Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

techniczna kwestia karmienia publicznego

Polecane posty

Gość gość

Piszecie, że karmiące powinny się zakrywać pieluszką, kocykiem itd a ja się pytam do cholery JAK SOBIE TO TECHNICZNIE WYOBRAŻACIE? Dziecko jest głodne, więc kładę je na kolanach i podciągam do góry koszulkę, wyjmując pierś. Jedną ręką przytrzymuję dziecko (tą gdzie jest główka i ramiona), drugą kontroluję podciągniętą koszulkę i podtrzymuję dziecko za pupę i nogi. Musiałabym mieć trzecią rękę żeby pod dziecko włożyć pieluszkę i się zakryć od boku i dołu i do tego bardzo długą tą rękę. Ale biorąc pod uwagę, że pierś jest zasłonięta moją ręką to chyba nie za wiele jej widać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie skończcie już ten durny temat!! Kogo obchodzą wasze cycki i wasze dzieci!! Nikogo !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to technicznie rozwiązać, ja nigdy publicznie nie karmiłam dziecka piersią. Owszem, będąc u znajomych, rodziny gospodarze zawsze udostępniali mi miejsce abym mogła nakarmić małą. W podróży też nie było problemu, karmiłam albo w samochodzie, albo jadąc autobusem [wyjazdy zagraniczne] na wcześniejszą prośbę otrzymywałam pomoc pilota {zmiana miejsc, dodatkowy postój]. Mnie nie przeszkadza mama karmiąca dziecko, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim jest to w smak. No i miejsce karmienia, jeżeli lekko na uboczu [ale nie w krzaczorach!] to ok, ale jeżeli przy sąsiednim stoliku w restauracji to nie bardzo. Nie ma jednak sytuacji bez wyjścia, zamiast od razu wyciągać cyca, można zapytać obsługę, gdzie usiąść bo jestem głodna, ale mój osesek też chce cycuszka. Większość restauracji jest na to przygotowanych, a te, które taką matkę do kibelka wysyłają omijać szerokim łukiem i podawać do publicznej wiadomości. Mały parawanik osłaniającą rodzinę z oseskiem karmionym piersią niewiele kosztuje. Jest i inna strona medalu - nie każdemu dobrze kojarzy się mama karmiąca piersią, czasami ci ludzie nie są w stanie przełknąć kęsa. Oni też mają prawo do widoków, które sprzyjają konsumpcji. Karmiąca mama w miejscach publicznych to nic złego o ile liczy się z odczuciami innych uczestników. Ewa, mama, zwolenniczka karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bluzkę do gory podciągasz??? Nie lepiej dla Ciebie i reszty otoczenia kupic rozpinane na guziki i stanik do karmienia??? Cos na suwak? Wtedy NIC nie widac na dole tz. brzucha itd. jest szybciej i sprawniej a spokojnie mozna przełożyć przez ramię chustę/pieluchę. Komfort. Swoja droga widywałam kolezanki ktore jak karmiły a nie ubrały sie ze tak to ujmę-odpowiednio-to spokojnie sobie z ta chusta radziły nawet jak od dołu karmiły. Problem z dooopy Nie chodzi o to ze kp w miejscach publicznych nie ale o to ze trzeba liczyć sie z innymi ludzmi na tej planecie i fajnie jest robic cos dyskretnie oraz ładnie. Do obrazku ładnego nie należy brzuch poporodowy z dzieckiem przyssanym. Wybacz. Pisze to matka kp 13mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, naprawdę karmisz trzymając dziecko obiema rękami? Ja sobie tego po prostu nie wyobrażam, bo zupełnie inaczej karmię. U mnie wyglądało to tak że bluzka w górę, na wyjścia przeważnie zakładałam takie do karmienia więc odsłonięcie zakładki czy rozpięcie. W domu wtykałam kawałek podkoszulka pod drugą miseczkę i niczego do kontrolowania nie było. Dziecko trzymam jedną ręką- pod głowę i