nie wiem czy powinnam z nim być

Hej. Od prawie 5 lat jestem w związku, mieszkamy razem od dwóch. Ale od jakiegoś roku zastanawiam się czy powinnam w nim być... L. jest cudowny: potrafi mnie rozśmieszyć, dba o dom, nie denerwuje się itd. Dwa lata temu rozstaliśmy się przez to, że czułam się jego koleżanką a nie dziewczyną, on to z resztą potwierdził i zaproponował przerwę, ale ja zerwałam, jednak po jakimś miesiącu znowu zaczął się starać i znów się zeszliśmy, jednak chwilę później odkryłam że pisał i flirtował z pewną (d)ziewczyną a jej koleżanki zapytał się nawet, co zrobić by być z D. Wściekłam się i znowu się rozstaliśmy ale zaczął się starać i był przy tym taki prawdziwy i kochany jak nigdy wcześniej. Na początku nie chciałam się znowu schodzić, ale widząc jego łzy zgodziłam się na powrót... Czego żałowałam już po paru minutach, bo jednak zranił mnie i cały czas nie czuję się żeby moja pewność siebie była taka jak kiedyś. Kolejna sprawa to seks. Od 7 miesięcy robiliśmy to 5 razy... Zwyczajnie tego nie lubię, boli mnie i zawsze płacze po seksie... Mam wrażenie że jestem aseksualna. Widzę jak go to rozwala od środka. Trzecia sprawa: on chce mieć dzieci, zbudować dom i to w najbliższych 2-3 latach. Ja mam trochę inną wizję przyszłości o czym on doskonale wie, ale cały czas mówi że to młodzieńcza głupota. Wiem że przez to, przez to jaka jestem dla niego, on się męczy. Nie mogę lub nie chcę mu dać (jak na razie) tego, co on chce, tego, dzięki czemu byłby szczęśliwy. Najgorsze jest to, że coraz częściej zastanawiam się czy ja go jeszcze kocham... Myślicie że to kryzys? Czy lepiej uwolnić go od siebie żeby mógł być w końcu szczęśliwy?

A moze lepiej ty sie uwolnij od niego i badz szczesliwa, co?

tak, zakończ ten związek. z tego co piszesz wynika, że jesteś niedojrzała do związku egoistką, co myśli tylko o sobie i niedojrzała do zycia z mężczyzną. Daj mu spokój, dorosnij a potem zawracaj facetom d...

Uważam, że powinnaś zakończyć ten związek dla dobra obu stron. Roznicie sie poglądowo w powaznej kwesti- czyli zalozenia rodziny. Jesli tego nie chcesz i nie czujesz, ma do tego prawo i nie powinnas nigdy sie do tego zmuszac, tylko po to by zadowolic partnera - dzieci to nie zabawka, trzeba podejsc odpowiedzialnie. Druga powazna kwestia to seks- tutaj tez znacznie sie roznicie, a tez nie powinnas sie do niego zmuszac, skoro nie masz takiej potrzeby. Ten zwiazek nie ma przyszlosci. Uważam, ze będzie tylko gorzej. Uczucie to nie wszystko w życiu. Ludzie muszą tez patrzec w tym samym kierunku- niby banał, ale jakże istotny. Przemyśl to głęboko.