Czy wy dziewczyny też miałyście wątpliwości na początku zwiazku ?

Spotykam się z kimś ponad dwa miesiące i wciąż zastanawiam się czy coś z tego wyjdzie poważnego i czy jesteśmy dla siebie. On mnie pociąga, lubię z nim spędzać czas ale nie idzie to jakoś tak gładko, widać że wciąż się badamy nawzajem. Czy to zły znak?

Jest we mnie taka jakaś niepewność. Nie jestem pewna ani swoich uczuc wobec niego ale też nie jestem pewna jego uczuć i zamiarów.

Koleś cię pociąga, lubisz go = wszystko w porządku. Zastanawiasz się, bo to wróży na przyszłość model życia, którego jeszcze nie znasz, a to normalne, że człowiek ma obawy przed nieznanym i ogólnie, że się zastanawia. Tyle, że lepiej nie przesadzaj z tym, po prostu korzystać ze świeżej znajomości :)

Tak on mnie pociąga i tęsknię za nim, ale ciągle zastanawiam się czy my do siebie pasujemy czy nie, jestem bardzo wyczulona na każdy jego ruch. On widać też jest ostrożny. Chciałabym takiej miłości która wybucha i nie ma się takich wątpliwości, raz w zyciu tak miałam i dlatego zastanawiam się czy nie tak powinno to wyglądać. Meczy mnie ta sytuacje miedzy nami, tyle czasu już minęło a my nadal tacy ostrożni.

Raz w życiu tak miałaś, i co, zmarł?

Ja również spotykam się z kimś od prawie 2 mcy i znajomość ta rozwija się bardzo powoli. Jest to osoba bardzo ostrożna, ale i w przeszłości poraniona.

Miałam wątpliwości i jak się potem okazało, uzasadnione. Ale to ja - kobieta, która nie miewa wątpliwości na temat niczego.