Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktoś jeszcze kto kończy studia(lub nie) i lęka się o swoją przyszłoś

Polecane posty

Gość gość

ć? Mi został rok i nieustannie o tym myślę, bo jak to niestety bywa wylosowałem gorsze karty i do studiów dojeżdżam z małego miasta, gdzie start życiowy nie jest łatwy, a na to nakłada się jeszcze brak jakichkolwiek znajomości, czyli tzw(pleców). Właściwie to nie mam wielkich oczekiwań co do zarobków i pracować ciężko potrafię, ale problem polega na tym, że nie potrafię znieść interakcji z ludźmi, jest to dla mojego układu nerwowego i pracowałem już w niejednym miejscu, ale każdy dzień pracy poprzedzony był lękiem i cierpieniem, nie przed obowiązkami, tylko przed interakcją z ludźmi, ja po prostu nie umiem czuć komfortu przy kimś, jest tylko jedna osoba, przy której czuje się komfortowo i to moja dziewzczyna, z którą jestem już ponad 2 lata. Moim marzeniem jest praca na jakimś zadupiu, jako stróż jakiegoś opuszczonego zakładu, czy czegoś w tym rodzaju, nawet za minimalną krajową, bo nie mam wielkich potrzzeb i mógłbym żyć bez jakichkolwiek wygód, pewnie jeszcze bym oszczędził. Byle tylko nie przebywać wśród innych przedstawicieli gatunku homo sapiens, nie słuchać tego rechotu, suchych żartów i piertolenia o niczym, mógłbym harować jak wół, nawet zeskrobywać rdzę śrubokrętem z kilometrowej barierki, ale po prostu towarzystwo ludzkie sprawia, że czuję ciągłe zagrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomiczekk
Nie ma co bać się ludzi, wystarczy ogarnąć ich charakter i zobaczyć, że większość jest głupsza od ciebie, interakcja z takimi to teatrzyk reżyserowany przez najmądrzejszego. Na koniec studiów większość znanych mi osób miała duże obawy przed przyszłością, niektórzy przechodzili poważne załamanie nerwowe, z tym że rynek pracy w UK jest bardziej przyjazny młodym niż w Polsce, chyba. W każdym razie stres i obawy to normalna sprawa na tym etapie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się tego czytać ale tak ja też za rok kończę jak dobrze pójdzie i nie myślę o tym ps jak masz problem z interakcją z ludźmi trzeba było nie iść na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystosuj się, albo zgiń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×