ramiona, przeważnie siedząc z nogą na nodze albo z czymkolwiek pod łokciem żeby ręka nie zdrętwiała, w pozycji bardziej półleżącej niż na płasko. Dziecko ustawiam, i- w domu- odpinam klapkę stanika, drugą ręką "podaję" pierś. Poza domem- zakładałam na ramię pieluchę tetrową, tak że opierała się na moim ramieniu i dziecka plecach/ramionkach, robił się daszek, i wtedy odpinałam klapkę stanika i podawałam pierś. Tej nagiej piersi było kilka sekund po odpieciu zanim mały złapał, i po jedzeniu jak już puścił. To tak "technicznie". Nawet jakbym miała trzymać obiema rękami to bym nie widziała tu problemu, a z tak narzuconą pieluszką trzeba by mi leżeć na dekoldzie żeby coś zobaczyć. A jedną ręką trzymałam bo po prostu jak nie czytałam przy karmieniu, to piłam albo jadłam, no nudziło mi się patrzeć te 15-25 min w ścianę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej, o takim ułożeniu pieluchy nie pomyślałam - dzięki. Do innej osoby powyżej, stanika do karmienia używam, specjalnych bluzek nie bo są brzydkie i trzeba pierś wyciągać od góry, czego nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, bluzki do karmienia mają też często rozcięcie/zakładkę z boku albo poziomo pod biustem (takie najfajniejsze w dyskretnym karmieniu jak dla mnie). Jak masz takie że faktycznie ta pierś jest na wierzchu, to właśnie do tego ta pielucha na ramieniu. Brzydkie? No bez jaj, wybór jest teraz taki że bez problemu można znaleźć coś odpowiedniego dla siebie, od eleganckiej sukienki po sportowy podkoszulek, wybór wzorów i kolorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:10 Widzisz autorko-robisz szum jedynie dlatego ze technicznie sobie nie radzisz na własne zyczenie-nie wyobrażasz sobie poszukać ładnej bluzki, nie lubisz wyciągać piersi od gory itd. a jest masa rozwiązań trzeba jedynie CHCIEĆ. Ty jednak startujesz z tej najgorszej kategorii-roszczeniowców. Przykro mi ale kp jak i całe macierzynstwo to rowniez WYRZECZENIA na jakie należy byc gotowym i nie trwają one wiecznie! Na czas karmienia poersia (ktore musi od bywać sie publicznie) warto robic to w spokoju i ciszy bo tego matce i dziecku potrzeba-miejsce domowe czy ustronne bo maluchowi bywania wszedzie akurat nie pptrzeba a matka moze sie kilka mc wstrzymać. Pozniej dziecko je stałe pokarmy i kp jest do przewidzenia a dodatkowo mozna sciągnąć pokarm. Jednak jesli juz musimy nakarmić piersia to mozna to zrobic dyskretnie. O to ta cała afera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka chyba nie karmi za to jest chora psychicznie skoro podaje się za kogos kim nie jest. jak mozna trzymac 2 rekami podczas karmienia? wystarczy lewą gdy daję lewą piers, prawą nie musze "podtrzymywac za pupę" po co?? poza tym jesli karmi się pod bluzką to nie zaslania się ręką piersi tylko bluzką,mozna tak troszkę naciągnać zeby i dziecko oddychało i zeby nie było nic widac. autorka nie ma pojęcia o technice karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy tetrową pieluszkę zaczepić rogami za jedno i drugie ramiączko stanika i masz z przodu taką pelerynkę pod którą dziecko może sobie jeść spokojnie. Inni widzą, że karmisz, ale nie widzą tego o co cała jazda, czyli twojego cycka. A jeśli komuś przeszkadza sam fakt karmienia, nawet bez negliżu, to znaczy, że ma problem z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest *****iwe więc trzymam bo inaczej się całe wykręca i kopie nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×