Dostałam dobrze płatną pracę.

Od przyszłego tygodnia zaczynam pracę w biurze na stanowisku asystentki. Pensja 5 tysięcy na start bardzo mnie satysfakcjonuje zwłaszcza, że jestem świeżo po studiach. :)

gratuluje

Myj się w kroku i często zmieniaj majtki, szef bardzo to doceni.

Dziękuję. :)

Szef to bardzo miły, poważny człowiek, a nie jakiś zboczeniec. Poza tym to renomowana firma.

do obowiązków dolicz robienie loda szefowi i dawanie doopy, chyba że jesteś bardzo brzydka to jedyny twój ratunek, ale jak ładna to szykuj wszystkie dziurki do penetracji

gość dziś Szef to bardzo miły, poważny człowiek, a nie jakiś zboczeniec. Poza tym to renomowana firma. Zgłoś imprezy integracyjne to standard, czyli balangi i roohanie, przygotuj szparke na drągi współpracowników

Ehh... To jest porządny człowiek. Prowadzi własną firmę z siedzibą w dwóch miastach, jest dyrektorem jeszcze w innym miejscu, poza tym prowadzi różne zajęcia, warsztaty. Nie zrobiłby mi nic złego.

O imprezie integracyjnej nic mi nie wiadomo. Jednak uprzedził mnie, że od czasu do czasu będę musiała z nim wyjeżdżać na delegacje.

Poza tym znałam tego człowieka już wcześniej. Byłam na kilku zajęciach, które prowadził. Nie sądzę bym miała się czegoś bać. W czym niby ta praca miałby być gorsza od innej?

Gratulacje! :)

Gratuluje :) Z ciekawosci zapytam, jakie studia skonczylas?

Szykuj się na sex :D

Zarządzanie i marketing. Dostałam pracę w branży więc fajnie. :)

ja kilka miesięcy temu tez dostałam świetną pracę za 5500 cała byłam w ochach i achach, dumna jak paw i w ogóle wytrzymałam poł roku , atmosfera tak koszmarna że nie szło wytrzymać a zaczeła sie psuc po 3 mies pracy bo wcześniej nic sie nie zapowiadało wykończyli mnie i zgnębili

19:51 - oczekiwali od Ciebie seksu?

Dobra pensja, zwłaszcza jak na początek.

myj doope bo będzie roohana

gość dziś O imprezie integracyjnej nic mi nie wiadomo. Jednak uprzedził mnie, że od czasu do czasu będę musiała z nim wyjeżdżać na delegacje. Zgłoś Delegacja = roohanie

Ludzie co wy macie z tym seksem? Mówię wam. Znam tego człowieka. On by czegoś takiego nie zrobił.

gość dziś Ludzie co wy macie z tym seksem? Mówię wam. Znam tego człowieka. On by czegoś takiego nie zrobił. Zgłoś jak pozorem porządny to znaczy że prywatnie zboczony, gra tylko dobrego, ludzie zawsze są w szoku gdy pozornie porządny wywinie jakiś numer, a tu żaden szok nie powinien być, nikt tak naprawde nikogo nie zna prywatnie, nawet rodzina czy żona

Tak jak wspominałam już uczęszczałam na takie zajęcia, które on prowadził. Tam poznałam go. Teraz dostałam pracę. Także znam się z nim trochę czasu. Poważny i porządny człowiek. Wesoły, zabawny. Wiem, że nie zrobiłby mi krzywdy.

Ja miałam pracę za 5 tys i rzuciłam w peezdu. Po pierwsze miałam podstawę 3.000 plus prowizja (praca w banku) wychodziło 5 lub 6 tys. Ale atmosfera straszna, ciągłe życie w napięciu, spowiadanie się z każdego klienta, wyrabianie planów i straszenie, że jak się nie zrobi planu, to na bruk, a na moje miejsce jest 10 chętnych... Wiem co to obowiązki, plany, ale jeśli szef mi powie normalnie, to ja rozumiem, nie musi 20 razy powtarzać i drzeć się. Facet ok. 40-stki, nawet przystojny, a taki wredny, że głowa mała. I nie w głowie był mu seks, on miał tylko cyferki w oczach i słupki sprzedażowe, nic więcej. Za to jeden z kolegów owszem, czynił podchody do każdej pracownicy, a facet żonaty, z dwójką dzieci, ledwie po trzydziestce, a wyglądał gorzej od naszego szefa, chociaż z 10 lat młodszy-brzuch, łysina, żółte zęby... Generalnie koledzy i kolezanki z pracy też wredni, każdy tylko patrzył jak drugiemu podłożyć świnię, a już najbardziej znienawidzoną osobą była ta, która w danym miesiącu najwięcej zarobiła. Jedyne co dobrze wspominam, to mina szefa, jak dostał moje wypowiedzenie.

