jak odzyskać sens życia?

Sens życia uzależniac od faceta, od drugiej osoby? Buduj swój świat na tym co masz w sobie , na solidnym fundamencie a nie na kimś.

Pisałam wczoraj o 18.44. To nie tak, że podrzucam Ci tutaj jakieś "cudowny"moim zdaniem pomysł. Było to przemyślane z mojej strony. Jeśli mi jest źle, bo nie do końca idzie po mojej myśli, lub mam zwykłego doła, stosuję" opcję zerową". Wrzucam wizualizację i cofam się, do zera. Nie mam nic. Jak pogorzelec po pożarze, goły, bez dachu nad głową, bez pieniędzy i perspektyw, pogrążony i nieszczęśliwy. I teraz...co mam, co osiągnęłam w życiu, w jakim punkcie jestem? Wtedy pokornie dziękuję Losowi za wszystko, a przede wszystkim za zdrowie, za to, że mogę coś jeszcze zrobić, zmienić, osiągnąć, nauczyc się, itp. Bo chorzy w hospicjum już tej szansy nie mają.

idź do zakonu :D

Bluzgaj na facetów na tym forum, dla wielu kafeterianek to jest właśnie sens życia.

Odezwij sie do tego chłopaka ostatniego co byłaś tak krótko.. Między wami było duzo nieporozumień, pomyłek, dajcie sobie drugą szanse.

przeczytaj broszurkę w wyszukiwarce pod tytułem : Anna - Zaufajcie Maryi , a tam od strony 30 Najświętsza Maria mówi dużo o sensie życia i szczęściu oraz o miłości .

up

bez faceta i milosci raczej nie ma sensu

znajdź sobie jakąś pasję, na pewno masz jakieś zainteresowania.

Też nie mam sensu życia ale nie wierzę że jedyną drogą to miłość z kobietą.

Ciekawy artykuł o tym jak można zaplanować sobie miłość. http://m.newsweek.pl/nauka/milosc--to-wszystko-bajki,52388,1,1.html

jak będziesz kochać ludzi, jak i Boga, jak zaczniesz czynić dobro i pomagać innym, to kiedyś, pod koniec życia, zrozumiesz do czego zostałaś powołana. Gdy dobro do Ciebie powróci (a powróci na pewno), zrozumiesz, że to wszystko miało sens. I zrozumiesz to, że może wszyscy dostaliśmy to życie nie bez powodu, ale właśnie z powodu łaski i miłości do tego świata. Każdy z nas został powołany po coś na ten świat. Jednak każde z tych powołań łączy powołanie do pomocy i czynienia dobra. Wtedy wszystko ma sens

Największe w swoim życiu oczyszczenie duchowe przeżyłem na wykładach i dyskusjach u pana Jacka Adamusa, który uczy, w jaki sposób wierzyć sobie, a nie fałszywym autorytetom. Na wykładach praktycznie wszystkie „tajemnice” rzeczywistości wyjaśnione wraz z polem do dyskusji. No i super żywienie wegetariańskie w międzyczasie i relaks w domku letniskowym. Jeden z lepszych weekendów. Krótki i oryginalny weekend duchowy jak znalazł dla osób, które chcą uciec od szarej codzienności i sięgnąć po prawdę. Trzeba jednak sobie termin spotkania wcześniej zaplanować, najlepiej przez stronę www.hippocomos.pl

pokochaj Najświętszą Maryję , której miłość jest najlepszym lekarstwem na wszelki strach a szybko wróci tobie spokój i radość . Ona w swych orędziach przekazuję , że tego bardzo pragnie .

tez nie widze sensu zycia bez faceta, a jestem facetem, 28 lat i nigdy nie bylem w zwiazku. wszyscy jak dotad traktowali mnie jak szmate, choc sie szanuje, to leca na mnie tylko dla seksu. jestem atrakcyjnym, zaradnym i nie biednym facetem, choc mieszkam z rodzicami. i tak, jakbym mieszkal sam to byloby tak samo. obecnie faceci leca tylko na kase lub seks. nic nie sa warte uczucia, wiernosc, stabilnosc z ta druga osoba.

ja kocham Najświętszą Niepokalaną Marię , jest Ona dla mnie największym skarbem i wiem , że mam dla kogo żyć . Całe moje życie zmieniło się , znikły depresją , zatrwożenia i codziennie czuję jej wspaniałą opiekę .