Mój były

Mogłabym mu powiedzieć : Nigdy mnie nie przeprosiłeś za wyżądzenie mi krzywdy, za to ja musiałam przepraszać dwanaście razy za to, że byłam przez to zła... S******l! :o

Dodałabym że jesteś wyrachowanym skunksem

tak uciechu, nie zaprosiles na kawe by ukleknac i przeprosic : kaska, przepraszam cie za te 5 lat stalkingu, obsmarowywania ciebie, nasmiewania sie, psucia ci humoru, odciagania cie od obowiazkow, bawienia sie toba, sprzedawania kawalkow z twego zycia za grosze, wpedzanie cie w zly nastroj i stale pobudzanie twego ukladu nerwowego. tak bardzo cie chcialem przeprosic i w zasadzie to nie wiem czy da sie temu zadoscuczynic. jesli nie chcesz mnie znac to zrozumiem.

Premia w pracy to przynajmniej 500 zł. Nie takie grosze.

Wykorzystywał mnie jednocześnie opowiadając wspólnemu znajomemu, który nas widział razem bardzo często, że on już mnie nie chce. I tamten patrzył, jak ja mu się, biedulkowi, narzucam...

Super bajeczka paszczurku. Chcesz ukojenia najpierw pokuta.

gość dziś Wykorzystywał mnie jednocześnie opowiadając wspólnemu znajomemu, który nas widział razem bardzo często, że on już mnie nie chce. I tamten patrzył, jak ja mu się, biedulkowi, narzucam... x x domyslam sie, a potem mowili, ze biedaczek jest mobbingowany az mi go zal :D x paszczurku to do mnie? pokuta? mam to w pissdzie. mozesz se do usranej.. stalkowac :D jak starczy ci sil :D

Se stalkuj ile chcesz i tak masz już nasrane w papierach. A jeszcze napisz... jak tam było na komendzie? I te miny sąsiadów jak ciebie prowadzili w bransoletach:)

ach i swojemu przelozonemu takie rzeczy opowiadales. czyzbys nie mial czym zablyszczeć w tym zmurszalym towarzystwie? a oni i tak sie za twoimi plecami z ciebie nap.ierdalali wiec uwazaj z kim trzymasz kioskarzu...