jak się spakować na wyjazd z dzieckiem nad morze?

jadę jutro z córką nad morze. maz odwiezie nas na autobus. nie dostał urlopu więc jedziemy same. zawsze brałam mnóstwo rzeczy, samochód był wypchany po brzegi a teraz muszę się spakować w 1 walizkę... co zabrać? Z czego zrezygnować? na razie mam po 5par koszulek z krótkim rękawem po 3 bluzki z długim po 2 swetry po 1 kurtce i bezrękawniku dla córki 3 pary długich spodni, 2pary krótkich, 3pary legginsow 3/4, 2 spódniczki,2 czapki i kapelusz dla mnie 2 pary spodni, 1 krótkie spodenki i 1 spódnica piżamy,2ręczniki, bielizna, apteczka, kosmetyki. dla córki1 książka,foremki do piasku i pompowana piłka, adidasy na nogi, do torby klapki i sandałki. co myślicie?

dodam ze jedziemy na 6 dni. córka ma 5 lat.

dodam ze jedziemy na 6 dni. córka ma 5 lat.

Sory, ale nie potrafisz sama pomyśleć? Nie wiesz ile ubrań zużywa twoje dziecko? My mamy myśleć? Swoją drogą, mąż nie ma czasem romansu? Wysyła cie samą, z dzieckiem, w niepewną pogodę...autobusem. Co wy będziecie robić nad Bałtykiem same?

Łomatko, ile tego spakowałaś. Ja do 1 walizki pakowałam 3 osoby na 2,5 tyg na Sri lance. W tym były jeszcze pampersy, słoivzki i kaszki, bo tam takich rzeczy nie da się kupić. Po co na 6 dni 3 czapki? Na słońce, deszcz i śnieg? Wywal połowę a będzie Ci lżej.

jedna czapka z daszkiem, druga taka jakby wyciągnięta z tyłu żeby słońce nie operowalo na kark. co będziemy robić same? to samo co we trójkę. wycieczki statkiem-w tym na Bornholm. wycieczki rowerowe,zwiedzanie zabytków itp. maz nie ma kochanki. po prostu nie dostał urlopu w wakacje-nie pierwszy raz, tyle ze teraz córka idzie do zerówki i dlatego jadę z nią sama,w zeszłym roku pojechaliśmy razem we wrześniu i też było super :) no właśnie nie wiem ile ubrań zużytej moje dziecko bo to nie jest kwestia ile zużytej, a co jest takim niezbednikiem. zawsze brałam dużo rzeczy. ..

zrezygniwalabym z 1 spodni, 1-2 legginsow. W razie czego kupisz . Teraz wszedzi wypzredaze. No i chyba wszedzie w hotelu/kwaterze dostaniesz reczniki

Ja też proponuję się dowiedzieć czy są ręczniki. Oraz ograniczyć bieliznę do jednej zmiany plus proszek do prania. Ponadto jeżeli jedziecie we dwie to chyba możesz wziąć drugą mniejszą torbę czy plecak.

Za dużo ciuchów. Dla mnie optymalny zestaw to krótki rękaw plus bluza/polar- rozpinane- jak jest ciepło to sam krótki rękaw, jak jest chłodniej to tylko narzucona bluza, jak zimno to się zapinam. Do tego masz awaryjnie kurtkę czy bezrękawnik... Jedne buty porządne typu trapery (na deszcz- wożenie kaloszy już trochę kłopotliwe), jedne tenisówki/trampki i jedne klapki. Chyba że nie planujecie po deszczu chodzić, ale wtedy już klapki albo sandałki, po co jedno i drugie? Odpuść legginsy 3/4- albo będzie w krótkich chodziła, albo w długich, spódniczki też niepotrzebne bo niepraktyczne. 2 czapki i kapelusz- też niepotrzebne, weź jedną na wiatr (jeśli nie ma kapturów w bluzach) i jedną na słońce. Apteczka? W miejscach turystycznych według mnie się nie przydaje zupełnie, chyba że okrojona do minimum- kilka plasterków (a nie cała paczka), mini płyn do odkażania, ewentualnie ibuprom dla dzieci (dorosły awaryjnie też się napije, tylko większą dawkę). Ręczniki jeśli są wam rzeczywiście potrzebne to polecam takie turystyczne/sportowe z mikrofibry.

