ubrane w koronki, cekiny, niebotycznie wysokie szpilki, koniecznie błyszczące, torebki w jakimis cekinami, kamieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dekoldy??? Autorko, naucz się pisać poprawnie najpierw :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie - bez fryzjera, makijazu u kosmetyczki, pazurow niektore babki nie pojda na wesele. Efekt - nalakierowane loki sprezynki wystajace z koka - helmu, tapeta na ryju i czarne oko pandy, hybrydy na 5 cm i obowiazkowo polyskujaca sztywna sukienka bombka/lambadziara, zreszta juz dawno niemodna i obciachowa. Poszlam na wesele ostatnio i mnostwo bylo takich stylowek. Pani mloda o dziwo wygladala ladnie. I nie ma znaczenia w jakim towarzystwie sie obracasz - moda weselna rzadzi sie swoimi prawami. Chociaz fakt, ze na weselu sa ludzie z mniejszych miejscowosci moze przewazyc na niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchrzanicsystem
pustostany babskich myslokształtów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w tym roku już na 3 dużych weselach i najczęściej spotykam się z tego typu stylizacją: http://www.fotosik.pl/zdjecie/825a1248e8eab2c5 czyli sukienka Lou, włosy wygładzone keratyną, sukienka krótka, dekolt duży koniecznie cycki upchnięte w stanik typu push up oraz hybryda na szponach z efektem syrenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tego nie oglądam. Owszem, na wesele nieraz dziewczyny zakładają sukienki z błyszczących tkanin, ale nie koniecznie od razu "wieśniackie". Pazury? Nie widziałam nigdzie 5-cm tipsów o których piszecie, zwykle są stonowane i zadbane. Z dodatkami też nie szaleją, akurat torebka w ogóle widoczna nie jest. Fryzury? Fakt że długowłose dziewczyny zwykle upinają- chociaż coraz częściej też się widzi rozpuszczone, ale półdługie, krótkie, często puszczone luźno. NIe pamiętam kiedy widziałam ostatnio koki napakowane lakierem, ze sprężynkami- na wiejskim weselu 15-20 lat temu? Może jeszcze spinki ze sztucznymi różyczkami do tego? Nie wiem w jakim środowisku się obracasz, autorko, ale w mojej rodzinie od dłuższego czasu na weselach jednak widzę zadbane, ładnie ubrane dziewczyny- że bardziej wystawnie, to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćchrzanicsystem dziś pustostany babskich myslokształtów & A może czytaj z pozycji obserwatora, poskrom ego, pokochaj ludzi w tym kobiety piszące o kreacjach weselnych. Nieosiągalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niech te kobiety wytykające innym wady poskromią swoje ego. Tak sie poklepujecie po ramionkach - ciekawe czy jakbyście się zobaczyły w realu to też taka zgodność w stylu i guście by panowala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Wesele było w Sopocie, więc żadna wieś. No i takie są moje obserwacje niestety. Większość młodych dziewczyn miała sukienki a la ze studniówki 15 lat temu (mocno opięte na 4 literach i materiał tak jak pisałam satynowo poliestrowy), albo takie rozkloszowane jak baletnica jakaś albo księżniczka. Zdjęcie, które ktoś przysłał również oddaje po części to o czym mówię, aczkolwiek dziewczyna ze zdjęcia jeszcze nie wygląda źle. Widziałam dużo gorsze. Najbardziej ze wszystkiego nie lubię rajstop z lycrą. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośćiu, one cię od pustostanów nie wyzywają, a ty masz się za lepszego. Nie tędy droga. Trudno, ale na obecnym etapie rozwoju nie dasz rady tego pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gośćiu, one cię od pustostanów nie wyzywają, a ty masz się za lepszego. Nie tędy droga. Trudno, ale na obecnym etapie rozwoju nie dasz rady tego pojąć. " Wpis o pustostanach nie był mój. Aczkolwiek słuszność w tym swoja jest. Zamiast isc na wesele, bawić się to analiza strojów, potem koniecznie trzeba z kimś to obgadać wiec bach! Temacik na kafe. Wsamym temacie jest "bazarówka" może to dla Ciebie komplement, jednak moim zdaniem na nacechowanie pejoratywne. x Co za problem, że ktoś ma ochotę nosić co innego niż Wy? Jak sugerujesz, ze masz wyższy etap rozwoju ode mnie (och, to absolutnie nie było pokazaniem, ze masz się za lepsza od kogokolwiek) - to dzięki, zdecydowanie mnie zniechęciłaś do poziomu obgadywania cudzego ubioru na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale byłam niedawno na weselu na wsi i wcale nie zauważyłam takich rzeczy. A butów w szpic to już w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy w jakich kregach sie obracasz. Widocznie u ciebie taki styl. U mnie prostota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jest zlego w butach w szpic? ide za miesiac na wesele i wlasnie sobie takie kupilam, skorzane z 5th avenue..