Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On ciągle szuka kontaktu

Polecane posty

Gość gość

Jest mi bardzo smutno, ponieważ były chłopak ciągle szuka pretekstu do kontaktu. Wypytuje wspólnego znajomego o mnie, kiedyś nawet wymyślił, żebym wpadła do tego znajomego na kawę, a on niby przypadkiem by przyszedł. Ja zeszłam mu z życia całkowicie, bo nie znoszę oszukiwania i robienia ze mnie idiotki. Robiłam dla niego naprawdę wszystko, a on gardził każdą pracą, mimo pomocy z mojej strony. Do tego okazał się niehonorowy, bo nie oddaje długów (nie chodzi o mnie). Stwierdził też, że nie będzie "robił za byle grosze", a ja go przymuszam do pracy. Przemocy fizycznej nie miałam, ok, ale po co on tak ciągle krąży i węszy? Uznał, że go ograniczałam, więc się usunęłam. Powinien się cieszyć. Kiedyś awanturował się przez telefon, więc go zablokowałam, potem wymyślił przyjście w moje rejony, to pogonili go znajomi - wtedy też uznał, że jak można mnie tak odseparowywać ode niego. Bardzo mi smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego żałosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie reaguj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reaguj, widocznie mu zalezy na tobie. jak czytam takie wypociny jak nie reaguj, nie odpisuj, nie odbieraj to mnie szlag trafia, tak myslą tylko idioci, i szczerze ja tez tak robiłem i teraz załuje i jest za póżno...... Inteligentny człowiek zawsze porozmawia, zawsze znajdzie drogę do tej osoby, bo moze nikt inny nie będzie cie tak kochał. Pamietaj ze on walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby kochał, to by nie oszukiwał i nie robił ze mnie idiotki. Ja dawałam kilka szans, ale miarka się kiedyś przebiera. Sam mówił, że teraz jest wolnym ptakiem, że ja go ograniczałam, a teraz walczy? Kpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mu zależało to by pracował? Jak walczy? Jak dziecko o cukierek? Proszę mi dać, bo ja chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni chcą cukierka, inni dziecka do związku, a jeszcze inni mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:27 Dziękuję, to najbardziej mnie bolało://// Teraz jest już niestety za późno, bo jak można jednego dnia obiecywać, a drugiego robić z kogoś idiotkę? To bardzo smutne i już nie mogłam tego znieść. To, że nie było przemocy, to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×