Mam dosyć własnej matki i jej agresywnego prostackiego zachowania

Z każdym rokiem jest coraz gorzej , matka zawsze była taką roszczeniową toksyczną osobą i o każde swoje niepowodzenie obwiniała wszystkich tylko nie siebie: że ma tylko podstawówkę skończoną to wina dziadków bo kazali jak najwcześniej iść jej do pracy , że ojciec odszedł to wina jego pierwszej żony-a to właśnie moja matka rozbiła pierwsze małżeństwo ojca , ja i mój brat jesteśmy winni że się urodziliśmy a matka żałuje że ona sama nie urodziła się w królewskiej rodzinie bo wtedy nie musiałaby pracować i wychowywać takich bękartów jak my :-( wiecznie kłamała i skłócała całą rodzinę bliższą i dalszą a teraz została sama jak palec ale dalej nie może wytrzymać bez knucia i intrygowania. Mimo że dawno jestem samodzielna, mam rodzinę to jednak mieszkam w tym samym mieście i matka raz w miesiącu nas odwiedza ,stara sie trafić tak aby nie było męża w domu w tym czasie i zaczyna mnie ustawiać jakby miała przed sobą wciąż pięcioletnie , zastraszone dziecko jakim kiedyś byłam , wtrąca się we wszystko i buntuje dorastającą córkę przeciwko nam -rodzicom. Zresztą córka już zapłaciła za to cenę-prawie rok wizyt u psychologa bo moja matka zaczęła opowiadać jej w swoim stylu rodzinne historie z detalami, także ze swojej młodości np chwaliła się ile zrobiła skrobanek :-( Mam dosyć ,najchętniej wyprowadziłabym się na drugi koniec Polski by jej więcej nie oglądać ale to niestety niemożliwe , z drugiej strony żadne rozmowy z nią nie maja sensu-zachowuje się jak rozkapryszone dwuletnie dziecko które musi postawić na swoim

niektóre starsze osoby wracają do dzieciństwa ,

bzdury piszesz. na pewno twoja mama ma rację

urodziła cię wykarmila i wychowała więc morda w kubeł

Moja babcia też wracała do dzieciństwa i młodości, ale nie było historii o skrobankach, rozbitych małżeństwach itd. Autorce chodzi o to, że jej matka źle przeżyła swoje życie i że jest strasznie rozczeniowa.

twoim psim obowiązkiem jest teraz wspierać matkę bo pewnie faktycznie miała źle a nie n*******lac na nią na kafe

Powiedz jej, ze ma wiecej nie przychodzic. Albo sie wyprowadz, i morda w kubel nie mow nikomu gdzie. :)

nie wpuszczaj jej to domu,tylko twoja wizyta,cos nie tak wychodzisz i już,toksyczna osoba najlepiej funkcjonuje jak się boi,czyli bądź agresywna cięta w****iona prawie niepoczytalna ziejąca gniewem i nienawiścią ,nie uległa i cicha wtedy toksyk zeruje.kilka miesięcy szkolenia i powinnas się ochronić,a potem ją wychowaj jak ci się chce jak zachowuje się normalna matka,koniec z mitem matka doroslej osoby dalej wychowuje,nie,wtedy dziecko dorosle musi ustawić matke jeśli ta nadużywa władzy ,zresztą wladza to już samo naduzycie