Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zniszczylam sobie zycie i nie wiem co dalej

Polecane posty

Gość gość

Skonczylam tylko liceum i to w dodatku wieczorowe (gdzie zajecia odbywaly sie 3 razy w tygodniu) w wieku 21 lat (a wiec 2 lata pozniej niz "powinnam", opiekowalam sie chora na nowotwor mama) Mature zdalam rok pozniej. Spedzilam kilka lat w uk, ale prace jak mozna sie domyslic byly fizyczne, marne za minimalne pensje, a byly momenty, ze w ogole nie pracowalam. Choruje na depresje. Dzis mam 26 lat i nie mam nic. Wyksztalcenie tylko srednie czyli jakby zadne, nie mam pracy, doswiadczenia w pl, zawodu, pieniedzy. O studiach dziennych moge zapomniec, na czesne za zaoczne mnie nie stac , a w moim wieku nie dostane kredytu studenckiego juz. Co mam robic? Jestem zalamana tym co zrobilam. Zapowiadalam sie niezle, bo zawsze sie dobrze uczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj szkoły 2 letniej przygotowującej do zawodu , np. gastronomicznej lub krawieckiej , ewentualnie kurs obsługi kasy fiskalnej do marketu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj starego pryka ktory bedzie cie utrzymywac:D,bo mlody nasra na babe bez zadnego wkladu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rurella
Od kiedy to status materialny jest wyznacznikiem szczęścia? A co z drugą połówką, pasją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
status materialny to pewnik.Do gara milosci nie wlozysz,jak oboje bedziecie sie tylko kochac****asjonowac,bez pracy:Dsprobuj,to sie przekonasz,jak szybko milosc zniknie,kiedy nie bedzie za co placic rachunkow,albo wiecznie bedzie brakowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz będzie już tylko gorzej. Nie wyjdziesz z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie funty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@14:19 dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rurella
Jasne, bo na pewno głoduje. Do roboty a nie narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nic straconego , znajdź jakąś pracę choćby opiekunki do dziecka . Nic nie zmarnowałaś bo zawsze w każdym wieku istnie możliwość nauki. Znam osobiście człowieka który miał tylko zawodówkę i olewający stosunek do jakiejkolwiek pracy. W latach 90 był zatrudniony w kilkunastu zakładach i nigdzie nie zagrzał dłużej miejsca .W końcu znalazł pracę na uczelni jako ślusarz i wiesz co ? Wziął się za siebie , poszedł najpierw do technikum , później na studia . Był najstarszym studentem -miał 50 lat gdy pisał pracę i dziś pracuje biurze rektora tejże uczelni. Tak że głowa do góry , wszystko jeszcze przed Tobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz jakis jezyk obcy? Np. angielski? jezeli tak moge zareferowac Cie do korporacji, w ktorej pracuje w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znam angielski. Mysle, ze tak na poziomie B2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz zniszczyć też moje życie :classic_cool: do pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Znajdz prace w duzym miescie, nawet kiepskoplatna, ale zebys miala na utrzymanie 2. Wybierz zawod po ktorym jest praca, np. fryzjerka. Zapisz sie do szkoly zawodowej. 3. Gdy skonczysz daz do tego by byc najlepsza oraz do odtworzenia wlasnego zakladu, abys byla szefowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×