Jak to zrobić, żeby facet się przestraszył, że mogę go olać?

Nie jesteśmy razem, na etapie podrywu, on sobie pogrywa bo widzi, że mi bardzo zależy. Nie proponuje spotkań tylko ciągle pisze smsy, dzwoni, a mieszka w innym mieście. Jak dać facetowi najlepiej odczuć, że mogę go jednak olać, co powiedzieć, co na niego podziała i zmotywuje do działania?

Dlaczego by zamiast głupawych i dziecinnych gierek nie przekazać mu swego zdania, jak osoba dorosła i dojrzała? Dlaczego by, jeśli do niego nie dotrze, nie zerwać znajomości naprawdę? Po co komukolwiek chore relacje oparte na pozorach?

Popieram inaccessible89

inaccessible89 , nie raz mówiłam co uważam, on zawsze ma wymówki że jest po rozstaniu, że po woli, że mi proponuje spotkania (a proponuje tylko w towarzystwie znajomych, sam na sam nie)....wiecznie ma jakieś tłumaczenie...

Jeśli facet nie jest zdecydowany, nic nie możesz zrobić, by to zmienić. Pozostaje jedynie przestać tracić na niego czas.

A tam faceci nie wiedzą jak to jest. Odpisuj mu z opóźnieniem i czesto jak pyta co robisz itp pisz ze np jestes na kawie ze znajomymi, wyskoczyłas z grupa znajomych do kina, jestes na filmie u koleżanki itp. Zawsze niech wie ze cos robisz z kimś nigdy sama. Na niektóre smsy nie odpisuj od razzu tylko np po 2,3 godzinach pisząc że dopiero odczytałas bo byłaś zajęta itp. Nie odbieraj każdego telefonu. To działa. Musisz byc mniej dostepna.

po co mi taka baba jak nie chce się mną podzielić z inną

pogrywanie nie ma sensu, wyłóż karty na stół, żeby wiedziec na czym stoisz, jak mu zalezy to przejrzy na oczy

Właśnie muszę przestać być taka dostępna. Bo przez to że mi zależy można rzec, że jestem na każde skinienie, tym bardziej że mam urlop i sporo czasu.

Nie słuchaj że nie można pogrywac. W miłości, zalotach itp trzeba pogrywać bo na tym to polega. Co innego gdy jesteś już w związku, długoletnim. Wtedy musi byc szczerość i zaufanie ale na początkach znajomości tylko pogrywaniem coś zdziałasz. Im mniej dostepna bedziesz tym facet bardziej bedzie zaintrygowany.

Dodam tylko że facet nie przestraszy się że możesz go olac.... on przestraszy się gdy zobaczy ze masz swoje życie i ze musi sie postarac zeby w nie wkroczyc.

Doprawdy? Kiedy ktoś ze mną pogrywa, to kończę z nim znajomość.

A jakoś gdy ja zaczynam własnie tak pogrywac z facetem to on zaczyna szalec na moim punkcie. Dziwne nie?

To trzeba po prostu zrobić umiejetnie. Tak zeby facet nie poczuł ze z nim pogrywasz tylko zeby widzial ze masz swoje zycie, nie zawsze masz czas itp.

16:57 kwintesencja mr rzezaczki

Każde pogrywanie kończy się porażką. Bo to sztuczne i głupie. I dziecinne.

rozmawiajac z nim mozesz odtwarzac efekty dzwiekowe np zaciagajac sie papierosem odtwórz mu nagranie meskiego głosu "bylas wspaniala" albo 'chodz jeszcze raz"

Myślę,że najlepszym sposobem będzie zachowywanie się dokładnie tak jak on ,nie narzucaj się,nie lataj za nim.Jeżeli po tym nie będzie w nim zmiany to odpuść sobie :)

Dystans, godność i klasa.

rozloz nogi na pewno się wystraszy cipki.