apteczka to w sensie ibuprom i panadol dla małej, gaziki dezynfekujace, płyn przeciw kleszczom i komarom, no i insulina,paski i glukometr dla mnie. ale jak wziąć po 1 parze z krótkim rekawem i jedna bluzę? A wieczorem to prac i liczyć ze wyschnie? czy zle cos zrozumialam? to co wymienilam miesci mi się w walizce i nawet nie jest ciezkie. mam jeszcze 2h do wyjazdu z domu. A czy uważacie ze o czymś zapomniałam? warto coś jeszcze zabrać?

będę miała drugą mniejszą torbę a w niej Książka,jedzenie i picie na drogę...:) czeka nas ładnych kilka godzin jazdy.

A klapki i sandałki bo klapki takie plastikowe pod prysznic plus jako kapcie po pokoju. bielizny prac nie bede-dużo miejsca nie zajmie. wzięłam jeszcze okulary od słońca. adidasy mamy skórzane, które nie przemiekaja a zresztą pogoda ma być ładna :) zbieram się. pozdrawiam.

do tego bym dorzucila ładowarkę do telefonu. ja zapomniałam i kupiłam dziś na miejscu :) W sumie to wszystko można teraz kupić. ja wzięłam podobną ilość ciuchów, do tego kubek termiczny, ulubioną maskotkę dziecka. A teraz siedzę w ubranym fotelu na tarasie, syn bawi się samochodami które są na kwaterze i patrzę na wzburzenie morze. trochę kto po, za godzinę idziemy na spacer. dziś leniwy dzień bo i pogoda taka sobie i jesteśmy zmęczeni po 10h podróży.

naprawdę bierzecie jedne majtki na wyjazd i codziennie pierzecie? czy może po prostu chodzicie w 1 tydzień? bo co jak nie wyschna na rano? idziecie w mokrych? bez majtek? czy siedxicie w pokoju?

Wzięłam 7 par na 2 tyg. i już mam prawie wszystkie mokre, jedne może wyschną do jutra, ale tutaj nic nie schnie! Dramatyczna pogoda nad polskim morzem! Nigdy więcej!

dokładnie biorą jedne gacie i chodzą w nich tydzień. wejdą raz do wody i krzyczą ze złapali infekcje pochwy w Bałtyku a to nie brudny Bałtyk tylko bielizna na której grzyba wyhodowaly :O

U nas obowiazkowo na każdy wyjazd muszę pamiętać o zabraniu tenisówek http://trammpy.pl/. Są tak wygodne dla maluchów, że ciagle w nich biegają, a jak dla mnie nad morzem klapki dla maluchów są mało praktyczne, bo cieżko im się w nich chodzi.

Ja zawsze pamiętam o apteczce, żeby była pełna i zawierała leki z ważna datą przydatności. Na pewno musi być wata, woda utleniona, bandaże, syrop i tabletki przeciwbólowe. A i krem endvir na opryszczkę, bo niestety ale ona pojawia się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie

też muszę mieć pełną apteczkę na wyjazd. Nie ma sensu później biegać po aptekach, gdzie ceny też są większe a i z dostępnością ciężko. U mnie to ta opryszczka teraz króluje, dlatego endvir od razu muszę zapakować

apteczka jest bardzo ważna

na pewno dobrze jest pomyśleć o zapakowaniu wszelkich lekarstw, żeby w razie czego na miejscu nerwowo nie biegać po aptekach. U mnie dzieci mają problem z zaparciami, dlatego obowiązkowo muszę zapakować dicopeg junior