Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotanazzzzz

chrzest

Polecane posty

Gość zakłopotanazzzzz

witam. Chciałabym zaczerpnąć Waszej opinii. Problem dotyczy chrztu synka a raczej kłótni o chrzest z moim mężem. Maż jest wyznania prawosławnego a ja jestem katoliczką. Nasz synek ma 2,5 roczku. Jesteśmy po ślubie cywilnym. Mąż upiera się na chrzest w Kościele prawosławnym a ja natomiast chciałabym aby syn ochrzczony byl w Kościele katolickim. nie możemy dojść do porozumienia. Ogólnie mąż ma trudny charakter i jest bardzo uparty. Mimo, że zaczął znów praktykować swoją religie czuje że niewiele nauczy dziecko. Mogę świadomie powiedzieć,że jestem w stanie nauczyć dziecko więcej o wierze katolickiej. Z mężem konflikty zaczęły sie szybciej bo juz o imię dziecka. gdzie po wielu rozmowach ustąpiłam mężowi i zostało takie imię jak chciał mąż. maż argumentuje decyzje chrztu tym ze nigdy nie podejmowal decyzji. według niego nawet imie dziecka to byla moja decyzja, chociaż imię jest takie jak on chciał.. ogolnie pomiedzy mna a mezem nie układa sie najlepiej(zycie na dwa domy-mieszkam u rodzicow z dzieckiem ale czesto jestem u tesciowej gdziemieszka on, on remontuje mieszkanie juz 3 rok mimo ze mial pieniadze), ale stale walczymy o ten zwiazek(przynajmniej ja nie chce podejmowac pochopnych decyzji o rozstaniu) Jezeli ochrzcze syna w prawosławiu a syn będzie chcial przejsc na katolicyzm to juz nie bedzie mial mozliwosci uczestniczyc w sakramentach katolickich. jakis czas temu maz powiedzial mi ze poszuka sobie kogos z prawosławia( oby w nerwach) i ze jego dzieci beda w prawosławiu i kropka.Boje sie ze jak ustapie mezowi to on i tak mnie zostawi. nie wiem jak bedzie z naszym malzenstwem ale wiem ze jak sie rozsatniemy to dziecko bedzie ze mna a ja napewno nie bede praktykowac prawosławia. jak to rozwiazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję rozmowę z księdzem katolickim. Ja bym wolała się rozjeść niż oddać dziecko innowiercom nawet jeśli jest to prawosławie, najbliższe wierze katolickiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×