Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Doradzcie mi jak uciec z risky condo zwiazku?

Polecane posty

Gość gość

Hej wszystkim. W skrócie od roku jestem w związku . Nie dzieje sie miedzy nami dobrze . Mówiąc nie dzieje sie dobrze mam na myśli przemoc psychiczna i fizyczna (bardzo mocna ) a ostatnio tez do pewnego stopnia finansowa . Chciałabym zerwać z nim kontakt ale boje sie jego zemsty. On jest naprawdę nieobliczalny i jak wpada w szał to nie ma granic. Czy jest jakiś sposób żeby to zakończyć i przekonać go ze nasz związek nie ma sensu I ze po prostu sie rozstajemy w zgodzie i bez wzajemnego mszczenia sie? Wiem ze to nie bedzie łatwe bo on nie odpuszcza. Boje sie go. Pozdrawiam, Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być toksycznego (autokorekta angielska mi zmieniła ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz się przed nim tłumaczyć, dlaczego nie chcesz tego związku. Po prostu mu to powiedz, najlepiej w publicznym miejscu, a jeśli padną z jego strony groźby, to uprzedź go o konsekwencjach karnych. Jeśli jednak będzie Ciebie nękał, to poproś tatę, przyjaciela o wsparcie, a w ostateczności (jego agresja) zgłoś na policję swe obawy, lęki, jego groźby lub przemoc. Pamiętaj, że jesteś wolnym człowiekiem, a nie niewolnikiem!!! Pozdrawiam, facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym momencie przy partnerze trzyma cię głownie strach. Skup się na sobie i pozbądź się strachu, a bez problemu pozbędziesz się również partnera. Powtarzaj sobie od rana do wieczora że się nie boisz, że jesteś silna i że sobie poradzisz. Konsekwencją w wyeliminowaniu strachu będzie twoje lepsze samopoczucie, większa pewność siebie i podejmowanie właściwych decyzji. Nie będziesz musiała już nikogo pytać jak to zrobić. Po wyrzuceniu z siebie uczucia strachu intuicja sama ci powie co dalej. I nie próbuj być jak matka Teresa z Kalkuty. Wychodzisz z tego związku i zostawiasz po sobie zgliszcza. Nie musisz jak dobra sprzątaczka zostawiać po sobie ładu i porządku. Uszy do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×