pechowy wynajem mieszkania

Witam!Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim jak ja?1.Września 2015wynajęm mieszkanie przez biuro nieruchomości.Pod koniec miesiąca przyszła do mnie sasiadka z pytananiem czy mam wodę?Zdiwiłam się,bo woda kiedy się wprowadziłam była,ale faktycznie gy oglądałam to mieszkanie to wody nie było,podobno dlatego,że właściciele wyjechali i ją zamknęli.Okazało się ,że właścicielka tego lokum miała odciętą wodę,bo po raz drugi zadłużyła mieszkanie na dosć znaczną kwotę.Potem wizyty dzielnicowego,policji.Wszyscy szukali właścicielki mieszkania.Potem było jeszcze jeszcze gorzej.Zaczęli pojawiać się komornicy.Od kwietnia miałam wybijane szyby-a mieszkam na 1 piętrze.Domyslałam się,że albo Ona chce Nas z tego mieszkania wykurzyć,albo ma na mieście u kogoś zatarg.Bo na pewno nie chodzilo o Nas.Co rusz wzywałam policję,ale to było bez sensu.Ta nasza kochana policja nic nie może:)Płaciłam jej systematycznie pieniążki na czynsz,ale Ona nie wpłacała do wspolnoty-groziło mi odcięcie wody.Na szczęście trafiłam w administracji na cudownych wyrozumiałych ludzi i mi wody nie odcięli.Umowy nie chciałam zrywać,bo zapłaciłam jej za rok z gory.-wiem głupio zrobiłam.Teraz to wiem.Na dniach kończy się umowa,nie zamierzam jej przedłużać.Martwi mnie,że wpłaconą kaucje mogę stracić.Bo skąd taka zadłużona osoba ma ją wziąć?Co mam zrobić,żeby ją odzyskać?Miał ktoś z Was takie doświadczenie?

Nie zapłacić za ostatni miesiąc. Tylko kaucją zapłać.

Sprawdź dokładnie umowę. Zazwyczaj jest możliwość wyrzucenia najemcy, po dwóch m-cach nie płacenia. Chyba nie zapłaciłaś kaucji większej od dwumiesięcznego najmu ?

Wynajmująca zapłaciła za rok z góry, a wy piszecie nie zapłać ostatniego czynszu buhahaah

Autorko nie płać ostatnich rachunków i posiedź z miesiąc dwa dodatkowo -w zależności ile było kaucji :)

...Płaciłam jej systematycznie pieniążki na czynsz,ale Ona nie wpłacała do wspolnoty-groziło mi odcięcie wody... Umowy nie chciałam zrywać,bo zapłaciłam jej za rok z gory... x Trudno doradzić coś, gdy autorka podaje sprzeczne, wykluczające się nawzajem informacje.

Co to za bełkot. Nie wiadomo o co chodzi.

Ale o co chodzi autorce??

Ten kto wynajmował mieszkanie to zapewne wie o co chodzi.Zapłaciłam z gory za rok czynsz za sam wynajem właścicielce mieszkania.Reszte opłat musiałam robić normalnie co miesiąc.Czynsz do administarcji ,która jest wspolnotą mieszkaniową,prąd,media.Kaucja wynosiła dwumiesięczny czynsz.