Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochałam się w koledze z pracy

Polecane posty

Gość gość

pojawił się w mojej firmie jakieś pół roku temu i od razu wpadł mi w oko. jest przystojny i uwielbiam jego poczucie humoru. Nie pracujemy razem, ale kilka razy zdarzyło się, że wychodziliśmy o tej samej porze, bardzo miło nam się rozmawiało, odprowadził mnie na przystanek, czekał aż przyjedzie mój autobus. i tyle :( nie wiem jak przejść do następnego kroku, raz wydaje mi się, że mu się podobam, zawsze na mnie patrzy, zagaduje jak mnie widzi i jest po prostu nieśmiały. Znajomi z jego działu zawsze mówią, że taki spokojny i poukładany. A może po prostu nie jest zainteresowany? nie wiem co robić, mam jego numer ale zadzwonić mi głupio, napisać smsa też. w pracy tak jak pisałam czasami się ledwo co widujemy. czekać na jego ruch? chciałabym go jakoś ośmielić, ale sama też nie jestem jakąś przebojową flirciarą. Czasem chce do niego zagadać, ale zwyczajnie mnie peszy :D czuje sie jak nastolatka, podpowiedzcie coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomiczekk
W pracy się pracuje a nie romansuje 🖐️ narobisz sobie tylko kłopotów. Też pracuję z facetami i jestem dla nich uprzejma, ale służbowo, nie spoufalam się. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25. Bez przesady :D wiadomo, że nie uważam firmy za darmowe biuro matrymonialne, ale sporo par poznaje się na gruncie zawodowym, przecież to normalne i musi wpływać na jakość pracy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie rozumiem? czasami chciałabym ,aby podejście w pracy było takie jak w Azji gdzie przychodzisz i TY MASZ PRACOWAĆ nawet jeśli On jest z innego działu ,nawet jeśli wam się uda ,to było by lepiej żeby jedno z Was się zwolniło ,bo jak będzie po kłótni to ,jak będziesz pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:30 No właśnie sam tak miałem i nie polecam. Jeszcze byliśmy na jednym dziale a poklocilismy się i chcieliśmy pozabijac. Nie dało się wytrzymać i sam odszedłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 12:30 do gościa z 12:38 bo ja uważam ,że żeby mieć kochanka ,czy partnera w pracy ,to trzeba być do tego dojrzałym uważam, że trafiłeś na kretyn** która nie potrafiła oddzielić pracy od ,życia prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, wydaje mi się, że to kwestia dojrzałości. nie bardzo rozumiem jak kłótnia w związku ma wpłynąc na moją prace? myslisz, że będe przeżywać to że nie opuścił deski albo nie chciał ze mną jechać do mamusi, a może że będziemy prać brudy przy współpracownikach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×