Poznałem pewną dziewczynę która mi się spodobała

Cześć, piszę ponieważ mam problem. Ostatnio poznałem pewną dziewczynę na obozie i bardzo mi się spodobała nie rozmawiałem z nią dużo a jeśli już rozmawialiśmy to o życiu codziennym jeśli tak to mogę nazwać. Bardzo ją polubiłem przede wszystkim z charakteru, jest życzliwa, miła i sympatyczna, zawsze kiedy ją widywałem humor mi się poprawiał :). Niestety nadszedł czas kiedy trzeba było wracać do domu, po powrocie zaprosiłem ją na facebooku tylko teraz mam ogromny problem ponieważ nie wiem jak nawiązać z nią jakąś rozmowę, w "sprawach miłosnych" jestem bardzo nieśmiały i wstydliwy dodam jeszcze że mieszka spory kawałek ode mnie, boję się jeszcze że mnie wyśmieje lub coś w tym stylu. Pomóżcie :'] Zapomniałem dodać że jest starsza ode mnie o 2 lata

Nie chcę Ci psuć Twoich planów związanych z Nią, aczkolwiek myślę, że niezbyt poznałeś ją skoro rozmawialiście czasem o codziennych sprawach. Pisz z Nią normalnie, czasem wyślij buziaka czy serduszko. Ale pomyśl czy jesteś w stanie zaangażować się w związek na odległość? ;) Lepiej pomyśleć o tym teraz niż później się wkręcić i cierpieć, że np. nie jest gotowa na związek czy coś.

przyznam szczerze że nie miałem czasu żeby ją poznać bliżej był to obóz sportowy i mieliśmy często treningi bardzo chciałem z nią rozmawiać tylko że ze stresu nie wiedziałem o czym ;] Poza tym byłem nowy na tym obozie ponieważ kolega mnie wkręcił a to jest klub i nie bardzo się tam odnajdywałem. A jeżeli chodzi o odległość, to już inna sprawa, nie chodzi o to że mieszka w innym mieście, po prostu jest ciężko z dojazdem :/ bo mieszka ok 20 kilometrów ode mnie a tam nie jeżdżą żadne autobusy, jazda samochodem zajmuję tam ok 20 min. Jeszcze jedna sprawa, jak rozmawiam z dziewczynami to stres wywołuje że nie mam pojęcia o czym rozmawiać dlatego też piszę do was jak by zacząć tą rozmowę. Pozdrawiam ;)