Czy urodziłam kamień?

2 miesiące temu wylądowałam na pogotowiu z okropnym bólem. USG wykazało kamień w moczowodzie. Dużo wody i chodzenia po schodach. Po dwóch dniach ból znikł i zapomniałam o wszystkim. Tydzień temu pomyślałam sobie, że zrobię sobie kurację skrzypokrzywą na piękne włosy. Oba zioła moczopędne. Więc na efekty nie trzeba było długo czekać. Zaczęła mieć mocno boleć cewka moczowa. Z każdym dniem ból się nasilał, aż wczoraj dostałam ostrych bóli skurczowych, ból niemiłosierny przy sikaniu. Więc pól dnia spędziłam w wannie i wypiłam 2 litrową pepsi. Wysikałam się do wanny z okropnym bólem. Ale zaraz wszystko minęło. Trochę byłam tam obolała. A dziś normalnie sikam, żadnych bóli. Totalna ulga. czy to możliwe, że urodziłam kamień? Żadnej krwi nie było.