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak mówiłam wesele było w Sopocie. Młoda para to księgowa i budowlaniec. No ale wiadomo rodziny się nie wybiera, a tym bardziej nie ma się wpływu na to jak się ubierają. Ale no kurde, młode dziewczyny, wiele bardzo ładnych...i taki bazarowy styl. Może źle trafiłam, ale z tego co kojarzę z zeszłorocznych wesel, na których byłam, to było podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa rózne środowiska. Ktos, kto pisze"dekoldy" obraca sie w tak wlaśnie ubranym towarzystwie. Bez sensu pytanie do wszystkich : "dlaczego ubieracie sie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kogo ty próbujesz się kreować, autorko? Nie ty musisz chodzić w tej "bazarowej" sukience więc o co ci chodzi? Widocznie dla niektórych kobiet błysk i satyna to elegancja. Przykro mi, ale to tobie słoma z butów wychodzi. "DekolD"? Skończyłaś podstawówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś a co jest zlego w butach w szpic? ide za miesiac na wesele i wlasnie sobie takie kupilam, skorzane z 5th avenue.. " Ty bazarówko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat buty w szpic są teraz hitem sezonu... Poprzedniego również. Wszystkie celebrytki takie noszą. Passe są szpilki na wysokiej platformie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nigdy nie popełniłaś błędu ortograficznego? No tak zapomniałam, że na kafe najważniejsza jest nienaganna polszczyzna, a napisała to osoba, która nie używa polskich znaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" No tak zapomniałam, że na kafe najważniejsza jest nienaganna polszczyzna, a napisała to osoba, która nie używa polskich znaków. " Nie, ważniejsze jest czepianie się ludzi za ich ubiór. Przynajmniej na ich tle się wyróżniałaś wedle Twojego mniemania pozytywnie, więc w czym masz problem? Bo póki co nie napisałaś o co Ci tak naprawdę chodzi. Wytłumacz czemu w ogóle to powinno Cię interesować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zesz w mordę. Mam małą czarną opieta na tyłku. Ale bazarowa że mnie. Ech... autorko odpowiem na twoje pytanie dlaczego. Ponieważ tak mi się podoba. To nie w twoim stylu? No wybacz, że nie trafiłam w twój gust. Nie, nie jest mi z tego powodu przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież autorka sama napisała, że nie było tam ANI JEDNEJ ładnie ubranej kobiety, więc sama była ubrana tak jak one :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goowno prawda. Pracuje w domu przyjec i sila rzeczy na weselach, sporadycznie widze osobe ubrana jak autorka opisuje. Teraz dominuje jeden fason i zdecydowana wiekszosc kobiet sie modnie ubiera, taknwiec czuje ze autorka sztuczny problem stwarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokochać kobiety ??? chyba cię pokręciło,nikt mi tak nie dokuczył jak baby ,ten sam ród ale was nie trawię ,za całokształt ,oprócz małych wyjątków,kocham tylko mężczyzn i koty :-) rozmawiajcie o tych szmatach i tak wam nic to nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:10 Akurat sukienka bardzo ładna jak i dziewczyna która ją włożyła . Zacznijmy od tego ze to młoda kobieta na oko jakies 25lat Max wiec logiczne ze ubierze sie inaczej niz jakas po 30stce czy 40stce itd. Ja mam 27lat i na weselu miałam podobną sukienkę ale góra inna-bez ramion. Tez koronkowa na gorze, szaro różowa i nieco dłuższa. Góra jakby gorsetowa. Paznokcie naturalne bo ja akurat nie uznaje zadnych udziwnień ale rzęsy kępki miałam zrobione. Włosy rozpuszczone z przedziałkiem na srodku i pofalowane pd gory i schodzące w skręt. Zawsze mam loki/fale jedynie roznie upinam grzywkę-na bok i podpięta albo zaczesana do gory i spięta. Mam długie blond włosy. Z kolei moja mama na weselu miała trapezową pudrową sukienkę do kolan z krótkim rękawem. Wygladała elegancko bardzo tyle ze sukienka dobrana do jej figury i wieku. Włosy proste-bombka krótka za ucho. Co do obuwia to akurat migdał jest modny w tym sezonie wiec miałam takie buty i mama rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co chodzi? Tipsy, dekolD, disco polo- przecież wszystko się razem kupy trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×