Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dzieci wszystko wymuszają krzykiem i płaczem ...problem z sąsiadką..

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem mamą trójki dzieci : dwóch chłopaków w wieku 2 i 3 lata oraz córki w wieku 9 lat. Mój problem polega na tym, że najmłodszy syn wszystko wymusza krzykiem. Tzn. jeśli mu czegoś zabronię lub nie dam to krzyczy okropnie. W takich sytuacjach stawiam go do kąta i czekam aż mu przejdzie ... ale wiadomo, że czasem trwa to dłużej a czasem krócej. Z kolei starszy syn na wszystko reaguje płaczem ... tzn. jeśli mu się czegoś zabroni lub jedno z pozostałych dzieci mu zabierze. I niby staram sobie jakoś poradzić w takich sytuacjach, ale nade mną mieszka pewna starsza pani, która już kilka razy zwracała mi uwagę, że maltretujemy z mężem dzieci, obgaduje nas przy innych sąsiadach albo stuka w podłogę. Ja wiem, że nie robię swoim dzieciom krzywdy, ale dookoła wszyscy myślą, że jest inaczej. Już kilka razy powiedzieliśmy jej żeby nie wtrącała się w nieswoje sprawy, ale nie odniosło to rezultatu. Już nie wiem jak mam w takich sytuacjach postępować ... tym bardziej, że dzieją się u nas praktycznie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sąsiadka powinna zglaszać do opieki, bo jak dostajesz 500+ z pieniądzy podatników to waszym zadaniem jako rodziców jest tak dbać o dzieci aby były nie dokuczliwe innym, a jak to zrobicie to wasz problem, dałaś radę tyle dzieci narodzić to widocznie jesteś silna baba, kiedy facet nie jest w stanie ciebie w łóżku zajeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahaha Dzieci biora przyklad z najblizszego otoczenia czyli ty i maz jestescie przyglupami bez kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh jak dobrze, że wakacje już niedługo się skończą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj, porozmawiaj z tą starszą panią. Wytłumacz jej że syn jest buntowniczy i na każdy zakaz reaguje krzykiem ale nie stosujecie przemocy wobec dzieci a jedynie stawiacie do kąta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta wytłumacz to przecież stara baba one wszystko wiedzą lepiej. Niedługo nasle na was opiekę społeczną pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też będę nasyłała opiekę, boi nie mam zamiaru u siebie w domu całymi dniami słuchać darcia mordy czyiś bachorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sąsiadka ma rację, bo ona na swoje dzieci zapieprzała jeżeli je miała bo wcześniej nikt za darmo nie dawał tyle pieniędzy jak teraz i ona teraz ma prawo we własnym domu wypocząć a nie słuchać darcia japy niewychowanych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wyście na głowę upadli z tym 500+ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co sie boisz tak tej opieki? skoro u was w domu wszystko jest w porzadku,to nawet jesli przyjdzie ktos zawiadomiony z sasiadow i nie stwierdzi zagrozenia zycia dziecka to nic wam nie zrobia.No chyba,ze masz cos na sumieniu to rozumiem obawy. Ja tez mam 3latke,ktora ma nieskonczone poklady energii w sobie i jest duzo placzu,bo jest w okresie "buntu" i skacze i biega i placze i nawet do glowy by mi nie przyszlo bac sie,ze ktos nasle na nas opieke. Corke w 5minut potrafie utemperowac,a sasiedzi mimo,iz starsi wiedza jak to z malym dzieckiem bywa.Z boku nawet mam sasiadke chora na stwardnienie rozsiane i o nia najbardziej sie martwilam,bo wiem,ze potzrebuje spokoju,ale nigdy sie nie skarzyla.Aha i dodam,ze do owej sasiadki 3 razy w tygodniu przychodza opiekunki wlasnie z mopsu i czesto sa swiadkami takich wariactw wiec jakby poniekad jestem pod lupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic na sumieniu ... po prostu męczą mnie te spojrzenia sąsiadów, jakieś komentarze. Jest mi to zupełnie niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"też będę nasyłała opiekę, boi nie mam zamiaru u siebie w domu całymi dniami słuchać darcia mordy czyiś bachorów " Jak ty byłaś gówniarą to też pewnie zatruwałaś życie sąsiadom. Pewnie zaciskali zęby ze złości a wystarczyło że by zadzwonili to by cie opieka społeczna zabrała matce do sierocińca i byłby spokój a tak to muszą sie wszyscy użerać do dziś z takim pomiotem społecznym francowatym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×