Przykro mi, że masz negatywne doświadczenia z pracą.

gość dziś ...Ludzie co wy macie z tym seksem?... x To nie są ludzie, tylko kafeteryjne prawiczki :P. x A tak poważnie, to piątka netto jest dużą płacą, jak na rozpoczęcie współpracy. Nie chcę być złym prorokiem, ale takie dobre warunki, daje się komuś, kogo chce się uzależnić od siebie. Nie musi chodzić o seks, ale o psychiczne wykorzystanie, o którym wspominały inne panie. Gdyby facet zaproponował Ci 2500 na początek i piątkę we tle, też podjęłabyś tą pracę. Dziwne jest, gdy ktoś przepłaca, mogąc dostać coś, za połowę tej ceny.

no ja miałam w firmie 5500 zł i olałam po pół roku a szefa znałam kilka lat więc takie zachwyty itp rozumiem że są bo ja też byłam zachwycona ale nikt nie daje takiej pensji za darmo, atmosfera koszmar albo wymagania szefa i tak cie położą i będziesz załamana, wiele przez to przechodziło.Ja przeżyłam koszmar z szefową która nie panuje nad swoimi emocjami, gruba wielka, tęga biegała po firmie to się wszystko trzęsło jakby nosorożec biegał.Pruła ryja 50 razy że masz coś zrobić a ty wiesz doskonale że masz to zrobić i nie potrzebujesz ciągłego jej stania nad głową,pracownicy tam to się własnego cienia boją, namawiają się po kątach jak komuś świnie podłożyć.Szefowa bardzo lubi mężczyzn ale oni się jej brzydzą i nabijają z niej np mówią że po biurkiem by się nie zmieściła.Ona nie ma przyjaciół, rodziny, jej dziecko wychowują rodzice a ona 24 godz na dobę czuwa nad laptopem, pilnuje i drze ryja.Jedna pracownica ma już zaburzenia neurologiczne, z nerwów i stresu potrafi upaść bo mięśnie odmawiają posłuszeństwa albo ma zdarty głos i zanikają jej sylaby podczas mówienia.Kilka osób nie może jeść, mają jakby zawiązany żołądek na pęk, zjedzą bułkę o 11 i tak do 18 a czasem wymiotują w ubikacji.Inna pracownica jest tez tak znerwicowana że nie może wysiedzieć, trzepie się i nerwowo pokrzykuje bez powodu.Chorzy ludzie, taka ta demokracja i kapitalizm z tym kraju.Ludzie chcą zarabiać ale jak masz tu 5 tys do zarobienia to tak wygląda życie, oni nawet podczas tygodniowego urlopu muszą pracować zdalnie i nie moga się wyluzować.Ich życie nie należy do nich , wolałabym mniej zarabiać ale żyć normalnie.

dlaczego staracie się uprzedzić i zniechęcić autorkę? :)

bo ja przypomniałam sobie że tak samo byłam szczęśliwa, uśmiechnięta, miła , mówiłam optymistycznie i widziałam wokół piękny świat no i szef taki wspaniały przecież.Chciałam go wtedy tak widzieć i też nie chciałam żeby ktoś mi coś źle mówił , może lepiej żeby nawet nikt jej źle nie mówił bo człowiek sam musi przez to przejść a z takiej wypłaty sie nie zrezygnuje.

Można trafić na pracę w nędznych warunkach za nędzne pieniądze i też można trafić na pracę w kiepskich warunkach za duże pieniądze. Nie ma reguły. :)