Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie w internecie mnie lubią, a w realu nie mam żadnych znajomych

Polecane posty

Gość gość

nawet jednej kolezanki...dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam odwrotnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sobie tylko wmawiasz, że ktoś z internetu, Cię lubi. W rzeczywistości WSZYSCY mają Cię dokładnie w d_pie. W internecie udajesz kogoś lepszego. Inni TOLERUJĄ Cię, bo nie wynikają z tego żadne zobowiązania. W każdej chwili, mogą wyłączyć kompa i przestać Cię oglądać. W realnym życiu, Twoja obecność im przeszkadza, dlatego są bardziej asertywni i konkretni. Można wierzyć w przyjaciół z netu, w krasnoludki, w UFO, a nawet gadającego konia. Nie zmieni to tego, że będą to tylko złudne iluzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x widać, że na kafe zostały jeszcze inteligentne osoby :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rusz tyłek zza komputera i zainteresuj się innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz brzydki ryj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może przerzuć sie z reala na tesco? :D żartowałam.Widocznie wiecznie siedzisz przed kompem to i nie ma sie czasu na nawiązanie relacji w swiecie rzeczywistym.Albo paralizująca niesmiałosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W internecie też nie masz :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za wyznacznik bycia lubianym? Masz jakas traume z podstawowki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? może się poznamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To może przerzuć sie z reala na tesco? smiech.gif żartowałam.Widocznie wiecznie siedzisz przed kompem to i nie ma sie czasu na nawiązanie relacji w swiecie rzeczywistym." Nie jestem autorką, ale mam ten sam problem. I powiem Ci, że to prawda, że ciągle siedzę przed kompem, ale to nie jest przyczyna mojej samotności, lecz skutek. Inaczej mówiąc: siedzę przed kompem, bo nie mam nikogo, a nie: siedzę przed kompem i z tego powodu nie mam nikogo. Ileż to razy wychodziłam do ludzi i spotykałam się z odrzuceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe mnie ludzie maja w doopie, nie wazne jak sie zachowuje, jaka mam osobowosc (zmienialam kilkakrotnie) , teraz sie nie p*****le, mysle I patrze na siebie , zadaje tylko z kilkoma osobami, nie musze byc popularna To fakt, ze mialam wiecej znajomych jak bylam szczuplejsza , tzn ze ludzie patrza na wyglad, kase .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że cię lubią? Gdyby cię lubili to mieliby ochotę przenieść znajomość do świata realnego. Poza tym internet rządzi się swoimi prawami, tu można być kim tylko się zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Ileż to razy wychodziłam do ludzi i spotykałam się z odrzuceniem... x Bo Ty nie chciałaś dać ludziom czegoś od siebie, ale zagarnąć ich cenny czas :P. Gdy widzę sąsiada z ciężkimi siatami, to otwieram i przytrzymuję mu drzwi, do bloku. Potem te, na klatce schodowej i drzwi z windy. Następnym razem on kłania mi się i rozmawiamy w windzie o pierdołach :). W ten sposób poznaje się ludzi, zwanych później znajomymi :). x Ostatnio jechałem skorzystać z ciekawej promocji. Chwilę wcześniej, rozmawiałem ze starszą sąsiadką. Zaproponowałem, że przy okazji, kupię dla niej tą przepyszną kiełbasę, w doskonałej cenie i za godzinę wrócę i przywiozę . Kiedyś nie zdążyłem do urzędu, z bukietem pięknych kwiatów. Do poniedziałku padłyby. Poszedłem do sąsiadki i dałem jej. Mi te kwiaty, tylko by przeszkadzały, a kobieta zawsze się z kwiatów (szczególnie tak pięknych :) ) ucieszy. Masz tu dwa proste grypsy :D, jak zdobyć życzliwych, uśmiechających się do Ciebie znajomych :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...A skąd wiesz że cię lubią? Gdyby cię lubili to mieliby ochotę przenieść znajomość do świata realnego... x Wszystkie moje netowe sympatie, przeniosły się do świata bardziej realnego (np. telefonicznego), albo pokazały, że nie są prawdziwymi sympatiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z Jak to nie dałam nic od siebie? Byłam dobra i pomocna, ale dla nich było to za mało. Podziękowali mi jedynie, gdy coś dobrego dla nich zrobiłam i poszli w swoją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Jak to nie dałam nic od siebie? Byłam dobra i pomocna, ale dla nich było to za mało. Podziękowali mi jedynie, gdy coś dobrego dla nich zrobiłam i poszli w swoją stronę... x A Ty oczekiwałaś, że za przytrzymanie drzwi, zaproszą Cię na obiad, i będą wielbić dozgonnie :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×