wesele w pazdzierniku bez os tow.

Pierwszy weekend października mam wesele,idę sam bez os. towarzyszącej ponieważ nikogo nie mam,lata temu byłem sam(około 2010) i było z***biście nudno,ino przy stole siedziałem i odliczałem do końca...wszyscy tańczyli i większość sparowana.. Co robić,jak siębawić żeby tą noc jakoś przeżyć? obecność obowiązkowo bo rodzina bliska! mam 20 lat będą krzywo patrzeć że sam?

Bez przesady. Ja nie raz widziałam faceci pod e30stke sami byli . Zebrali się w kilku i póki :-D

I pili :-D

Ja byłam na weselu koleżanki sama i świetnie się bawiłam, tańczyłam całą noc:) A inni niech się zajmą swoimi sprawami:)

pił też będę bo lubię ale chce się też bawić a nie 10 godzin przy stole bo wtedy człowiek się nawali szybko bo będzie sam sobie lał jak reszta będzie tańczyć.....może po 00:00 wymcknąć się niezauważalnie?